„Przestań myśleć, zacznij czuć!” – tak brzmi głównie przesłanie najnowszej pozycji wydawnictwa Helion, książki o intrygującym tytule „Różowa rękawiczka”. Czyż nie jest to wezwanie do istniej rewolucji?
Nam, ludziom XXI wieku, już od czasów Oświecenia drogę wytycza kartezjańskie „Cogito, ergo sum”, „Myślę, więc jestem”. Odkąd rozdzielenie ciała od umysłu i duszy stało się faktem, na piedestale stanął rozum. Umysł racjonalny. Intelekt. Lewa półkula. Zaś to, co cielesne i emocjonalne, uznane zostało za gorsze, bo – dzikie, pierwotne, nieokiełznane. Innymi słowy – zagrażające. W starciu Natura kontra Kultura wygrywa jednak głowa. Niestety, bowiem cena tego jest wysoka – przestajemy czuć, zaczynamy chorować, trawi nas lęk i depresja. Oddalamy się od samych siebie. Nieustannie poszukujemy magicznej pigułki – leku na każdą dolegliwość, na każdy ból ciała i duszy.
Tymczasem autorzy recenzowanej pozycji przekonują:
„Odpowiedzi na wszystkie Twoje problemy zna jedynie Twoje ciało. To właśnie ono rejestruje i zapisuje (jak na twardym dysku) wszystkie wydarzenia, doznania, odczucia, które spotykają Cię od poczęcia. Nawet te, których nie zauważa Twoja głowa. Ciało je odbiera, serce odczuwa, a głowa (racjonalizując, zaprzeczając, wypierając) lekceważy, bagatelizuje albo, jak komputer, próbuje rozwiązać na podstawie wprowadzonych danych. Aby ułatwić Ci zadania, Twoje biedne, niesłuchane ciało „ubiera” swoją potrzebę w konkretny, stale powtarzający się i zwykle czytelny symptom. A tymczasem symptom, który najbardziej Ci dokucza, to dla Ciebie cenna informacja, ważny znak, komunikat od Twojego ciała. Pod tym symptomem ukrywa się utrwalony scenariusz, powtarzający się przez całe Twoje życie. Ów scenariusz utrwalony jest w postaci napięć w ciele, które manifestują się właśnie za pomocą symptomu (s. 72-73)”.
Ktoś, kto poszukuje swojej drogi do zdrowia i szczęścia, ma do wyboru wiele form pomocy – wiele różnych ścieżek w obrębie psychoterapii czy szeroko pojętego rozwoju osobistego. Jedną z możliwości stanowi tzw. praca z ciałem. Terapeuci pracujący z ciałem (a może – poprzez ciało) odwołują się w szczególny sposób do psychosomatyki, czyli wiedzy o tym, w jaki sposób umysł (emocje i sposób myślenia) wpływa na ciało i stan zdrowia. Obserwując ciało, jego niewerbalną mowę (sposób poruszania się, oddychania, mówienia itd.), a także wysyłane komunikaty w postaci dolegliwości bólowych i chorób, starają się dotrzeć do pierwotnej przyczyny problemu – stłumionej bądź zablokowanej emocji. Po jej uwolnieniu często okazuje się, iż fizyczna dolegliwość nie jest już „potrzebna”, bowiem:
„Dolegliwość cielesna, nawet najbardziej uciążliwa, nie jest czymś, z czym należy walczyć, co należy usuwać, tłumić, ale jest bardzo ważnym przesłaniem. Jeśli uda Ci się je odczytać, wprowadzić do codziennego życia, zmienisz coś zgodnie z sugestiami płynącymi z ciała, może się okazać, że dolegliwość zniknie, ponieważ odpowiednia informacja zostanie dostarczona do systemu umysł – ciało – serce” (s. 73).
Tym właśnie zagadnieniom – czyli powiązaniu między ciałem i psychiką – poświęcona została publikacja pt. „Różowa rękawiczka. O tym, jak to, co przeżywamy, ma wpływ na to, jacy jesteśmy”. Dla mnie osobiście, książka ta okazała się ogromnym zaskoczeniem, jakże pozytywnym! Zapoznając się z informacjami Wydawcy na temat tej pozycji, odniosłam zupełnie mylne wrażenie o jej temacie. Dopiero kiedy otrzymałam książkę i zaczęłam ją wertować, okazało się, iż poświęcona została właśnie pracy z ciałem, czyli temu, co mnie naprawdę fascynuje. Szkoda, że ani tytuł, ani podtytuł, ani nawet nota na tylnej okładce tego nie sugerują – być może wtedy pozycja trafiłaby do większego grona zainteresowanych czytelników.
Autorami „Różowej rękawiczki…” są Ewa Klepacka-Gryz – znana i ceniona psychoterapeutka oraz Jacek Sobol – fizjoterapeuta. Kierowani wieloletnim doświadczeniem, postanowili zintegrować swoje zawodowe perspektywy i – aby jeszcze skuteczniej pomagać swoim pacjentom – stworzyli terapeutyczny duet. Ich wspólna książka, „Różowa rękawiczka…” to zapis ich terapeutycznych doświadczeń, historii ich pacjentów oraz garść refleksji. Napisana została z dwóch perspektyw – narratora kobiecego i męskiego, psychoterapeutki i fizjoterapeuty, co okazało się bardzo trafnym zabiegiem, ponieważ podniosło wartość merytoryczną tej publikacji. Składa się ona z 28 krótkich rozdziałów, ułożonych luźno i swobodnie, bez wyraźnej logicznej struktury (można je więc czytać w dowolnej kolejności).
Niektóre z nich poświęcone zostały konkretnym częściom ciała (m.in. twarzy, rękom, nogom, brzuchowi); część wieńczą propozycje krótkich ćwiczeń pogłębiających świadomość ciała. Książkę Klepackiej-Gryz i Sobola czyta się niezwykle lekko i szybko, a jest to zasługa ich stylu – prostego i bezpośredniego, pozbawionego specjalistycznego żargonu, ciepłego. Lecz nie jest to pozycja łatwa. Absolutnie. Można ją przyswoić intelektualnie, ale strawić – jedynie poprzez czucie. Istnieje duże ryzyko efektów ubocznych tej lektury – pogłębienie wglądu i konfrontacja z własnymi, stłumionymi emocjami.
Być może, wśród trudnych historii pacjentów niełatwo czasem odnaleźć sens, jednakże przekaz książki jest niezwykle pozytywny:
„Nie traktuj swojego ciała jak wroga (…) Nie walcz ze swoim ciałem – to, z czym walczysz, co odrzucasz, staje się coraz silniejsze. Tłumiąc symptomy, nic w sobie nie zmieniasz. Tylko wtedy, gdy nauczysz się spostrzegać wszelkie niedomagania ciała z miłością i akceptacją, odkryjesz, co ciało chce Ci powiedzieć. Bądź mu za to wdzięczna” (s.78)
Niezmiernie cieszy mnie fakt, iż na naszym rynku wydawniczym pojawiła się „Różowa rękawiczka…” Klepackiej-Gryz i Sobola – rodzima publikacja, poświęcona właśnie pracy z ciałem. Być może nie taki był jej cel, ale ja dostrzegam ogromny potencjał tej pozycji – budowanie pomostu pomiędzy sferą ciała i psychiki, pomiędzy medycyną a psychologią i psychoterapią.
Po lekturze „Różowej rękawiczki…” – chociaż fascynującej – odczuwam jednak pewien niedosyt. Poruszony temat wydaje mi się tak interesujący i niewyczerpany, że 150 stron to zdecydowanie za mało, aby go zgłębić. Czytelnik nie związany zawodowo z omawianym tematem może z kolei zadać sobie pytanie: „No dobrze, ale co dalej mam począć z tą wiedzą?”. I tu pojawia się pewien problem z większością publikacji tego typu – mogą „otworzyć oczy”, zainspirować (to dużo, czy mało?) ale same w sobie… (raczej) rozwiązania problemu nie przyniosą. Tym bardziej, że prawdziwe korzenie najczęściej tkwią głęboko i wymykają się świadomemu pojmowaniu. Dlatego też cennym uzupełnieniem treści są krótkie ćwiczenia pogłębiające wgląd i świadomość ciała.
Książkę tę polecam przede wszystkim psychologom i terapeutom, bo wydaje mi się, że zbyt wiele form terapii nadal koncentruje się wyłącznie na umyśle pacjenta, który generuje wiele oporu. Zaś praca z ciałem to dodatkowy zestaw narzędzi, pozwalający na ominięcie strażnika ego w postaci mechanizmów obronnych. Chciałabym także, aby sięgnęli po nią przedstawiciele profesji medycznych – lekarze, fizjoterapeuci, rehabilitanci, masażyści – bo dzięki tej pozycji mogą dogłębniej zrozumieć przyczyny stanów chorobowych, a tym samym skuteczniej pomagać swoim pacjentom. I bez wątpienia – każdy, kto chce być „bliżej siebie”.
Informacje o książce:
Tytuł: Różowa rękawiczka. O tym, jak to, co przeżywamy, ma wpływ na to, jacy jesteśmy
Tytuł oryginału: Różowa rękawiczka. O tym, jak to, co przeżywamy, ma wpływ na to, jacy jesteśmy
Autor: Ewa Klepacka-Gryz, Jacek Sobol
ISBN: 9788324682218
Wydawca: Helion
Rok: 2015