„Pasjonujące studium psychologiczne”. Niewątpliwie było to zdanie, które sprawiło, że w mojej głowie zapaliła się lampka z cyklu – „musisz przeczytać”. Owa lampka nie zawiodła. Idąc jej głosem poznałam historie z życia 9 osób, które pochłonęły mnie i z każdą przewracaną stroną wciągały jeszcze bardziej.
Zawsze opowiadania o osobach „usiłujących przekonać siebie, że miłość zwyczajnie nie jest im potrzebna” kojarzyły mi się z rzewliwymi opowiastkami na kształt harlekinów. Tutaj było inaczej. Emocjonujące studium psychologiczne, nad którym warto się zatrzymać.
Andrzej Sitko – anonimowy i zupełnie nieznany, niezapowiadany pisarz. Porywa się na wydanie zbioru opowiadań, co, jak dla mnie jest wyzwaniem. Każdy teoretycznie może to zrobić, nie każdy potrafi zrobić to dobrze. Jemu się udało.
Autor w swojej książce zaserwował nam 9 opowiadań. Temat, który zaryzykował się poruszyć, temat miłości, pomimo swej powszechności jest materiałem niezwykle trudnym ze względu na swoją zawiłość i niezwykłość.
Na kartach książki poznajemy postaci, których życie z wielu powodów pozbawiło, wydawałoby się, wiary w miłość, w jej istnienie i sens. Autor maluje przed nami sposób życia ludzi, którzy pragną, a jednocześnie uciekają i zapierają się przed pochłonięciem przez to uczucie. Mają lęk przed stworzeniem trwałego związku i wzięciem za nie odpowiedzialności. Każda z nich prezentuje odmienny problem i specyficzny dla niego rodzaj rozterek. U jednych jest to rezultat doświadczeń utraty i rozłąki, u innych było to brutalne odebranie życia ukochanym osobom bez których życie w samotności pozbawione jest celu.
Trudno przybliżyć tu fabułę z obawy, że można powiedzieć „ciut za dużo”. Uchylam jednak rąbka tajemnicy prezentując te opowiadania, które zapadły mi najbardziej w pamięć by przybliżyć to, czego można się spodziewać.
„Jesienne requiem” – podczas pierwszego spotkania on ratuje ją przed popełnieniem samobójstwa. Niedługo potem ona, w błękitno niebieskiej sukience jest już w jego mieszkaniu. Los nie przypadkowo postawił ich na swojej drodze – byli sobie potrzebni. I nie chodziło tylko o seks. Później już nigdy nie spotkali się w kawiarni, łóżku czy przy lampce wina. Zakończenie opowiadania mocno wbiło mnie w fotel.
„Miłość Józefa Kuglarza” – opowieść o losach trójki znajomych, których poznajemy, gdy są jeszcze dziećmi by po chwili przenieść się i poznać ich losy jako dorosłych ludzi. Każde z nich poszło w inną stronę, a przypadkowe spotkanie i prezentacja szczegółów ich życia było zaskoczeniem nie tylko dla nich ale również dla czytelnika. Fabuła i problematyka skrojona niezwykle trafnie na miarę naszych czasów.
„Czarne słoneczniki” – ostatnie z cyklu. Po przeczytaniu wiedziałam już dlaczego kończy ono zbiór. Młoda artystka i jej partner, żyjący w związku partnerskim. I kobieta, która przeszła piekło, ale w jej sercu nadal jest miłość do tych, z którymi rozłączyło ją jedno z największych okrucieństw jakie może zgotować człowiek człowiekowi.
Niezwykłe przedstawienie historii osób, które borykają się z problemem miłości i lękiem przed tym uczuciem, przed zaangażowaniem się w relację z drugim człowiekiem. Autor swój kunszt podkreśla umiejętnie budując studium psychologiczne bohaterów. Narracja prowadzona w sposób na tyle plastyczny, a przy tym rzeczowy i oddający specyfikę poruszanego tematu, że Czytelnik miał wrażenie bycia uczestnikiem, niejako obserwatorem, który jak niewidzialny mógł towarzyszyć prezentowanym postaciom.
Opowiadania czasami sprawiają, że Czytelnik pozostaje z tym twórczym niedosytem, czymś co sprawia, że autor staje się artystą potrafiącym wzbudzić emocje i głęboką refleksję nad zawiłym tematem i niekiedy swoim życiem. Polecam zmierzenie się z twórczością Andrzeja Sitko. Z pewnością nie będzie to zmarnowany czas.
Informacje o książce:
Tytuł: Scena z życia kamienicy (i inne opowiadania)
Tytuł oryginału: Scena z życia kamienicy (i inne opowiadania)
Autor: Andrzej Sitko
ISBN: 9788379420551
Wydawca: Novae Res
Rok: 2014