Po publikację Katarzyny Nanowskiej- Ryczko sięgnęłam zachęcona tytułem i opisem wydawniczym sugerującym, iż książka stanowi studium przypadku osoby cierpiącej z powodu wtórnych skutków zespołu dziecka maltretowanego. Choć okazało się, że temat ten zajmuje mniej miejsca niż się spodziewałam, nie mogę powiedzieć, że książka nie była ciekawa.
Autorka jest zawodowym kuratorem sądowym, absolwentką pedagogiki resocjalizacyjnej i Podyplomowego Studium Prawa Karnego Wykonawczego na Uniwersytecie Wrocławskim. Jak dowiadujemy się z okładki, pisuje artykuły naukowe na temat m.in. samookaleczeń, zachowań autodestrukcyjnych czy interwencji kryzysowej w przypadku samobójstw.
Publikacja składa się z sześciu rozdziałów. Czytelnik zaznajamiany jest na początku z zagadnieniami dotyczącymi zespołu dziecka maltretowanego oraz niedostosowania społecznego, a następnie z tematem uzależnienia od narkotyków oraz samookaleczeń. Rozdziały te stanowią bardzo szeroki wstęp teoretyczny do badań własnych autorki. Wspomniane badania poprzedzone są oczywiście kolejnym wstępem dotyczącym metody jakościowej wykorzystywanej przez autorkę.
Wywiad z Mariuszem, bo tak nazywa się mężczyzna, którego dotyczy studium przypadku jest naprawdę przejmujący. Dowiadujemy się z niego jak wyglądało jego dzieciństwo w czasie, kiedy mieszkał z rodziną i później, podczas „pielgrzymki” po różnego rodzaju ośrodkach:
„Pijaństwo i głód. Jak jadłem jakiś posiłek, to musiałem jeść szybko, żeby mi żaden z braci nie ukradł. Jacek pił z przyszywanym wujkiem. Nie pamiętam, żeby mama wtedy piła. Jacek pracował. Przepijał swoje pieniądze, kradł nasze alimenty albo pożyczał od matki i nie oddawał. Kiedyś przez cztery dni nie jedliśmy. Mama poszła po pieniądze do swojej matki, ale nie dostała. Powiedziała jej, że jak narobiła sobie tyle dzieci, to musi sobie radzić sama.”
Mariusz jest inteligentnym mężczyzną z dużym wglądem, który osiągnął m.in. dzięki terapii. Zdaje sobie sprawę z tego, jak doświadczenia z dzieciństwa wpłynęły na jego dorosłe życie oraz jak zniszczyły to życie narkotyki. Wśród metod, którymi próbował rozładowywać napięcie było samookaleczanie:
„To jest tak, że jak sobie z czymś nie radzę, jeśli nie potrafię czegoś racjonalnie wytłumaczyć albo nawarstwia mi się wiele problemów i nie potrafię ich rozwiązać, jest to pierwsze, co przychodzi mi na myśl. (…) Wydaje mi się, że chciałem się ukarać za wszystko, co mi nie wychodziło, bo czułem się winny, ale okaleczanie pomaga tylko na chwilę. Spada napięcie, co daje chwilę odetchnienia, a potem pojawia się ból.”
Za zdecydowany mankament muszę uznać dobór źródeł w pierwszej połowie książki. Większość z cytowanych publikacji pochodzi z lat 70-, 80- i 90-tych. Od tego czasu w psychologii pojawiło się wiele nowych badań i opracowań, na podstawie których można omówić zespół dziecka maltretowanego jak również problem niedostosowania społecznego.
Przykładów jest kilka, pozwolę sobie przytoczyć jeden z nich, który w moim odczuciu jest dość jaskrawy. Chodzi o problem agresji, w wyjaśnieniu którego autorka, powołując się na publikację Lipkowskiego, odwołuje się do teorii frustracji- agresji:
„Agresja bardzo ściśle łączy się z frustracją, która właściwie ją wywołuje, powodując rozluźnienie napięcia emocjonalnego (…)”
Wspomniana teoria sformułowana przez Dollarda w 1939r, a następnie rozwijana przez Dollarda i Millera, doczekała się wielu modyfikacji (m.in. przez Berkowitza w latach 60tych). Dziś wiemy już nie tylko, że nie każda frustracja wywołuje wyłącznie agresję, ale też że agresja nie musi być efektem frustracji (patrz np. teoria społecznego uczenia się). O ile w pracy Lipkowskiego z 1971 roku takie ujęcie problemu odzwierciedlało ówczesny stan wiedzy, o tyle w publikacji naukowej ponad 40 lat później jest zdecydowanie nie na miejscu.
Rozdział poświęcony uzależnieniu od narkotyków jest napisany natomiast na podstawie współczesnej wiedzy naukowej, głownie w oparciu o publikację pt. Narkotyki autorstwa Niewiadomskiej i Stanisławczyka.
Podsumowując, Zespół dziecka maltretowanego… to ciekawa propozycja szczególnie ze względu na badania własne autorki. Wywiad przeplatany analizą dokumentów i komentarzami osobistymi daje Czytelnikowi możliwość poznania choćby ułamka z przeżyć dziecka maltretowanego oraz daje ogląd jak wygląda relacja z osobą uzależnioną od narkotyków. Minus za przestarzałe źródła w pierwszej części książki.
Informacje o książce:
Tytuł: Zespół dziecka maltretowanego. Skutki wtórne – Studium przypadku
Tytuł oryginału: Zespół dziecka maltretowanego. Skutki wtórne – Studium przypadku
Autor: Katarzyna Nanowska-Ryczko
ISBN: 978837722955
Wydawca: Novae Res
Rok: 2013