Georgina Kincaid powraca w kolejnej części o uwodzicielskim sukubie. Richelle Mead, amerykańska pisarka ponownie zasypuje swoich czytelników nowymi i niezwykłymi przygodami swojej głównej bohaterki w książce Podboje sukuba.
Richelle Mead całkiem słusznie porzuciła swoją pracę w szkole na rzecz pisarstwa, myślę, że nikt nie będzie miał jej tego za złe, bo kolejna książka o Georginie jest równie zabawna, lekka i pikantna, jak Melancholia Sukuba. Autorka łączy w swojej powieści szczyptę romansu, całe opakowanie intrygi, łyżkę tajemnicy, a całość jest obsypana pikantnymi scenami łóżkowymi. Książka, niczym pączki mojej mamy jest lekka i łatwostrawna. Tak, więc smacznego, a raczej miłego czytania…
Georgina to sukub, stworzenie dosłownie z piekła rodem. Kiedyś była człowiekiem teraz jednak sprzedała swoją dusze zawierając pakt z piekłem. Zadaniem jej powierzonym na wieki wieków, jest całkiem proste, ma uwodzić mężczyzn zaciągać do łózka i poprzez seks wysysać ich energię życiową, bez której ona sama nie może żyć i skazywać ich dusze na potępienie. Oczywiście w teorii ma wybierać tylko tych dobrych mężczyzn jednak jej gust jakoś ich omija. Jest również uroczo upartą osóbką i choć wie, że związki z facetami to klęska, (bo ani tu powiedzieć im, kim naprawdę jest ani pocałować i zero… no wiecie, czego, bez robienia im krzywdy) to jednak nie ma stulecia, aby koło niej nie pałętał się jakiś śmiertelnik, dla którego straciła by głowę. Tym razem jednak jest inaczej. Uparty śmiertelnik Seth, który już poznał tajemnicę Georginy jakoś nie chce dać za wygraną i mimo iż wie, czym trudni się jego wybranka, wciąż go do niej ciągnie. To nie koniec problemów Inkub (męski odpowiednik Sukuba), imieniem Bastien wciąga Georgię w swój niebezpieczny plan, a najlepszy śmiertelny przyjaciel zaczyna się zachowywać bardzo dziwnie, czego powodem jest tajemnicza i bardzo nieziemska substancja, którą zażywa. Co dalej z panną Kincaid? Nie zdradzę, choć nie jest to moja ulubiona cześć przygód sukuba to jednak jest zabawna jak pierwsza, a na końcu dobrze składa się w całość. Jak już wcześniej piałam nie jest to literatura ambitna, raczej kieszonkowa książka, którą można poczytać w przerwie, albo na nudnym wykładzie.
Ponownie autorka obok siebie zestawiła całą masę mitycznych stworzeń, od wampirów i demonów po pradawne bóstwa. Charaktery postaci nie są, co prawda tak barwne i zaskakujące jak na przykład w książkach Joanne Rowling czy w Zemście Róży Nicole Galland, ale postać wampira pedanta czy anioła pijącego równo z demonami trochę bawi. Duży plus za dialogi, są zabawne oraz chwilami ironiczne jak sama główna bohaterka. Nie mogę też ominąć scen łóżkowych, w których Georgina zmienia się w prawdziwego demona seksu. Pomysłowość autorki, co do miejsc, partnerów, pozycji jest imponująca… zastanawiam się, jakie lektury Mead czyta?
Ale dość już o tym, książkę polecam, jako ciekawą rozrywkę niewymagająca od czytelnika zbyt wiele wysiłku intelektualnego, a w gorące wakacyjne wieczory sprawdza się to idealnie.
Tytuł | Podboje sukuba |
Tytuł oryginału | Succubus on Top |
Autor | Rachelle Mead |
ISBN | 978-83-241-3639-1 |
Wydawca | Wydawnictwo Amber |
Rok wydania | 2010 |