Komiksy

Tamten świat – Marcin Cieśla

Tamten świat - Marcin Cieśla

Tamten świat
Marcin Cieśla

Może i wstyd się przyznać, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio sięgnęłam po jakikolwiek komiks. Co prawda mam ochotę na kilka tytułów, aczkolwiek trochę nam ze sobą nie po drodze. Gdy zobaczyłam, że „Tamten świat” to komiks i to polskiego autora, praktyczne się nie wahałam.

O autorze nie wiadomo zbyt wiele. Mnie jednak wystarczy wiadomość, że sam rysował ten komiks. Akcja zaczyna się w momencie, kiedy nastoletnia Taya spotyka na ulicy małą dziewczynkę. Nieznajoma nie wypowiada nic z wyjątkiem pytania, które kieruje do głównej bohaterki: „Taya, czy pamiętasz, jak odeszłam?” i właściwie rozpływa się w powietrzu. Następnego dnia znowu się pojawia, tym razem pod domem Tayi. Dziewczyna wybiega z domu i podąża za dziewczynką. To, co widzi na cmentarzu, bardzo nią wstrząsa.

„Wydaje ci się, że to miejsce jest dla ciebie obce, ale skąd wiesz, że w ogóle istniejesz, że jesteś prawdziwa? W jaki sposób możesz to udowodnić? Czy gdyby cię nie było, to wiedziałabyś o tym? A gdybyś teraz zniknęła, co by po tobie zostało?”

Tutaj należałoby przerwać opis fabuły. Cieszę się, że oderwałam wzrok od opisu z tyłu komiksu po przeczytaniu pytania dziewczynki. Po lekturze do niego wróciłam i niestety zdradza za dużo. To nie jest nic nowego, czasami opisy fabuły znajdujące się na tylnych okładkach książek, też zawierają kilka zdań za dużo. Moim zdaniem powinno się bardziej uważać, kiedy konstruuje się blurby i dbać, żeby opis powieści czy w tym wypadku komiksu nie zamienił się w streszczenie. Szczególnie, że „Tamten świat” liczy sobie niecałe sto sześćdziesiąt stron.

Byłam bardzo zaintrygowana pomysłem Marcina Cieśli i tym, w jakim kierunku pokieruje swoją historią. Przyznam, że spodziewałam się innego zakończenia, ale to, które serwuje nam autor też jest całkiem niezłe. Najbardziej podoba mi się to, że nie wszystko jest powiedziane wprost i dużo rzeczy jest pozostawione do przemyśleń czytelnika. Akurat w przypadku tego typu historii to niewątpliwy plus.

Tamten świat - Marcin Cieśla

Napisałam powyżej, że może to i wstyd, że nie sięgnęłam już dawno po żaden komiks. Mam wrażenie, że komiksy i powieści graficzne ostatnimi laty dość mocno przebijają się do mainstreamu i są powszechnie doceniane. Czytanie komiksów nie jest już kojarzone wyłącznie jako rozrywka dla geeków. Pamiętam, kiedy w podstawówce pani od języka polskiego powiedziała, że w komiksowych dymkach używa się samych wielkich liter, ponieważ ich czytelnicy już nie umieją czytać małych liter. Ta pogarda obecnie jest w ogóle nieuzasadniona.

Choć jestem przyzwyczajona bardziej do japońskiej kreski (swego czasu sięgałam po całkiem sporo mang), to rysunki w „Tamtym świecie” również mi się spodobały. Są dość proste, ale mają swój urok i przede wszystkim są estetyczne.

Przyznam, że byłam dość zdziwiona, widząc, że „Tamten świat” wydało wydawnictwo Novae Res. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek w ich ofercie widziała jakiś komiks. Cieszę się, że zdecydowali się dać szansę autorowi i wydali jego historię w innej formie niż proza. „Tamten świat” to debiut Marcina Cieśli i to debiut całkiem udany. Zawsze podziwiałam rysowników komiksów i mang. Stworzenie opowieści w takiej formie musi zajmować sporo czasu i wymagać niemałego zaangażowania.

Trochę już zapomniałam, jak wielką frajdę sprawia mi lektura komiksów. Nie tylko dlatego, że czyta się je naprawdę szybko. Możemy zobaczyć, jak autor wyobraża sobie swoje postacie i świat przedstawiony, czego nie da się doświadczyć podczas lektury książki. „Tamten świat” polecam miłośnikom gatunku, ale nie tylko. Historia Marcina Cieśli będzie bardzo dobra na start, żeby w ogóle zacząć sięgać po komiksy.

Informacje o książce:
Tytuł: Tamten świat
Tytuł oryginału: Tamten świat
Autor: Marcin Cieśla
ISBN: 9788382190922
Wydawca: Novae Res
Rok: 2021

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać