Czasem każdy z nas ma ochotę lekturę lekką, niezobowiązującą lekturę, która pomoże się zrelaksować. Najlepiej wtedy sprawdzają się książki o tematyce wakacyjnej. Za oknem coraz bardziej widać nadchodzącą jesień, poranki i wieczory robią się chłodne, dlatego zatęskniłam za ciepłym słońcem. Okładka „Pocztówek z Portugalii” autorstwa Jolanty Kosowskiej zabrała mnie wprost na portugalskie wybrzeże, gdzie słońce świeci mocniej i człowiek może rozkoszować się życiem w stylu „slow”.
Jakie było moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać tę książkę nastawiona na słodki, przyjemny, wakacyjny romans, a w rezultacie trafiłam w sam środek miłosnej intrygi z trudnym tematem pożegnania z dzieckiem cierpiącym na nieuleczalną chorobę. Historię poznajemy z perspektywy Olgi, dziewczyny pracującej jako dziennikarka, która mierzy się z trudnymi tematami społecznymi, początkującą fotografkę, która nie ma szczęścia w miłości i Konrada, jej byłego chłopaka. Co ciekawe książka rozpoczyna się od momentu, gdy są razem, szaleńczo zakochani i planujący wspólną sielankową przyszłość. Co się stało, że z tych planów nic nie wyszło? Sięgnijcie po tę pozycję, bo rozstanie i powód, dla którego do niego doszło nie jest często spotykany ani w życiu, ani w literaturze. Konrad pracuje jako wykładowca akademicki, jednak po rozstaniu z Olgą wyjeżdża za granicę, właśnie do Portugalii i zatrudnia się jako przewodnik wycieczek. Czy można uciec od miłości? Czy można rozpocząć nowy rozdział w życiu, gdy poprzedni nie został zamknięty? Konrad usiłuje to zrobić, mija dziesięć lat… Jak to zwykle w życiu bywa, przed przeznaczeniem nie uciekniemy, jeśli ktoś ma w naszym życiu być, to prędzej czy później będzie. Umiera przyjaciółka Olgi, Konrad trafia na nekrolog w gazecie i pod wpływem impulsu postanawia uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu Grażyny. Rodzina ciepło wspomina Grażynę w pożegnalnych mowach. Gdy Konrad zamierza już opuścić kościół, na mównicę wchodzi nie kto inny jak Olga. Konrad zdaje sobie sprawę, że nigdy nie przestał jej kochać, uczucia odżywają w nim na nowo, zupełnie jakby przebudził się ze snu. Gdy nabożeństwo się kończy, podchodzi do Olgi i zaprasza ją na kawę, czysto przyjacielsko. Czy Olga zgodzi się? Czy powinna? Przecież dziesięć lat temu, zamknęła rozdział pod tytułem: Konrad. Olga rzuca się w wir pracy, aby przestać myśleć o śmierci przyjaciółki, za którą bardzo tęskni i o Konradzie, myśli o nim pojawiają się coraz częściej w jej głowie. Mimo upływu lat, Konrad nie zmienił się, wciąż jest nieziemsko przystojny. Olga zaczyna pracę nad artykułem o szczególnie trudnych wyzwaniach nauczycieli i jej koleżanka postanawia przedstawić ją mamie, która zajmuje się synem z dystrofią mięśniową. Olga jest zafascynowana Wojtkiem, który w domu ma wszystko, aby ułatwić mu codzienną egzystencję. Jednak opiekuje się nim tylko mama. Okazuje się, że tata wyjechał za granicę, żeby zarobić pieniądze i pokryć wysokie koszty rehabilitacji. Oldze wydaje się to dziwne, że matka nie utrzymuje z ojcem Wojtusia kontaktu, jednak pieniądze wpływają na konto regularnie, a Julia (mama Wojtka) już dawno skreśliła Andrzeja jako partnera. Tak jest wszystkim łatwiej. Dlaczego ojciec Wojtka nie kontaktuje się z rodziną? Nie dzwoni do Wojtka, nie interesuje się nim, a jednak wysyła pieniądze, które zarabia w Portugalii jako malarz? Olga coraz bardziej zaprzyjaźnia się z Wojtkiem, towarzyszy mu podczas lekcji, podczas rehabilitacji – zbiera materiał do artykułu, jednak sama dochodzi do wniosku, że nie jest profesjonalna, bo zbyt bardzo angażuje się uczuciowo. Nie potrafi przejść obojętnie obok cierpienia chłopca, któremu można ulżyć jednak nie można pomóc mu wyzdrowieć. Książka porusza bardzo ważny temat – nieuleczalnej choroby dzieci, walki ich rodziców o godne życie dla nich, ich poświęcenie, zmęczenie, aż w końcu trudne emocje, gdy dziecko odchodzi. Oldze nie daje spokoju fakt, że ojciec Wojtka nie pojawia się na pogrzebie. Postanawia ruszyć jego śladami do Portugalii… Co tam znajdzie? Dlaczego ktoś będzie starał się usilnie przeszkodzić jej w odkryciu prawdy? Czy spotka się z Andrzejem? Czy rozwiąże nurtującą ją zagadkę?
Koniecznie sięgnijcie po tę pozycję, aby wśród portugalskiego słońca rozwikłać mroczną tajemnicę. Polecam z czystym sercem i zapewniam, że gdy zaczniecie czytać, nie będziecie w stanie się oderwać, aż do ostatniej strony.
Informacje o książce:
Tytuł: Pocztówki z Portugalii
Tytuł oryginału: Pocztówki z Portugalii
Autor: Jolanta Kosowska
ISBN: 9788382194326
Wydawca: Zaczytani
Rok: 2021