Rzadko decyduję się na recenzowanie literatury naukowej. Jest to dla mnie o tyle trudne, gdyż mam poczucie posiadania zbyt małej wiedzy specjalistycznej, by stawać w szranki z autorem, który w swoim temacie jest alfą i omegą. Wiele czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że aby wymierzyć książce adekwatną oraz – jak by nie było – subiektywnie obiektywną opinię, nie trzeba być mistrzem opisywanej dziedziny. Moją rolą nie jest sprawdzenie merytoryczne książki, a jej ocena w odbiorze czytelnika. Nie zamierzam oceniać jej z punktu widzenia recenzenta merytorycznego, znawcy tematu. Oceniam jako czytelnik, sięgający po daną pozycję z czystej ciekawości. Z dokładnie takim podejściem biorę w ręce ogromną, niemal sześciusetstronicową biblię autorstwa Mariana Cabalskiego „Przemoc stosowana przez kobiety”. Sięgam po nią z pokładami niepewności, ryzykując, że za chwilę odłożę ją na półkę. Ku mojemu zdziwieniu – nie odkładam.
Publikacja Cabalskiego jest dla mnie zobrazowaniem jego geniuszu. Monografia ujmuje zjawisko przemocy z rąk płci pięknej od strony socjologicznej, psychologicznej, kryminologicznej jak też i praktycznej, powiedziałabym – ludzkiej.
„Przemoc stosowana przez kobiety” to książka o silnym scenariuszu, wypracowanym prawdopodobnie bardziej przez standardy książek naukowych niż samego autora. Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki bardzo przemyślanemu i sensownemu rozplanowaniu treści potrafię się w tej pozycji odnaleźć. Jest spójna, rzeczowa, otulona dobrym wstępem i efektownym zakończeniem. Mam możliwość zapoznać się z etiologią zjawiska przemocy, typami, przyczynami psychologicznymi czy rysem historycznym. Czytelnik – jeśli tylko chce – po zapoznaniu z tą publikacją może stać się znawcą w dziedzinie przemocy, a wszystko to za sprawą autora, wybitnego kryminologa, jak też mistrzowsko władającego słowem pisarza. Moją uwagę mocno przyciąga zestawienie przeprowadzonych do tej pory badań nad przemocą stosowaną przez kobiety. Dopiero dzięki temu omówieniu zaczynam zastanawiać się nad ogromnym zasięgiem problemu oraz jego skali. I w tym miejscu należy się ogromny plus dla autora – w przeciwieństwie do wielu innych piszących naukowców, wybitnych w swojej dziedzinie, ma on umysł na tyle otwarty, by mieć świadomość, że dane statystyczne to efekt zawiłego języka, powiązań i obliczeń, nie dla każdego oczywistych. Konkretne komentarze i wyjaśnienia przedstawionych zbiorów liczb zdecydowanie ułatwiają odbiór pozycji. Warto również zauważyć, że autor nie pisze jedynie odtwórczo. Część trzecia prezentowanej monografii „Przemoc stosowana przez kobiety w małżeństwie” jest efektem badań własnych autora, doskonale zaplanowanych, przeprowadzonych i omówionych.
Pozycja z którą się spotykam ma w sobie pewien czar. Jest to olbrzymie tomisko, którego zawartość została dokładnie zaplanowana, wykalkulowana, przeliczona. W żaden sposób jednak mnie to nie nudzi, bynajmniej! Wydanie takiej publikacji nawet w teorii nie wydaje się proste – nie ma tu miejsca na wzloty i upadki, słabsze i mocniejsze momenty, ratunkowe szalupy, które pomogą, gdy nudne fragmenty danych statystycznych zatapiać zaczną okręt literackich doniesień. Autor zmierzyć się musi – i robi to niesamowicie skutecznie – z tematem twardym, trudnym i niepodatnym na szlifierkę. Co bardzo mnie cieszy – nie usiłuje na siłę tworzyć diamentu z kamienia węgielnego. Rzeźbi w materiale, który ma na tyle, na ile pozwala rzeczywistość. W efekcie dostaję książkę dobrą, naładowaną treścią, prawdopodobnie poprawną merytorycznie (jak pisałam, nie mi to oceniać) i rzeczywiście – wartą tego, by po nią sięgnąć. Niekoniecznie czytając od deski do deski – spójrzmy prawdzie w oczy, niewiele osób się o to pokusi, ale wybierając fragmenty ważne i poruszające. Poszukującym praktycznego zastosowania przedstawionych treści, a unikających teoretycznych dysput odsyłam do rozdziałów dotyczących mechanizmów manipulacji dziećmi, wykorzystywania dzieci jako narzędzia w małżeńskich kłótniach czy też informacji o ruchach obrońców praw dzieci i ojców. Teoretykom polecam przebrnięcie przez całość – znawcy tematu odnajdą tu naświetlone przez autora błędy i luki prawne, nieuregulowane do dnia dzisiejszego.
Marian Cabalski w ogromnym studium kryminologicznym podejmuje się opisania rzeczywistości tematyki trudnej, cichego mordercy, zostawiającego setki ofiar. Przemoc stosowana przez kobiety to temat wciąż nierozpoznawany, w wielu środowiskach zakrawający o tabu, w niektórych wręcz o herezję. Kobieta – morderczyni, kobieta – gwałcicielka, kobieta – kat? Autor rzuca na taśmę coś, o czym dłużej już milczeć nie można. Przełamuje zakorzenione głęboko w ludzkiej świadomości bariery wstydu, złości czy słabości, obala mity ciążące na stereotypowym pojęciu kobiety. Prowokuje, wyzwala myślenie, podejmuje walkę z zastaną rzeczywistością. To lektura niełatwa, jednakże tym bardziej wartościowa, zwłaszcza jeśli spojrzy się na nią inaczej niż zbiór naukowych doniesień.
We mnie samą najmocniej uderza fragment ujmujący wiktymologię maltretowanego męża (partnera). Autor bez pardonu obnaża mężczyznę, który jest dobrym człowiekiem, przykładnym ojcem i mężem, a którego osobowość sprawia, że staje się łatwą ofiarą kobiety, z którą żyje. Rozdział jest tym bardziej poruszający, gdyż obrazują go realne historie, przytoczone maile, listy, wiadomości. Wiadomości od nich. Mężczyzn. Ofiar kobiet, stosujących przemoc. I w tym właśnie miejscu pochylam się przed autorem, który tworząc publikację naukową potrafi poruszyć i wyzwolić w czytelniku głębokie emocje. Dziękuję.
Informacje o książce:
Tytuł: Przemoc stosowana przez kobiety
Tytuł oryginału: Przemoc stosowana przez kobiety
Autor: Marian Cabalski
ISBN: 9788378506263
Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Impuls”
Rok: 2014