Oswoić narkomana
Robert Rutkowski, Irena Stanisławska
Dotykanie rzeczywistości drugiego człowieka, poznawanie jej, ale przede wszystkim pozwalanie na poprowadzenie siebie przez opowieść o swoim życiu – to jest to, co uwielbiam w literaturze. Od dziecka, od pierwszej przeczytanej książki, pisanej z perspektywy młodego chłopca wyrastającego w rodzinie gdzie przemoc była „metodą wychowawczą”, a alkohol jedynym antidotum na ból istnienia dla owego młodzieńca, popłynęłam. Zarówno zainteresowania, osobiste i zawodowe, kierują moje kroki w stronę spotkania z osobami uzależnionymi. Pierwszym spotkaniem z książką Roberta Rutkowskiego pt. „Oswoić Narkomana” było zobaczenie tytułu. Bez recenzji, opisów, szczegółów. Już wtedy wiedziałam, że pochłonie mnie w pierwsze wolne popołudnie.
Robert Rutkowski jest psychoterapeutą, pedagogiem, trenerem umiejętności psychologicznych. Pracuje z osobami uzależnionymi, doświadczającymi kryzysów i osobami z ich otoczenia. Pomaga także sportowcom zwiększać ich skuteczność , budować motywację, zajmuje się relaksacją. Współpracuje także z mediami wypowiadając się jako specjalista w w/w dziedzinach.
Książka ma formę wywiadu przeprowadzonego z Ireną Stanisławską. Jest ona dziennikarką i współautorką kilku książek, m.in. „Mężczyzna od podszewki„, „Być lekarzem, być pacjentem” czy „Gdzie mieszka seks?„. Obecnie zajmuje się pisaniem książek, z których większość zawiera tematykę psychologiczną.
Robert Rutkowski pochodził z dobrej rodziny. W wieku 11 lat trenował szermierkę, kilka razy w tygodniu. Sport już od wczesnych lat pełnił w jego życiu ważną rolę. W siódmej klasie szkoły podstawowej zdecydowanie wyróżniał się wzrostem (193 cm). Wtedy to, dzięki staraniom jego mamy, dołączył do drużyny juniorów w koszykówce przy Akademickim Związku Sportowym Akademii Wychowania Fizycznego. Piął się po szczeblach kariery. Był w tym naprawdę dobry. Tak jak i w nauce. Niestety wybory szkoły średniej, podyktowane wolą rodziców, sprawiły, że dzień, w którym dostał się do technikum, Robert ocenia jako najgorszy w swoim życiu. Ale sport był wentylem, oddechem i wytchnieniem. Do czasu. Poznawał on bowiem ludzi, którzy pokazywali mu alternatywną rzeczywistość, inny świat rozmów, rozważań. Świat ludzi, którzy zamiast przy kawie rozmawiali i bawili się przy działce dobrego, czy gorszego towaru. Narkotyki na dobre zagościły w jego życiu:
„Moja historia to zupełne zaprzeczenie wszystkiego co współcześnie mówi się o narkotykach: że najpierw branie rekreacyjne, popalanie marihuany, a dopiero potem ewentualnie coś mocniejszego. Sam od razu »wpadłem pod pędzący pociąg towarowy«” .
Rutkowski prowadzi nas dalej przez historię jego podwójnego życia: ucznia, syna, sportowca i narkomana. Obnaża sferę życia seksualnego, historię leczenia. Jednak nie jest to historia prosta. Swoją historię opowiada i przekazuje niejako „ku przestrodze”:
„W swoim życiu sporo przeszedłem. Doświadczyłem wielu sytuacji, które mogły mnie zniszczyć. Jednak tak się nie stało. A na dodatek udało mi się zostać szczęśliwym, spełnionym człowiekiem. (…) Nie mam poczucia misji, żeby ratować całą ludzkość, jednak jeśli choć jeden człowiek zmieni się dzięki mojej historii, wato tę historię napisać. Mnie też kiedyś pomogła czyjaś historia, dzięki której zrozumiałem i poczułem, że zmiana jest możliwa. A byłem naprawdę mocno poturbowany przez życie” .
W książce zawartych jest dużo elementów psychoedukacji i obalania mitów o substancjach psychoaktywnych. Dla osoby z zewnątrz, ale także dla kogoś, kto wie, czym jest „ponarkotykowy odlot” informacje te pomagają zweryfikować i poznać trochę rzetelnej wiedzy osoby doświadczonej, nie tylko psychoterapeuty, ale też byłego narkomana.
Dzięki formie wywiadu książka nabiera autentyczności, a zadawane pytania wydają się być pieczołowicie przemyślane. Czytelnik nie może się oderwać, przewraca kolejną stronę i prosi „o jeszcze”. Elementy informacji dotyczących działania substancji i reakcji organizmu na nie przekazywane są w prosty sposób, bez zbędnej pokrywki fachowości, dzięki czemu będą zrozumiałe dla każdego czytelnika. Z moich osobistych preferencji i zamiłowania do szczegółów, wygrała także wybrany krój pisma i… papier na jakim została ona wydana – nie ma dla mnie nic przyjemniejszego jeśli idzie o tę stronę każdej książki!
Zdecydowanie polecam każdemu. Bez względu na płeć, wiek, wykonywany zawód czy doświadczenia życiowe. Ubogaca życie. Idealny wybór gdy chcesz, by coś „pochłonęło Cię do reszty”.
Informacje o książce:
Tytuł: Oswoić narkomana
Tytuł oryginału: Oswoić narkomana
Autor: Robert Rutkowski, Irena Stanisławska
ISBN: 9788328702721
Wydawca: Muza
Rok: 2016
