Poradniki

Zacznij mówić po angielsku! Jak przełamać barierę językową? – Weronika Sokołowska

Recenzja książki Zacznij mówić po angielsku! Jak przełamać barierę językową? - Weronika Sokołowska

Zacznij mówić po angielsku! Jak przełamać barierę językową?
Weronika Sokołowska

Po książkę Weroniki Sokołowskiej pt.: „Zacznij mówić po angielsku! Jak przełamać barierę językową?” sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze, mimo długoletniej nauki języka angielskiego czasami sama mam opory przed wypowiadaniem się w tym języku. Chciałam zatem sprawdzić, czy lektura takiego poradnika może w jakimś stopniu pomóc mi w poradzeniu sobie z tym problemem. Po drugie, mam doświadczenie w nauczaniu innego języka obcego niż angielski i miałam nadzieję na znalezienie praktycznych wskazówek do tego, jak mogę urozmaicić swoje lekcje.

Nie ukrywam, że po samym tytule spodziewałam się nieco innej zawartości książki. Miałam wątpliwości co to tego, czy mówienia można nauczyć się poprzez czytanie poradnika. Jednocześnie oczekiwałam, że Autorka ograniczy się do podpowiedzi i omówienia metod na to, w jaki sposób można pokonać wyłącznie opór przed mówieniem. Tymczasem książka okazała się podejmować o wiele szerszy zakres zagadnień. Dowiemy się z niej nie tylko tego, jak przestać się bać mówić po angielsku, ale także w jaki sposób możemy wzbogacać zasób słownictwa, w jaki sposób należy uczyć się konstrukcji zdań, w jaki sposób należy podchodzić do czytania tekstów w języku obcym, a także m.in. tego, że etap biernego słuchania musi poprzedzać etap czynnej produkcji i ekspresji wypowiedzi.

Książka jest ładnie wydana, ma przejrzysty układ treści i ciekawe urozmaicenia tekstu w postaci grafów, schematów i wyróżnień ważniejszych kwestii. Podzielona jest na 5 rozdziałów. Muszę przyznać, że na początku zniechęcił mnie dosyć banalny rozdział o tym, jakie są najczęstsze powody strachu i bariery w mówieniu w języku obcym. Jednak trzy kolejne okazały się o wiele bardziej ciekawe, a nawet w pewnym stopniu odkrywcze. Ostatni rozdział to „Dziennik rozwoju językowego”, służący realizacji zadań mających na celu utrzymywanie motywacji Czytelnika do praktykowania ćwiczeń językowych.

Bardzo się cieszę, że książka nie jest „złotą receptą”, i nie proponuje „rewolucyjnej” metody w sztywnej formule. Autorka nie stara się nam sprzedać (de facto nieistniejącej) uniwersalnej recepty na szybką i skuteczną naukę języka, ale przekazuje Czytelnikowi do dyspozycji szeroki wachlarz praktycznych narzędzi, a także dołącza do nich elastyczne instrukcje obsługi. Bardzo podoba mi się ogólny przekaz tej książki, iż każda nauka powinna odbywać się w poszanowaniu dla zasad działania ludzkiego systemu poznawczego, oraz że należy liczyć się w naturalnymi ograniczeniami naszego organizmu. Z drugiej strony w książce znajdziemy też ciekawe podpowiedzi, jak można wykorzystać specyfikę tegoż systemu poznawczego, aby nauka stała się łatwiejsza i przyjemniejsza. Wiele z opisanych technik nauki znałam już wcześniej, ale niektóre były dla mnie całkiem nowe (jak np. technika shadowing i scriptorium, czy też living translation).

Chociaż opis technik jest według Autorki zorganizowany zgodnie z zasadą, iż te wcześniejsze są przeznaczone dla osób początkujących, kolejne dla osób coraz bardziej zaawansowanych, to osobiście uważam, że nawet ci zaawansowani mogą z powodzeniem uznać wszystkie techniki za przydatne i wzbogacające. Z pewnością warto jest przeczytać książkę od początku do końca, ponieważ nawet przy opisie powszechnie znanych metod nauki, Autorka pomaga nabyć meta-wiedzę o tym, w jaki sposób odbywa się przyswajanie nowego języka. Może to z kolei przyczynić się do bardziej świadomego uczestniczenia w procesie nauki, a w konsekwencji do wykorzystywania coraz to nowych sytuacji z życia codziennego do ćwiczenia się w posługiwaniu się językiem obcym, lub chociażby do poszerzenia i pogłębiania zasobu słów.

Za atut książki uważam to, że Autorka proponuje bardzo realistyczne podejście do nauki czynnego posługiwania się językiem obcym. Zwraca ona uwagę zarówno na to, że plan nauki należy dostosować do indywidualnych możliwości i trybu życia każdego człowieka, jak i na fakt, że nauka nie zawsze będzie skutkowała samymi sukcesami, co z kolei nie powinno być powodem rezygnacji z nauki. Jako doświadczona lektorka, niemal w każdym rozdziale niejako wychodzi naprzeciw najczęściej pojawiającym się obawom i oporom ze strony uczniów. Uświadamia, że wiele lęków i negatywnych emocji jest czymś naturalnym w procesie nauki, i że należy je zaakceptować. To ważne kwestie, które niektórym osobom mogą wydawać się oczywiste, ale dla innych takie uświadomienie może okazać się pomocne.

Kolejnym plusem książki jest to, że zawiera ona informacje o tym, w jaki sposób można do nauki języka obcego wykorzystać siłę Internetu oraz nowoczesne technologie. Osobiście korzystam z kilku narzędzi opisanych w książce i uważam, że podzielenie się tą wiedzą jest bardzo wartościowe.

Pozwolę sobie na krytyczną uwagę dotyczącą pojawiających się w książce uproszczeń na temat funkcjonowania ludzkiego mózgu. Już na początku zraziło mnie stwierdzenie, że rzekomo mózg nie odróżnia wyobraźni od rzeczywistości. Gdyby faktycznie tak było, to wszyscy bylibyśmy schizofrenikami. Nieprawdą jest też, że w trakcie nauki listy słów aktywna tylko lewa półkula mózgu. Jest to mit powtórzony za Tonym Buzanem, który sam nie przeprowadził badań na ten temat, a jedynie uprościł pewne wnioski z publikacji naukowych. W ostatnich latach bardzo modne jest przemycanie wyników badań nad funkcjonowaniem centralnego układu nerwowego do niemalże każdej publikacji popularno-naukowej oraz do wielu poradników, jednak zwykle kończy się to zniekształceniem faktów i nadinterpretacją wyników oryginalnych badań, co z kolei przeradza się później w krążące w powszechnej świadomości mity na temat ludzkiego mózgu. Zdecydowanie sprzeciwiam się takim praktykom i postuluję o powstrzymanie się od nieumiejętnego wzbogacania tekstów nowinkami „neuro”, jeżeli autor tekstu nie jest w stanie samodzielnie sparafrazować wniosków oryginalnego raportu z badań bez jednoczesnego dokonania ich nadinterpretacji.

Abstrahując od powyższego zarzutu, Autorka wykazuje się trafną intuicją psychologiczną, lub może raczej wiedzą zdobytą w wyniku praktyki w nauczaniu. Dzięki temu Czytelnik nie odczuwa przymusu, że wszystkie z proponowanych metod nauki muszą od razu skutkować szybkim spektakularnym sukcesem. Wręcz przeciwnie, Czytelnik ma możliwość oswojenia się ze swoimi brakami, ograniczeniami i obawami. W ten sposób pokonywanie bariery mówienia odbywa się w bardzo łagodny sposób. Podziwiam, że Autorce udało się stworzyć bezpieczny i przyjazny klimat nauki.

Pomimo swoich początkowych oczekiwań uważam, że nie można tej książki traktować w zbyt uniwersalny sposób. Co prawda wiele z opisanych w niej technik można z powodzeniem zastosować w nauce dowolnego języka obcego, jednak mimo wszystko treść tej książki oraz przywoływane przykłady są dosyć mocno osadzone w kontekście języka angielskiego i nawiązują do jego specyfiki. Dlatego polecam ją przede wszystkim Czytelnikom chcącym doszlifować swoje kompetencje szczególnie w zakresie języka angielskiego. Osoby szukające inspiracji do urozmaicenia procesu nauczania innego języka obcego z pewnością też znajdą coś dla siebie, pod warunkiem, że będą one uczniami zaawansowanymi i świadomymi specyfiki danego języka. Na zakończenie dodam, że opis na tylnej okładce jest całkowicie adekwatny do treści i wartości książki.

Informacje o książce:
Tytuł: Zacznij mówić po angielsku! Jak przełamać barierę językową?
Tytuł oryginału: Zacznij mówić po angielsku! Jak przełamać barierę językową?
Autor: Weronika Sokołowska
ISBN: 978837786526
Wydawca: Samo Sedno (Edgard)
Rok: 2015

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać