Recenzje książek

Ostatni Policjant – Ben H. Winters

Recenzja książki Ostatni Policjant - Ben H. Winters

Ostatni Policjant
Ben H. Winters

Co byście zrobili, gdyby okazało się, że za kilka miesięcy w Ziemię uderzy wielka asteroida, która być może zgładzi naszą planetę? Rzucilibyście prace, wyjechali w podróż życia, wpadli w nałogi, depresję, a może udawali, że nic się nie stało i żyli, jak gdyby nigdy nic? W takiej sytuacji znaleźli się bohaterowie powieści kryminalnejOstatni policjant” Bena H. Wintersa.

W książce panuje czarny klimat zbliżającej się katastrofy, nic już nie da się zrobić, aby zapobiec zderzeniu. Wszędzie zaczyna panować chaos. Ludźmi targają diametralnie sprzeczne uczucia. Zaczyna szerzyć się przestępczość, sekty tworzą specjalne grupy modlitewne, które rzekomo mają uratować świat przed zagładą. Cześć ludności wpada w głęboką depresję, inni rzucają pracę, przestają płacić rachunki i zaczynają spełniać marzenia, wyruszają w podróże życia. Policja ma pełne ręce roboty, ale z racji braków w personelu coraz trudniej opanować im sytuację. Nikomu też nie zależy zbytnio na pracy, przecież nie do końca jest sens łapać przestępców skoro, skoro i tak wszyscy wkrótce zginą. Pozostaje chyba tylko jeden, ostatni policjant, a właściwie detektyw oddany swojej pracy. Henry Palace, główny bohater książki postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci agenta ubezpieczeniowego. Dużo znaków wskazuje na samobójstwo (mężczyzna powiesił się w toalecie McDonalda), jednak Palace uważa, że za zbrodnią stoją osoby trzecie i postanawia rozwikłać zagadkę. Ciężko to jednak zrobić, gdy na każdym kroku spotyka się z oporem współpracowników. Na najprostsze badanie w laboratorium trzeba czekać nawet do 6 tygodni! Jednak Henry się nie poddaje się, ucieka się do najrozmaitszych forteli, aby przechytrzyć system. Myślę, że właśnie za to najbardziej polubiłam głównego bohatera. Za jego poczucie obowiązku i wytrwałość w dążeniu do celu. Nie łamie się w obliczu zbliżającej katastrofy, tylko solennie wykonuje swoją pracę. Niezwykle imponujące! Ciekawe ilu z nas zachowałoby się podobnie? Szczerze powiedziawszy sama nie wiem jakbym postąpiła. Z jednej strony uwielbiam swoją pracę, jednak z drugiej, czy ostatnie pół roku życia chciałabym spędzić pracując – spełnianie marzeń i wielka podróż brzmi bardziej kusząco! Co jednak w sytuacji, gdyby jednak asteroida nie uderzyła? Nie do końca da się przewidzieć wszystkie zjawiska atmosferyczne, a co dopiero zdarzenia w kosmosie. Myślę, że to jest jedna z tych sytuacji w której nie wiem jak się zachowamy, póki to nas nie spotka. Obyśmy nigdy się nie dowiedzieli!

Książka napisana jest w fantastycznym stylu. Lekkie pióro autora sprawia, że chętnie czyta się każdy rozdział. Napięcie dawkowane jest stopniowo, a czytelnik wciągnięty zostaje praktycznie od samego początku. Na pochwałę zasługuje też poczucie humoru autora. Komizm zawarty w „Ostatnim policjancie” jest na wysokim poziomie, na przykład podczas aresztowania zapomina paragrafu, na podstawie którego zamierza dokonać aresztowania:

„- Aresztować. Zgodnie z prawem stanowym. I federalnym też. Kodeks karny New Hampshire, w paragrafie… – Wyciągam nerwowym ruchem paczuszkę cukru z pojemniczka na środku stołu… – Musiałbym sprawdzić, który to paragraf, ponieważ nie pamiętam.”

Ben Winters zadbał o każdy szczegół powieści, nic nie jest pozostawione przypadkowi. Detaliczne opisanie zdarzeń sprawia, że niezwykle łatwo wczuć się czytelnikom w klimat kryminału. Myślę, że jest to jeden z powodów, dla których książka otrzymała nagrodę im. Edgara Allana Poe za najlepszy kryminał w 2013 roku. A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Jest to dopiero pierwsza część trylogii (cykl Henry Palace), co oznacza nie mniej, nie więcej, tylko że czeka nas jeszcze co najmniej dwie części. Tak tak, wiem ze trylogia składa się z 3 części, ale na przykład pani Anne Ragde (autorka sagi rodziny Neshov) też planowała trylogię, ale ostatecznie, ze namową czytelników wyszła tetralogia. Na razie jednak wszystkich fanów kryminałów oraz książek z wątkiem apokaliptycznym w tle zapraszam do lektury „Ostatniego policjanta”. Jeszcze taka mała ciekawostka – stacja NBC pracuje nad adaptacją filmową powieści, także jest wysokie prawdopodobieństwo, że niedługo będziemy mogli zrobić porównanie książka kontra film!

Informacje o książce:
Tytuł: Ostatni Policjant
Tytuł oryginału: The Last Policeman
Autor: Ben H. Winters
ISBN: 9788377736135
Wydawca: Quraro
Rok: 2017

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać