Fantastyka

Przed czasem Tom 1: Skazani – Alice Hill

Recenzja książki Przed czasem I: Skazani - Alice Hill

Przed czasem I: Skazani
Alice Hill

Sięgając po kolejne książki, zawsze staram się powściągać entuzjazm. Nie zawsze opis zgadza się z jakością całości. Reklama książki nie musi być równa utworowi. Jednak w tych nielicznych przypadkach, książka jest dla Czytelnika dużym zaskoczeniem. Zarówno historia, przedstawiona przez autora, jak i styl jego pisania są po prostu na poziomie, przyjemne i wciągające. Ciekawe rzeczy opowiadam, prawda? Tak się na szczęście zdarza. Jeśli do tego dodamy coś takiego, jak całkiem nowatorskie i oryginalne podejście do tematu fantastyki oraz przyzwoitą objętość, przez co Czytelnik zagłębia się bez reszty… Otrzymujemy pierwszy tom serii „Przed czasem„.

Thilli nie jest zwyczajną nastolatką. Tak, wiem, pojęcie normalności w dzisiejszych czasach jest dość plastyczne i na pewno niejasne, jednak dziewczyna się wyróżnia. Jako uczennica szkoły katolickiej, w bardzo luźnym podejściu do obyczajów tam panujących, nie-świętoszkowatych ciuchach i z płomiennorudą grzywą, wyróżnia się w tłumie dewotek w aseksualnych mundurach. Szkoła jest prowadzona przez siostry zakonne, co tylko dodaje całości smaku. Thilli nie czuje się pewnie w tym otoczeniu, co raz wpadając w kłopoty. Wszystko zmienia się w momencie, gdy nastolatka znajduje ciało matki w kuchni rodzinnego domu. Całe życie Thilli staje na głowie. Okaleczona rodzina przeprowadza się i dziewczyna zmienia szkołę. Na normalną, publiczną, mieszaną. W pierwszym momencie to dla niej szok, po latach przebywania w szkole żeńskiej. Bardzo szybko uwagę nastolatki przyciąga dwóch chłopaków: Adán i Asmund. Jednak Zoey, nowa koleżanka dziewczyny ostrzega ją przed każdym z nich. Obaj mają dość niejasną reputację i stronią od ludzi. W tym samym czasie dziewczyna zaczyna mieć problem z czasową utratą przytomności. Zaniepokojony ojciec kontaktuje się z lekarzami, jednak dziewczynie nic nie dolega.

Dziewczyna otrzymuje od ojca skrzynkę, którą zostawiła dla niej matka. Jej zawartość jest zaskakująca dla twardo stąpającej po ziemi nastolatki, przez co na początku nie bierze jej na poważnie. Po pewnym czasie do niej wraca, patrząc nieco inaczej na zawartość…

Kim są Asmund i Adán? Jakie znaczenie mają omdlenia Thilli? Kim jest Alan? Co takiego ma wspólnego Thilli z… Biblią? Tak, oczy Was nie mylą. Jakie tajemnice skrywa wycofany Adán? Co takiego chowa przed światem Asmund?

Książka pełna tajemnic. To mogę Wam zagwarantować. Choć motyw Biblii przewija się od początku, to nie od razu jej obecność jest jasna dla Czytelnika. Początkowo to przyjemne przerywniki. Jednak to właśnie dzięki temu motywowi całość zalicza się do szeroko pojętej fantastyki. Bardzo przypadła mi do gustu ta książka z wielu względów. Nie mogę powiedzieć, że jest wybitna. Jest po prostu powiewem świeżego pomysłu zapakowanego w bardzo przyzwoitą powieść. Nie wiem, jak Was, ale mnie nic nie wkurza bardziej jako Czytelnika niż to, kiedy znajdę dobrą książkę z ciekawą historia, a ona się kończy, zanim akcja się rozwinie. No proszę! Tak się nie robi. I autorka tego nie zrobiła. To znaczy nie do końca. Bez spoilerów, ale sam fakt, że to część pierwsza przywodzi na myśl, że będzie części więcej. Czyli kończy się w momencie, gdzie chcielibyśmy jeszcze jakieś drugie tyle książki.

Jednak przez przyzwoitą długość powieści, autorka miała całkiem duże pole do tego, byśmy bardzo dobrze poznali bohaterów i wyrobili sobie o nich opinię. Całość jest całkiem przyjemnie napisana, choć czasem na zachowanie Thilli miałam ochotę walnąć głową w ścianę. Ale cóż, takie są nastolatki, wiem to z własnego doświadczenia. Często irracjonalne. Styl autorki nie ma w sobie nic do zarzucenia. A bohaterowie są tacy właśnie… Prawie do utożsamienia się z nimi. Niemal. Tyci brakuje. Dla podpowiedzi napiszę: wątek fantastyki mi przeszkadza. Podoba mi się zadziorność głównej bohaterki. O tym muszę wspomnieć. Uwielbiam, kiedy dziewczyna pokazuje pazurki, nie dając „po sobie jeździć”. Nie ma nic gorszego, niż taka sobie cicha i uległa bohaterka, która na wszystko się zgadza i jest popychadłem. Thilli ma charakter i to mi bardzo zapunktowało.

Polecam fanom fantastyki. Choć w tym miejscu chyba powinnam powiedzieć: fankom. „Skazani…” to świetna książka, bardzo fajnie się ją czyta i idealnie zabija czas, jednak to typowy kawał „damskiej fantastyki”. Thilli jest tu narratorem, że dla faceta książka mogłaby się okazać co najmniej ciężkostrawna. Więc sumiennie, ostrzegam i polecam.

Informacje o książce:
Tytuł: Przed czasem I: Skazani
Tytuł oryginału: Przed czasem I: Skazani
Autor: Alice Hill
ISBN: 9788379427130
Wydawca: Novae Res
Rok: 2015

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać