Literatura obyczajowa

Reminiscencje – Agata Marzec

Recenzja książki Reminiscencje - Agata Marzec

Reminiscencje
Agata Marzec

Wewnętrzne życie bohatera to w moim przekonaniu kanwa dobrej literatury. Takiej, którą się zapamiętuje, która jest graniczna oraz determinująca. Literatury, której granic nie wyznacza okładka tudzież czas czytania. „Reminiscencje” Agaty Marzec to przykład takiej twórczości, wyraz tego, co w moim przekonaniu stanowi o sztuce w najpełniejszym znaczeniu: połączenia kunsztownej, przemyślanej formy z wartościową, przejmującą treścią.

Wszystkie opowiadania, które wchodzą w skład recenzowanego zbioru, łączy postać głównej bohaterki, Zofii, która – jak przystało na prawdziwego wrażliwca, kogoś, kto obdarzony jest zdolnością głębszego nawiązywania relacji ze światem – stanowi ucieleśnienie wszystkich cech, które przychodzą nam do głowy, gdy myślimy o ludziach o rozwiniętej osobowości, o naturze, która pozwala na przeżywanie znacznie więcej – zarówno tego, co dobre, jak i tego, co niekiedy stanowi potworną kulę u nogi. Jest kobietą, której życie nie oszczędziło przykrych wydarzeń, a w chwili, kiedy ją poznajemy, obserwujemy jej niekoniecznie komfortowe położenie. Straciła bowiem pracę, zostając bez zabezpieczenia finansowego. Nie rozpacza jednak zanadto, doceniając to, że została wyrwana z rutynowej rzeczywistości, w której przebywanie nie do końca jej odpowiadało: owszem, zapewniało stabilizację finansową, jakiś poziom życia, jednak nie szło w parze z pasją tudzież satysfakcją. Dopiero po uzmysłowieniu sobie tego stanu rzeczy, ocenia własną sytuację z innego punktu widzenia, a kolejne opowiadania – naświetlające zarówno to, co ona, Zofia, przeszła oraz doświadczyła, jak i to, co zaobserwowała – coraz klarowniej ukazują jej postać. Pozwalają bowiem zrozumieć czytelnikowi jej psychikę oraz morale, które determinują jej postępowanie.

Reminiscencje” to książka, którą czyta się tak, jakby czytało się zapiski, puszczone samopas myśli, wolny przepływ spostrzeżeń, nieskrępowany potok tego, co rodzi się w głowie bohaterki. Bo opowiadania, które proponuje Agata Marzec, jawią się właśnie tak – jako te, które uzewnętrzniają główną postać, które pozwalają jej wyrazić wszystko to, czego doświadczyła, co stanowi o tym, kim jest. A jest – o czym wspominałem już wcześniej – niewątpliwie intrygującą osobowością, naznaczoną przede wszystkim niezmierzoną wrażliwością i darem, który pozwala uczyć się na cudzych błędach, dostrzegać znacznie więcej, niż inni – umiejętnością dokładnej i przenikliwej obserwacji. To, co prezentują kolejne opowiadania, nachodzi na siebie, tworząc pełny, głęboki obraz nie tylko wykreowanej rzeczywistości, ale przede wszystkim niebanalnej, interesującej postaci, będącej punktem wyjścia do rozważań nie tylko dotyczących literackiej fikcji, ale również zjawisk i prawideł, które determinują życie czytelnika. Bo recenzowana książka to pozycja o życiu – prostym i niejasnym, zwyczajnym i niezwyczajnym, znanym i nieznanym. Ten dualizm, ta dwutorowość, która istotnie wyraża jej treść, wynika najpewniej z rozdźwięku, jaki ma miejsce w losach Zofii: doświadczając różnych sytuacji, wydarzeń oraz znajomości, odbiera i przeżywa je podwójnie – zewnętrznie i wewnętrznie. Realizuje je tak, przekładając na dwie – niekiedy jakże kontrastujące ze sobą, jednak nieprzerwanie integralne – płaszczyzny, co przynosi swoiste nawarstwianie się znaczeń oraz wymiarów: występują sprzeczne pragnienia, niejasne myśli oraz mają miejsce niejednoznaczne decyzje tudzież czyny.

Opowiadania Agaty Marzec przedstawiają historie, w których przejrzeć możemy się my, czytelnicy, dostrzegając elementy, które są tożsame z naszą rzeczywistością. To opowieści o codzienności, o tym, co o nas stanowi, co nas dotyczy, zahaczające o takie tematy, jak relacje międzyludzkie, wyznaczanie celu istnienia, trudna przeszłość, poczucie spełnienia, niepewność wobec przyszłości oraz różnego rodzaju emocje i lęki, towarzyszące nam każdego dnia. To utwory, w których uwypukla się zarówno ludzka siła, jak i słabość, a także wszystko to, co stanowi o naszej potędze i marności. Mamy do czynienia z opisami sytuacji i zachowań, które jawią się nam jako te, które znamy z własnego życia. Główna bohaterka dzięki wspomnianej zdolności obserwacyjnej żyje w sposób chłonny, uważnie obserwując to, co dzieje się zarówno z nią samą – w kontekście duchowym oraz namacalnym – jak i z otoczeniem w którym żyje. Snuje spostrzeżenia i refleksje, odnajdując siebie przez pryzmat tego, co dostrzega, co przeżywa. Próbując rozwinąć własne człowieczeństwo, zrozumieć swoje położenie oraz własną naturę, przepuszcza siebie przez pryzmat przeszłości, dzieciństwa, rozmaitych relacji, a także przez to, w czym niektórzy upatrują celowości istnienia – przez sferę sacrum, wiarę. „Reminiscencje” – zgodnie ze słownikową definicją tytułowego pojęcia – to nic innego, jak zbiór opowiadań, w którym uwypukla się pragnienie bohaterki do pojęcia tego, czego doświadcza, do zrozumienia siebie, odnoszące się w dużej mierze do przeszłości, do wydarzeń, które miały miejsce w minionym czasie.

Autorka recenzowanej książki ma niebywałą umiejętność, która dla mnie, czytelnika, jawi się jako kluczowa przy pisaniu opowiadań. Potrafi bowiem w sposób precyzyjny i lapidarny zobrazować coś, co bynajmniej łatwe do zamknięcia w tak krótkiej formie nie jest. Agata Marzec dysponuje dużymi możliwościami pisarskimi, nad którymi w sposób kontrolowany panuje. Ubiera treści, które chce przekazać, w niezwykle przemyślaną formę, niekiedy zaskakującą swą prostotą i wymownością. Zajmuje ją przede wszystkim ukazywanie za pomocą kontrastów i niejednoznaczności, a także budowanie obrazu na zasadzie zaskoczenia – wynikającego zarówno z rozwoju akcji, niespodziewanego wydarzenia, jak i treści, o której traktuje. „Reminiscencje” to opowiadania, w których nic nie jawi się jako oczywiste, a człowiek jako istota, którą niekoniecznie łatwo pojąć. Choć determinowana bywa typowymi zjawiskami czy pragnieniami, choć postępuje w sposób na pozór klarowny, przez relatywizm i swoistą tajemnicę – wynikającą przede wszystkim z immanentnej natury – pozostaje niepoznana i nieodgadniona. Książkę polecam miłośnikom krótkich form, a także tym, dla których literatura powinna realizować się przede wszystkim na płaszczyźnie prób poznawania ludzkiej enigmatyczności oraz rzeczywistości, w której żyjemy.

Informacje o książce:
Tytuł: Reminiscencje
Tytuł oryginału: Reminiscencje
Autor: Agata Marzec
ISBN: 9788380832015
Wydawca: Novae Res
Rok: 2016

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać