Literatura faktu

Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności – Aldous Huxley

Recenzja książki Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności - Aldous Huxley

Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności
Aldous Huxley

Ludzie od zawsze uwielbiali snuć przypuszczenia na temat przyszłości, tego jak może wyglądać świat na długo po nich. Wiele z tych marzeń było ukształtowanych przez świat otaczający ludzi, dlatego też wizje te diametralnie się różnią od siebie, ale mówią nam bardzo dużo na temat okresu z jakiego ci marzyciele pochodzili. Czasami zdarza się pośród nich jakiś racjonalista, któremu uda się poprawnie przewidzieć co czeka ludzkość za 10, 20, 50 lat, ale prawdę powiedziawszy, w wielu przypadkach jest to ślepy traf polegający jedynie na sztuce dogłębnej analizy. Nie ma w tym żadnego jasnowidzenia, jest natomiast sporo nauki.

Jeśli przyjrzymy się historii science fiction, czyli gatunkowi, który w zasadzie istnieje dzięki snuciu opowieści na temat przyszłości, bardzo szybko dojdziemy do jasnych wniosków na temat kierunku jaki te wizje obrały. Można je podzielić na dwie grupy, które uparcie i zażarcie się między sobą kłócą, doprowadzając do licznych konfliktów, już od dobrych kilkudziesięciu lat. Pierwsza z nich to zwolennicy Utopii, którzy wierzą w dobro tkwiące w ludziach, a które zaprowadzi ich do świata idealnego. Szczyt tego myślenia przypadał na okres lat 60′, a najlepszym przykładem jest serial „Star Trek”. Druga grupa jest skrajnie różna i przyszłość widzi jako dystopię, czyli upadek człowieka i jego cywilizacji. W tym przypadku najwięcej dzieł na ten temat powstawało już od lat 80′. Każda z tych grup ma oczywiście swojego przedstawiciela wśród pisarzy i wielokrotnie powołuje się na ich twórczość. Dystopię reprezentuje Orwell i jego „Rok 1984”, utopię natomiast Huxley i „Nowy wspaniały świat”.

Różnica pomiędzy flagowymi dziełami tych dwóch panów jest dość duża, żeby nie powiedzieć ogromna i fundamentalna. Orwell wierzył, że w przyszłości ludzkość czeka zniewolenie i życie w niemal katatonicznym stanie jako niewolnicy klas wyższych. Huxley natomiast twierdził, że do zniewolenia co prawda dojdzie, ale w zupełnie inny sposób. W swojej książce uznał, że najlepszą drogą do wsadzenia ludzi w kajdany jest odwrócenie uwagi samych zainteresowanych, poprzez zalewanie ich przyjemnościami i poddawaniu powolnemu praniu mózgu, tak aby człowiek nawet nie zdawał sobie sprawy, że siedzi w klatce. Spójrzcie na otaczający was świat i sami odpowiedzcie sobie na pytanie, który z tych panów miał rację.

Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności” z perspektywy ludzi żyjących w naszych czasach jest podwójnie ciekawy. Książka została wydana w 1958 roku, na trzydziestolecie wydania „Nowego wspaniałego świata”. Od analizy rozbieżności dzieli nas zatem nie 30 lat, ale 60, natomiast od oryginału aż 90, co daje nam niesamowitą możliwość podwójnej analizy i dokładniejszej weryfikacji wniosków do jakich doszedł autor i to aż dwukrotnie. Nie dajmy się jednak zwariować i podejdźmy do tematu na spokojnie. „Nowy wspaniały świat 30 lat później raport rozbieżności” jest bowiem pomysłem dobrym, ale mocno nietrafionym i używającym sławy pierwowzoru do wybicia się na rynku. Co prawda od premiery światowej minęło już sporo czasu i łatwo zweryfikować czy pomysł ten się powiódł, ale nie zmniejsza to w żadnym stopniu przyjemności z czytania.

Głównym problemem z tym dziełem nie jest to, że autor robi coś błędnie, ale, że robi coś zbyt optymistycznie. W ciągu ostatniego stulecia liczba ludności na świecie tak szybko wzrosła, że nawet najtęższe umysły nauki tego nie przewidziały. W tym miejscu potyka się także sam Huxley i niejednokrotnie w swojej książce opiera swoje teorie na podstawie zmian w liczebności mieszkańców naszej planety. Powiedzieć o tych wyliczeniach, że są błędne to jak nie powiedzieć nic. Autor pomylił się na ogromna skalę, co na dobrą sprawę zmienia kontekst całej jego pracy. W momencie pisania „Nowy wspaniały świat 30 lat później raport rozbieżności” Huxley mógł wierzyć w to, co przelewa na strony, ale w dzisiejszych czasach jest to tylko zwykła archeologiczna ciekawostka, niczym nie różniąca się od przewidywań innych ojców fantastyki – są przyjemne, ale dalekie od rzeczywistości.

Huxley już za życia wywoływał wiele kontrowersji, nie tylko swoja osobą, ale przede wszystkim swoimi książkami. „Nowy wspaniały świat” okazuje się jednak ślepym trafem, które co prawda na stałe zapisze autora w annałach historii, ale nie zmieni to idei w jakie wierzy cały świat. „Nowy wspaniały świat 30 lat później raport rozbieżności” zawiera w sobie ogromną wręcz liczbę filozofii typowych dla końcówki lat pięćdziesiątych. Człowiekowi współczesnemu trudno się do nich przekonać, szczególniej jeśli odnoszą się do eugeniki.

Warto sięgnąć po „Nowy wspaniały świat 30 lat później raport rozbieżności”, ale nie z zamiarem odszukania nowych, często fantastycznych wizji przyszłości, ale bardziej jako po podręcznik historyczny. Książka ta we wspaniały sposób pokazuje jak myśleli ludzie przeszłości i jak widzieli naszą rzeczywistość w swojej wyobraźni. Dla nas może to być infantylne i wręcz szokujące, ale pamiętajcie o tym, że za kolejne 60 lat tak samo będą mówić o naszych pomysłach na przyszłość świata.

Informacje o książce:
Tytuł: Nowy wspaniały świat 30 lat później. Raport rozbieżności
Tytuł oryginału: Brave New World Revisited
Autor: Aldous Huxley
ISBN: 9788328709850
Wydawca: Muza
Rok: 2018

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać