Literatura młodzieżowa

Odwrócone – Hayley Chewins

Odwrócone - Hayley Chewins

Odwrócone
Hayley Chewins

Odwrócone” Hayley Chewins to książka pełna złota i marzeń. Myślę, że w największym skrócie właśnie tak można opisać tę powieść. Przesiąknięta poetyckością i liryzmem zachwyca, ale jednocześnie momentami niestety zniechęca. Historia, jaką opowiada książka jest ciekawa, magiczna, baśniowa. Według mnie ma ogromny potencjał. Jednak czegoś tu brakuje, nie jest porywająca. Jakby tekst nie był do końca dopracowany. Nie umiałam się wczuć w tę opowieść. Czytając, cały czas znajdowałam się jakby z boku, jak obserwator, zamiast się w nią zanurzyć i ją poczuć. To nie jest raczej książka z rodzaju tych, od których nie można się oderwać.

Lektura opowiada o dwunastoletniej dziewczynie, Delpherni, mieszkającej w klasztorze wraz z innymi tytułowymi odwróconymi dziewczętami. Bohaterka w przeciwieństwie do pozostałych dziewcząt, nie potrafiła wywiązywać się ze swego podstawowego obowiązku, jakim było wytwarzanie migotu i dlatego była dość brutalnie traktowana przez opiekunkę Matkę Dziewięć. Dlaczego „Dziewięć”? Tego się nie dowiadujemy z kart książki. Wiemy, że był ktoś taki, jak Pierwsza Matka, jednak nie wiemy nic na temat kolejnych – drugiej, trzeciej itd. Tak jakby po pierwszej od razu była dziewiąta. Na pierwszych stronach czytamy o istnieniu migotu, iskrociem, klasztoskrzydlaków, uciszokamienia, czy płucnicy itd. Nikt nam jednak nie wyjaśnia czym one są. Wraz z dalszym czytaniem dopiero to odkrywamy, a czasem musimy się tego tylko domyślić. Ja osobiście czułam się z początku lekko zagubiona w tym niezwykłym, dziwnym, magicznym świecie, w którym były rzeczy, zjawiska i stworzenia, których nie rozumiałam i nie potrafiłam sobie wyobrazić. I właśnie tego w tej książce mi brakowało – dokładniejszego opisu zawartego w nim świata i postaci. Pozycja jest przeznaczona dla dzieci, więc może dlatego ja, jako osoba dorosła, nie umiałam stworzyć w wyobraźni tego wszystkiego. Z drugiej strony, jak na książkę o dwunastolatkach i dla dwunastolatków, jej język jest zbyt enigmatyczny, za bardzo przesycony niejasnością i metaforą. Może być po prostu dla dwunastolatków niezrozumiały. Momentami miałam wrażenie przerostu formy nad treścią, ocierającego się wręcz o absurd.

„Przez rzepki kolanowe zaczęła mi się przesączać ulga.”

W tym momencie pojawia się pytanie, czy nastolatek – raczej młodszy niż starszy, będzie potrafił zrozumieć to nieoczywiste zdanie?
Inne fragmenty urzekają i wprost zachwycają, jak ten, kiedy Delphernia po raz pierwszy widzi morze nocą:

„Taki blask, że z trudem przełknęłam ślinę, dławiąc się pięknem nocnej scenerii. Morze było rozpalonym srebrem. Otwarta przestrzeń wirowała, rozpościerając się w dal. Moje kości zrobiły się miękkie jak syrop. […] Morze pękało w dole, tchnąc chłodem i solą.”

Ten opis był dla mnie jednym z tych momentów w „Odwróconych”, dla których warto sięgnąć po tę książkę.

Odwrócone dziewczęta mieszkające w klasztorze mają za zadanie wytwarzać migot, a potem z niego ugniatać złoto. W ten sposób zarabiają na swoje utrzymanie. Migot mogą zaś wytwarzać dzięki muzyce dobiegającej zza murów klasztoru, granej na kamiennofletach przez chłopców zwanych Mistrzami. Gdy Mistrzowie w pięknych szatach pojawiają się w klasztorze, aby spośród dziewcząt wybrać dla siebie po jednej, która od tej pory będzie wytwarzać migot tylko dla nich, obudził się we mnie feministyczny sprzeciw. Jak to? W książce dla młodzieży znalazł się taki przekaz? Mężczyzna to pan, a kobieta to jego własność, służąca? Na szczęście chyba celowo autorka stworzyła świat Blajbakanu (miasta, w którym toczy się akcja) właśnie takim. Tylko po to, aby na dalszych kartach książki ten świat zburzyć i udowodnić, że kobiety są równe mężczyznom, a niejednokrotnie są od nich nawet potężniejsze.

Ogólnie książkę oceniam dobrze. Historia piękna, dająca nadzieję, z emocjonującym, wręcz spektakularnym finałem. Gdyby tylko autorka bardziej poprowadziła czytelnika przez ten niezwykły, zawarty w książce świat, zamiast go pozostawiać samemu sobie, aby się w nim odnalazł i stworzyła bardziej wyraziste postaci, powieść mogłaby być rewelacyjna.

Książkę czytało się przyjemnie, nie wciągała tak, jak potrafią to sprawić niektóre pozycje, ale z ciekawością odwracałam kolejne karty, aby zobaczyć co dalej spotka Delphernię i jej przyjaciół. Nigdy nie byłam fanką fantastyki, może więc dlatego nie potrafiłam się do końca odnaleźć w tej pozycji, która jest zaliczana do fantastyki młodzieżowej. Może fan tego gatunku z większą łatwością umiałby zrozumieć wykreowany przez autorkę świat. Polecam wielbicielom liryki, poezji, magii i fantastyki.

Informacje o książce:
Tytuł: Odwrócone
Tytuł oryginału: The Turnaway Girls
Autor: Hayley Chewins
ISBN: 9788379660490
Wydawca: IUVI
Rok: 2018

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać