Literatura kobieca
Wiosenne dni stają się dłuższe, słońce grzeje coraz mocniej, można w końcu wyciągnąć zakurzone tarasowe meble i rozpocząć sezon czytelniczy w plenerze. Czyli to, co tygryski lubią najbardziej. W tle kwitnące krokusy, żonkile i tulipany, świergoczące ptaki, lekkie podmuchy wiatru i przyjemnie lekka książka. Czego więcej potrzeba do szczęścia? Może kubka gorącej kawy, która delikatnie rozgrzeje nasze wnętrze. Jeśli szukacie miłej, niezobowiązującej lektury to muszę polecić Waszej uwadze najnowszą książkę Agnieszki Krawczyk „Sklep z tysiącem cudów”. Brzmi tajemniczo?
Chcę, żebyś wiedział – Aleksandra Muraszka
Polecam szczerze osobom, które potrafią docenić ciekawą fabułę, mimo kilku niedociągnięć. „Chcę, żebyś wiedziałˮ to pozycja dla osób lubiących przeżywać rollercoaster podczas czytania. Nie będziecie się nudzić, obiecuję.
9 kobiet – Paweł Mateusz Tomach, Julia Magdalena Grabsky
[caption id="attachment_23522" align="aligncenter" width="600"]
9 kobiet
Paweł Mateusz Tomach, Julia Magdalena Grabsky[/caption]

Paweł Mateusz Tomach, Julia Magdalena Grabsky[/caption]
Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po lekturze książki enigmatycznie zatytułowanej „9 kobiet”. Na okładce przekornie widnieje plansza do gry w kółko i krzyżyk, a na każdym polu inny obrazek: tęcza, serce przebite nożem, twarz niebieskookiej blondynki, serce z krzyżem, dwa księżyce i gwiazdka – symbolizujące kobiece piersi i łono, znaczek trójkąta, splecione ze sobą znaki mniejszości i większości, wreszcie kontur kobiecej twarzy z aureolą i zielony znak dolara. Każdy z obrazków symbolizuje jedną z dziewięciu historii opowiedzianą w tej książce. Wszystkie kobiety stoją u progu dorosłości, podejmują swoje pierwsze, dorosłe decyzje – nie zawsze dobre, ale każdy z nas przecież chce się uczyć na własnych błędach.
Światło ze snów – Graham Shaw
„Światło ze snówˮ polecam każdemu, kto lubi ciekawe historie miłosne, z nutką brutalności i seksu. Wszystko można tam znaleźć, a w dodatku nie jest to historia stereotypowa i zaszufladkowana, tylko niebanalna i wyrazista.
I want you – Z. K. Marey
Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu. Z jednej strony książka zaciekawiła mnie od pierwszych stron. Z drugiej po zrobieniu przerwy po kilku rozdziałach miałam duży problem, żeby do niej wrócić. I choć minęło już trochę czasu od przeczytania, to nadal nie wiem co mam o niej sądzić. I chyba to powinno być wyznacznikiem tego, jakie wrażenie wywarła na mnie ta pozycja...
Córka generała – Magdalena Witkiewicz
Kiedy zaczynałam czytać, książka była dla mnie opowieścią o trudnej miłości. Gdy ją kończyłam, była to już opowieść o wojnie, dramatycznych ludzkich losach tak srogo przez nią potraktowanych. W tym czasie zmieniła się bowiem diametralnie rzeczywistość, która mnie otacza. Zaczynałam w czasie pokoju i beztroski, natomiast kończyłam, gdy u naszych najbliższych wschodnich sąsiadów wybuchła wojna, pełna okrucieństw i niewyobrażalnego zła ze strony najeźdźcy. Długo się zastanawiałam jak w ogóle w obliczu obecnej trudnej sytuacji napisać recenzję książki, która, niestety, tak bardzo wpisała się w otaczający nas świat.
Dolina jezior – Aneta Maśluk
„Dolina jeziorˮ zasługuje na szczególne uznanie, to dopracowanie treści, płynne przechodzenie pomiędzy bohaterami, tworzenie napięcia, to wszystko jest na swoim miejscu. Autorka bardzo świadomie operuje emocjami, tak jak przystało na dobrą lekturę romantyczną. Polecam gorąco wszystkim, którzy nie lubią się nudzić podczas czytania romansów i tym, którzy doceniają dobry warsztat pisarski. To dobra lektura pozwalająca na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości.
Uwierz w Mikołaja – Magdalena Witkiewicz
Święta Bożego Narodzenia minęły już kilka tygodni temu, ale ja, chcąc zostać jeszcze trochę w ich klimacie, sięgnęłam po książkę Magdaleny Witkiewicz pod tytułem „Uwierz w Mikołaja”. I rzeczywiście, nie dość, że wraz z bohaterami powróciłam do tych kilku, chyba najbardziej klimatycznych przedświątecznych i świątecznych dni, to jeszcze znalazłam się oczami wyobraźni, wraz z bohaterami, wśród zasp białego puchu, którego tak bardzo w tym roku nam za oknem brakuje. „Uwierz w Mikołaja” nie jest pozycją nową, debiutowała na polskim rynku książkowym w 2019 roku, ale jakoś wcześniej się na nią nie natknęłam i dopiero teraz miałam okazję się z nią zapoznać. Nie żałuję ani jednej chwili spędzonej w towarzystwie tej uroczej książki.
