Inspiracje

Oczy skóry: Architektura i zmysły – Juhani Pallasmaa

Recenzja książki Oczy skóry: Architektura i zmysły - Juhani Pallasmaa

Oczy skóry: Architektura i zmysły
Juhani Pallasmaa

Oczy skóry” to najbardziej zmysłowa książka jaka kiedykolwiek wpadła mi w ręce. Hipnotyzuje samym dotykiem i wyglądem okładki, charakterystycznym zapachem i subtelnym krojem pisma. Sposób w jaki forma tej książki współgra z jej treścią jest namacalnie istotny dla jej zmysłowości.

Autor, Juhani Pallasmaa, utalentowany i uznany architekt-praktyk, intelektualista imponujący prostotą stylu i wyrafinowaniem myśli, dokonuje rzetelnej rewizji współczesnej kultury. Krytykując epistemologiczne uprzywilejowanie wzroku zwraca naszą uwagę ku reszcie zmysłów. Żyjemy w kulturze obrazkowej, nawykliśmy do widzenia świata jako „zestawu wszelkich możliwych fotografii”.
Architektura również podległa tej kulturowej manierze stając się dziedziną abstrakcyjną, czysto umysłową, opartą na intelektualnych i konceptualnych aspektach. Zatracając swój zmysłowy, cielesny i fizyczny charakter. Jej twory, aż do XX wieku, często powstawały jedynie dla siatkówki oka, w oddzieleniu od dyskretnej mądrości ciała.

Obecna w kulturze dominacja wzroku oddala nas od naszego wnętrza i pozostaje nie bez skutku dla naszej kondycji intelektualnej i duchowej. Pallasmaa stara się uzmysłowić nam wagę odczuwania i otworzyć oczy naszej skóry na dotyk. Jak pisze:

„Oko jest narządem dystansu i oddzielenia, podczas gdy dotyk jest zmysłem bliskości, intymności i czułości. Oko bada, kontroluje i śledzi, natomiast dotyk zbliża i pieści. W trakcie intensywnych doznań emocjonalnych mamy w zwyczaju odcinać dystansujący zmysł wzroku: zamykamy oczy, gdy marzymy, słuchamy muzyki, pieścimy naszych ukochanych.”

Przez 80 stron tej krótkiej książki autor nawołuje do bezpośredniego odczuwania i chłonięcia atmosfery jaką tworzą budynki i przestrzenie. Próbuje uwrażliwić czytelnika na świat rzeczy otaczających nas w codziennym życiu. Piękno może objawić się w dotyku klamki i zapachu drewna. Świadome obcowanie z architekturą jest czymś czego można się nauczyć (m.in. dzięki lekturze „Oczu skóry„). Nasze pierwsze nieświadome kroki w poznawaniu świata odbywają się właśnie poprzez architekturę – półmrok rodzinnego domu, charakterystyczny zapach kuchni, dotyk drewnianej klamki w domu dziadków – to doznania, które we wczesnym dzieciństwie osadzają nas w świecie i wywołują poczucie bezpieczeństwa.

Intymny kontakt z miejscami, oddziaływanie przestrzeni, to coś ponadzmysłowego, coś co czujemy całym sobą na granicy świadomego doznania. Zapach, temperatura, sposób rozchodzenia się dźwięku i kolory ścian scalają się w nas poprzez zmysły, w jedno intuicyjne odczucie atmosfery jaką posiada dane pomieszczenie. „Oczy skóry„, jak żadna inna książka, już podczas czytania, bezpośrednio, niemal odczuwalnie, wzbudzały we mnie zmysłową wrażliwość. Jak pisze Pallasmaa:

„Skóra jest naszym najstarszym i najbardziej czułym z naszych narządów, naszym pierwszym środkiem komunikacji i naszą najskuteczniejszą osłoną (…) Dotyk jest rodzicem naszych oczu, uszu, nosa i ust”.

Czytając o „przestrzeni zapachu” i „kształcie dotyku” zacząłem stopniowo odczuwać pod palcami przyjemnie matową twardość okładki, oraz fakturę papieru, na którym wydrukowana została książka. Zacząłem czuć wszystkimi zmysłami, a pomieszczenia, w których czytywałem, nigdy nie były takie same po oderwaniu się od lektury.

Autor tej ociekającej zmysłowością książki wyznał, że przez pierwsze 30 lat swojej architektonicznej kariery dzielił książki na te o architekturze i na te, które o architekturze nie są. Jednak ostatnie 30 lat jego działalności akademickiej przekonały go do tego, że wszystkie książki są o architekturze, gdyż osadzone są w kontekście, w którym pojawia się środowisko oddziałujące na człowieka. Myślę, że taki pogląd można uznać za rodzaj zboczenia zawodowego i że może się on narodzić jedynie w umyśle architekta. Natomiast, by odczuć i docenić wpływ jaki lektura „Oczu skóry” może mieć na nasz sposób doznawania świata, nie trzeba być architektem. Nie trzeba nawet znać się na architekturze. Lektura, dzięki błyskotliwemu stylowi i niewątpliwej erudycji profesora Pallasmaa, jest lekka i przysparza wielu zaskakujących przemyśleń. Starania autora by uruchomić nasze zmysły, skutkują tym, że w miarę czytania książki zaczynamy odczuwać, zwracać uwagę na to co dzieje się na peryferiach naszych zmysłów. Po odłożeniu książki czujemy nieco bardziej. I właśnie z tego ostatniego względu zdecydowanie warto ją przeczytać.

Informacje o książce:
Tytuł: Oczy skóry: Architektura i zmysły
Tytuł oryginału: The Eyes of the Skin: Architecture and the Senses
Autor: Juhani Pallasmaa
ISBN: 9788363786014
Wydawca: Instytut Architektury Kraków
Rok: 2012

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać