Recenzje książek

Latarnik – Camilla Läckberg

LatarnikCamilla Läckberg

Latarnik
Camilla Läckberg

Fjällbacka to małe, szwedzkie miasteczko, które dawniej było osadą rybacką. Camilla Läckberg zna je doskonale, ponieważ wychowała się w nim. To tu toczy się akcja napisanej przez nią Sagi, która zdobyła ogromną popularność nie tylko w Szwecji. Kto nie czytał poprzednich sześciu tomów, może mieć problem ze zrozumieniem „Latarnika”, ponieważ autorka tworzy bardzo rozbudowane postacie, a każda z nich jest istotna. Ci, którzy odwiedzili już Fjällbackę, nie powinni się poczuć zawiedzeni po lekturze tej książki.

Zakończenie „Syrenki” pozostawiło wiele pytań bez odpowiedzi. Eryka i Anna stały się ofiarami wypadku drogowego. Aby dowiedzieć się o ich losach trzeba sięgnąć po „Latarnika”. Okazuje się, że obie siostry przeżyły. Eryka urodziła zdrowe bliźnięta, natomiast Anna straciła przedwcześnie urodzone dziecko. Odniosłam wrażenie, że Anna kreowana jest na postać, która nigdy nie zazna szczęścia. Przeszła piekło z byłym mężem, a teraz, kiedy związała się z Danem i stała przed nią wizja normalnej rodziny, piekło powróciło w postaci śmierci wyczekiwanego dziecka.

„Dłonie przylepiły jej się do kierownicy. Dopiero wtedy zauważyła, że są zakrwawione. Nie zważając na to wrzuciła wsteczny bieg i wyjechała z podjazdu tak ostro, że żwir trysnął spod kół.
Mieli przed sobą długą drogę. Rzuciła okiem na tylne siedzenie. Sam spał, zawinięty w kołdrę. Właściwie powinien siedzieć, przypięty pasami, ale nie miała serca go budzić. Trzeba jechać ostrożnie. Odruchowo zdjęła nogę z gazu.”

Na Gråskär, zwaną Wyspą Duchów, wraca po wielu latach jej prawowita właścicielka. Do opuszczonej latarni na wyspie przywozi ze sobą syna. W zbliżonym czasie do domu rodzinnego wraca również Mats Sverin – szkolna miłość kobiety. Kilka dni po powrocie zostaje znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Patrik i policja w Tanumshede rozpoczynają śledztwo dotyczące jego morderstwa, bo nie ulega wątpliwości, że ktoś go zabił. Dochodzenie jest dość zawiłe i ujawnia wiele skrywanych sekretów.

„Emelie była przerażona. Nigdy nawet nie widziała morza, a teraz płynęła łodzią, która wydawała jej się wyjątkowo chybotliwa. Mocno chwyciła za reling, by nie dać się falom, które rzucały nią po pokładzie. Szukała wzroku Karla, ale on uparcie patrzył przed siebie, w punkt, który był celem ich podróży.”

Teraźniejsze wątki przeplatają się z wydarzeniami sprzed ponad 100 lat. Emelie przez pięć lat służyła w gospodarstwie rodziców Karla, który pracował na latarniowcu. Była w nim szaleńczo zakochana i za każdym razem, kiedy przyjeżdżał na urlop do rodzinnego domu, wzdychała do niego i prosiła Boga, by mężczyzna odwzajemnił jej miłość. On jednak nigdy nie dał jej żadnej nadziei. Pewnego dnia mężczyzna przyszedł do niej i na osobności spytał ją, czy wyobraża sobie, że mogłaby za niego wyjść. Powiedział, że rozmawiał na ten temat z rodzicami i pastorem, a ślub miałby się odbyć następnego dnia. Emelie wierząc, że Bóg wysłuchał jej modlitw, zgodziła się. Wkrótce zamieszkała z mężem na wyspie Gråskär, gdzie okazało się, że jej małżeństwo nie będzie takie szczęśliwe, jak to sobie wymarzyła. Okazało się, że będzie z nimi mieszkać przyjaciel Karla, Julian. Obaj mężczyźni źle traktują Emelie. Czuje się samotna i nieszczęśliwa. Marzy o dziecku, aby zapełnić tę pustkę, jednak mąż ani razu nawet jej nie dotknął, a kiedy sama próbowała zainicjować zbliżenie, oburzył się i wyszedł.

„Leżała w łóżku bez ruchu, przyciśnięta do zimnej ściany. Ale już się stało. Jego awersja okazała się trwała. Emelie czuła się coraz bardziej samotna.
Głosy odzywały się wyraźniej, coraz częściej też widywała rzeczy, przeciw którym burzył się rozsądek. Ale to nie były przywidzenia. Tylko dzięki zmarłym czuła się bezpieczna, byli jej jedynym towarzystwem, a ich melancholia współbrzmiała z jej smutkiem.”

Emelie zaczyna wierzyć, że wyspa rzeczywiście jest zamieszkana przez duchy. Nie odczuwa jednak przed nimi strachu. Bardziej boi się Karla i Juliana, z którymi musi żyć na co dzień.

Początkowo książka może się wydawać niespójna. O ile dalsze losy bohaterów Sagi są logiczne, o tyle śledztwo i wpleciona w powieźć historia Emelie i Karla wydają się nie pasować do siebie. Dopiero z czasem wszystko zaczyna się układać w spójną całość. Jaki związek jest między wydarzeniami z przeszłości, przybyciem kobiety z dzieckiem na Wyspę Duchów, a morderstwem Matsa Sverina? Zakończenie z pewnością przyprawi czytelnika o ciarki na plecach.

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać