„Choroba psychiczna czy koszmarna rzeczywistość? Co okaże się prawdą?”
Kilka dni po przeczytaniu „Sine Umbra”, autorstwa Maximiliana Kryka, mogę spróbować zebrać swoje przemyślenia w jedną całość i podzielić się nimi z Wami. Choć nadal nie jestem pewna co do swoich odczuć w związku z tą książką. Dawno żadna powieść nie wywołała u mnie tak rozbieżnych emocji. Z jednej strony to nieoszlifowany diament wśród książek, z drugiej trudna do przebrnięcia opowieść o chorym człowieku. Jak więc podejść do tej pozycji? Przede wszystkim, pierwszym i najważniejszym moim wnioskiem jest – nie szufladkuj! Z różnych źródeł można wyczytać, że „Sine umbra” to kryminał, sensacja i thriller. Nie zgodzę się z tą klasyfikacją. Do przeczytania tej książki trzeba mieć „otwartą głowę”. Miesza się tu wiele, wiele więcej gatunków, od fantasy do horroru. I o ile sam początek można nazwać thrillerem, tak późniejsza część staje się bardziej mroczna.
Głównego bohatera nie poznajemy bardzo dokładnie. Ale jak można zauważyć podczas lektury, jest to celowy zabieg. Przez całą książkę nie poznajemy nawet imienia. Jedyna informacja, na jaką pozwolił sobie pisarz, to zwracanie się do bohatera „A”. Dręczony przez swoje stany lękowe i koszmary, próbuje sobie z nimi radzić poprzez używki, narkotyki i przygodny seks. W życiu towarzyszy mu Cień, który wywołany jest halucynacjami. To on obrazuje wszystkie niepokoje bohatera. Uprzykrza mu życie i denerwuje swoimi złośliwościami. Koszmary, które dręczą bohatera z czasem stają się rzeczywistością, a nie wytworem wyobraźni. Dochodzi do tego rodzinna tajemnica, którą bohater próbuje rozwikłać. Tutaj zaczyna się element fantasy, ponieważ aby tego dokonać, „A” musi zejść do otchłani piekielnych. Tak więc nastawienie się na realny thriller na niewiele się zda, ponieważ większość książki dzieje się w odrealnionym miejscu.
Ogromnym plusem są opisy, bardzo wizualne, przerażające i momentami odpychające. Ale to siła tej książki. Maximilian Kryk nie boi się „atakować” czytelnika odważnymi i odrażającymi scenami. Ale jak mogłoby być inaczej, skoro opisuje piekło? To nadaje siły i charakteru. Język i styl autora są na bardzo wysokim poziomie. Opisy i charakter prowadzenia powieści są kolejną siłą i atutem. Ale cóż się dziwić skoro Maximilian Kryk jest z wykształcenia polonistą. Nie ma tu miejsca na błędy i grafomanię. I choć czasami opisy są wyniosłe, to nadają powieści dodatkowych walorów. Nie męczą.
„Jestem w otchłani bólu, zawieszony w pustce. Przez zaciśnięte powieki próbuje gwałtem przeniknąć rażące czerwienią światło. Ciało smaga wiatr. Choć fale podmuchów są jak razy batogiem, to wydają się niemal pieszczotą. Dlatego, że kłujący ból cienkiego drutu kolczastego pokryty żrącymi kryształkami soli i wrzynający się w ciało jest znacznie gorszy”.
Maximilian Kryk jest, tak jak wspomniałam wyżej, z wykształcenia polonistą, ale także informatykiem. I tak jak na okładce można przeczytać
„[…] Miłośnik filozofii, dyskusji, rysunku, wszelkich form tworzenia (i niszczenia), dzielenia włosa na czworo, nadmiernej analizy, anegdot, ciekawostek i pogłębiania wiedzy z zupełnie niezwiązanych ze sobą dziedzin. Człowiek z poczuciem humoru, które bawi jedynie jego samego”.
I z ostatnim stwierdzeniem się nie zgodzę, ponieważ w książce są elementy humorystyczne (wbrew pozorom) i są idealnie wkomponowane. Czytelnik na chwilę odrywa się od poważnej i drastycznej akcji. Dodatkowo można znaleźć w książce wiele odniesień do sztuki i literatury. To także dodaje wartości całej opowieści.
Książka zdecydowanie ma wiele wartościowych elementów. I mimo że momentami powieść jest lekko nużąca i chaotyczna, to z pewnością inne elementy to rekompensują. Czytelnik lawiruje między jawą a snem, by sen również stał się rzeczywistością. To wymieszanie świata realnego z wyobrażonym dają ogromną frajdę przy czytaniu. Uważam, że jest to świetna książka fantasy, z wieloma elementami z literatury horroru. Psychodeliczna i dziwna to dwa idealne słowa, które moim zdaniem charakteryzują tę pozycję. To jest jej ogromnym walorem. Dzięki temu jest tak wyjątkowo się wyróżniająca.
Polecam książkę każdej osobie, która nie lubi zamykać się w ramach gatunkowych. Czytelnik, który podejdzie do „Sine umbra” z „otwartym umysłem”, będzie czerpał wiele zabawy czytając tę książkę.
Informacje o książce:
Tytuł: Sine Umbra
Tytuł oryginału: Sine Umbra
Autor: Maximilian Kryk
ISBN: 9788382192643
Wydawca: Novae Res
Rok: 2021