Życzę mu śmierci – Matt Witten
Matt Witten przedstawia w tej książce plastyczność wspomnień i to, jak łatwo nimi manipulować. Myślę, że zwłaszcza te przebłyski, zastanawianie się, czy coś, co widzieliśmy, naprawdę się wydarzyło, czy może tylko nam się przywidziało, nadają mocy tej powieści. Przecież osoba X nigdy by tego nie zrobiła. A może jednak? I tak dalej. Jest szczególnie jeden łącznik, który spaja całość, ale tutaj nic więcej nie zdradzę...