Recenzje książek

Źródlisko – Ewa Przydryga

ŹródliskoEwa Przydryga

Źródlisko
Ewa Przydryga

Nie jest tajemnicą, że od czasu do czasu lubię sięgnąć po jakiś kryminał. Mam nawet swoich ulubionych “kryminalistów”, po których twórczość regularnie sięgam. O książkach Ewy Przydrygi już coś niecoś słyszałam. Jej książki wydają się być dość popularne, szczególnie „Pomornica” i „Miała umrzeć”. Przyszła kolej i na mnie, w moje ręce wpadł najnowszy tytuł spod pióra autorki – “Źródlisko”.

Fabuła zaczyna się, kiedy Lila wygrywa w radiowym konkursie pobyt w luksusowej rezydencji niedaleko źródliska. Pobyt z dala od miasta wydaje się idealnym sposobem na spędzenie weekendu. Tak więc główna bohaterka wraz z mężem (Piotr), siostrą (Aleks), ojcem (Antoni) i dwuletnim synkiem Adasiem docierają do, śmiało można by rzec, fortecy. Budynek jest inteligentny, bohaterowie zostają zaopatrzeni w specjalne zegarki, którymi można sterować bramą, oświetleniem i tak dalej. Oprócz zastosowania nowoczesnych technologii w rezydencji zastosowano również szereg ekologicznych rozwiązań.

Zmęczeni podróżą bohaterowie szybko kładą się spać. To, co jawiło się jako idealny wypoczynek szybko zamienia się w koszmar, kiedy następnego dnia rano Lila odkrywa, że Adaś zniknął. Szybko cała rodzina angażuje się w poszukiwania. Niestety, odnajdują tylko część ubrania na środku źródliska. Kiedy wracają do środka, zauważają ślady czyjejś obecności. Z sufitu z salonu zwisał projektor, a na ekranie zaczęły pojawiać się slajdy z instrukcjami. Jeśli Antoni, Lila, Piotr i Aleks zastosują się do zasad gry, Adaś wróci do nich cały i zdrowy. Zaczyna się wyścig z czasem. Czy uda się ocalić chłopca? I dlaczego ktoś zadał sobie tyle trudu, żeby zwabić rodzinę Szafrańskich w tak pieczołowicie przygotowaną pułapkę?

“Plansza trzecia
Czas.
To słowo klucz. Dobrze o tym wiecie.
Wtedy go nie było. Wtedy źle go nie wykorzystaliście i podjęliście błędne decyzje. Wtedy czas upływał i z kolei odbierał coś mnie.
Jak czas ma się do tego, co tu i teraz?
Na wykonanie każdego z zadań albo, jak wolicie, na każdą z prób przeznaczonych jest piętnaście minut.
Dokładnie tyle. Tylko tyle.
Zadania będą się pojawiać zawsze tutaj, na tym ekranie, w ciągu kolejnych dwudziestu czterech godzin, jednak bez stałego rytmu, który dałby się przewidzieć.
Jeśli poprawnie je rozwiążecie, każdorazowo uzyskacie kod – dwu- lub trzycyfrowy. Pozwoli wam otworzyć kłódki. A te z kolei przeprowadzą was przez most, do miejsca, w którym wyznacie winę.”

Tak naprawdę do lektury „Źródliska” nie przekonało mnie samo nazwisko autorki, ale i fabuła. Opis z tyłu obiecuje emocjonującą fabułę. Zazwyczaj lubię, kiedy w książkach czy filmach mamy do czynienia z zagadką. Tym razem nie głowimy się tylko nad tym, kto jest sprawcą, ale i obserwujemy zmagania bohaterów z zadaniami, jakie porywacz dla nich przygotował. Sam zamysł przypomina mi trochę filmy z serii „Piła”, ale tutaj jest zdecydowanie mniej krwawo. A właściwie w ogóle. Więc jeśli kogoś odstręczają obrazowe, krwawe opisy latających trzewi, to „Źródlisko” będzie dobrym tytułem. Widać, że autorka woli zagrać na emocjach czytelnika niż go szokować i obrzydzać.

Przez fabułę idzie przeprawić się bardzo szybko. Całą książkę pochłonęłam w niecałe dwa dni. Na pewno na moje szybkie tempo wchłonięcia tej książki wpłynął audiobook dostępny na Legimi. Oczywiście się do niego przykleiłam i słuchałam na przyspieszeniu, jak w sumie każdej książki.

„Źródlisko” to dość krótka książka. Wszystko rozgrywa się więc dość szybko i mimo poprawnie skonstruowanej fabuły moim zdaniem kompletnie siada tutaj napięcie. Stopniowe rozbudzanie ciekawości i niepewności w czytelniku jest moim zdaniem bardzo ważne, aby daną książkę z gatunku zapamiętać. Tego mi tutaj zabrakło i zabrakło mi również chociaż jednej z postaci, której mogłabym kibicować i którą polubiłabym bardziej od pozostałych. Jeśli już wraca się do jakiegoś kryminału to przecież nie z powodu sprawy kryminalnej czy zagadki, bo rozwiązanie już się zna.

Podsumowując, „Źródlisko” to dobra książka na jeden wieczór, jeśli ma się ochotę na jakiś kryminał. Sama nie wiem, czy sięgnę jeszcze po jakąś książkę pani Przydrygi. Być może, jeśli będę mieć ochotę na krótką książkę, jaką szybko się przeczyta/przesłucha.

Informacje o książce:
Tytuł: Źródlisko
Tytuł oryginału: Źródlisko
Autor: Ewa Przydryga
ISBN: 9788328727038
Wydawca: Muza
Rok: 2023

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać