Recenzje książek

Posiadłość – Maggie Moon

Recenzja książki Posiadłość - Maggie Moon

Posiadłość
Maggie Moon

Kończąc powieść „Ród wyklętych” Maggie Moon, urzeczona historią wiedziałam, że muszę sięgnąć po pierwszy tom, czyli „Posiadłość”, w przyszłości. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res, stało się to, szybciej niż myślałam.

Zarę Dormer poznajemy niedługo po tym, jak dostała się na Akademię Sztuk Pięknych. Jest to bardzo prestiżowa uczelnia, na którą dostają się tylko wybrani, czyli dzieci zamożnych rodziców oraz niewielka garstka zdolnej młodzieży, która otrzymuje prestiżowe stypendium. Zara jest właśnie taka osobą ze stypendium. Odstaje przez to od pozostałej części studentów, jest nawet, można powiedzieć, trochę prześladowana i wytykana palcami jako ta gorsza, biedna. Nawet niektórzy nauczyciele nie próbują ukrywać niechęci do niej. Na szczęście, na swojej drodze spotyka Dorę Millbo, dziewczynę z bogatej rodziny, jednak niewywyższającą się. Kobiety zaprzyjaźniają się.

Uczenia jak co roku próbuje zorganizować specjalny kurs dla najbardziej uzdolnionych studentów, nieoczekiwanie wszystko idzie zgodnie z planem i po wielu latach usilnych starań rodzina Debrettów zgadza się wreszcie, na zorganizowanie warsztatów w ich słynnym hotelu. Zara jako jedna z bardziej utalentowanych osób na roku zostaje wytypowana do wyjazdu i tym sposobem zaczyna się jej pokręcona relacja z Rodem Arystokratów. Po dotarciu do posiadłości dziewczyna jest zauroczona stylem i elegancją miejsca. Stara się jak najlepiej poznać rodzinę Debrettów, ich historię, obejrzeć obrazy przedstawiające przodków. Jest szczęśliwa, że będzie pracowała pod okiem jednego z bardzo znanych malarzy. Marzy o tym, aby być zauważoną i wyróżnioną przez Barrego Carte, gdyż może to zaowocować wystawą jej dzieł w przyszłości. Zara poznaje też bardzo sympatycznego studenta Franka, z którym również się zaprzyjaźnia. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że dziewczyna ma talent do bycia w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Zafascynowana światem Arystokratów, przez przypadek dowiaduje się o rzeczach, o których wolałaby nie wiedzieć. Ciekawość jednak, nie pozawala jej zostawić mrocznych tajemnic w spokoju i dziewczyna wnika w straszne, a zarazem niebezpieczne wątki coraz głębiej i głębiej. Naraża się tym samym najbardziej wpływowym członkom rodu: Noelowi i Vincentowi. Mroczna tajemnica rodu zostaje narażona na ujawnienie, Debrettowie nie mogą do tego dopuścić. „Niektóre tajemnice na zawsze powinny pozostać nieodkryte”. Zaczyna się walka o przetrwanie, w której będą ofiary, czy Zarze uda się wyjść cało z opresji? Koniecznie przeczytaj „Posiadłość”, aby się dowiedzieć.

Powieść jest debiutem autorki, czego jednak nie da się odczuć podczas lektury. Akcja jest opowiedziana w bardzo profesjonalnym stylu, pełnym napięcia i grozy, chociaż troszkę zawodzi w momencie, gdy stajemy się świadkiem ostatecznego starcia panny Dormer z Noelem. Nie, to nie jest zdradzanie zakończenia, gdyż od początku czuć jest w książce, że do tej konfrontacji musi dojść. Tutaj brakuje mi trochę rozszerzenia wątku, wszystko dzieje się za szybko. Zostało to naprawione w drugiej części cyklu „Ród wyklętych”.

Maggie Moon bardzo sprawnie przenosi czytelnika i wplata historie z przeszłości Rodu Arystokratów, dzięki czemu poznajemy korzenie klanu, które stanowią bardzo dobre tło dla całej opowieści. Wszystko napisane jest lekkim, zgrabnym stylem zachęcającym do czytania i pozwalającym cieszyć się lekturą. Widać, że autorka bardzo dobrze przygotowała się do pracy z „Posiadłością” i starała się stworzyć piękną książkę, co niewątpliwie jej się udało. Za to wielki szacunek. Każdy szczegół został dopracowany, postacie drugoplanowe jak Frank, Dora są przemyślane, nic nie jest pozostawione przypadkowi. Każdy bohater jest spójny i jednocześnie odmienny od innych, ma konkretne cechy charakteru, którym jest wierny do końca. Poczuć można serce i pasję Maggie włożoną w debiut. Bardzo dobrze świadczy to o autorce.

Powieść gorąco polecam osobom, które lubią czuć napięcie i niepokój podczas czytania, a także są fanami podróży do odległych czasów, miejsc gdzie żyli nasi przodkowie i Arystokraci. Autorka miała świetny pomysł, aby mój ulubiony gatunek literacki dopełnić nutą historii. Jestem pewna, że Wam też to się spodoba. Z niecierpliwością czekam na kolejny, trzeci tom, bo ewidentnie widać potencjał.

Informacje o książce:
Tytuł: Posiadłość
Tytuł oryginału: Posiadłość
Autor: Maggie Moon
ISBN: 9788377225721
Wydawca: Novae Res
Rok: 2013

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać