Na książkę pt. „Niezwykły dar Diny” Lene Kaaberbøl, natknąłem się podczas robienia zakupów w jednej z osiedlowych księgarń. Leżała sobie wtedy samotnie na półce, która nie została jeszcze zagospodarowana przez inne tomy. Gdy wziąłem ją do ręki nieco zniechęciła mnie okładka, która odstaje i to mocno na tle innych tytułów z gatunku fantastyki, ale jak każdy dobrze wie, okładka to tylko dodatek, mający na celu zwiększenie sprzedaży. Najważniejsza jest jak zawsze treść. A ta w przypadku omawianego tytułu jest niezwykle interesująca i wciągająca zarazem. Po przeczytaniu książki, nie żałowałem, że właśnie po nią wtedy sięgnąłem, mam nadzieję, że wiele osób po przeczytaniu poniższej recenzji pójdzie w moje ślady.
Opowiadanie rozpoczyna się w momencie, gdy do matki Diny, przybywa posłaniec z listem zaadresowanym właśnie do niej od Wielkiego Sędziego, pełniącego najwyższą władzę w królestwie. Meluzena Tonerre po przeczytaniu listu, bez zastanowienia wyjeżdża razem z posłańcem, zostawiając w domu Dinę oraz dwójkę swoich kolejnych dzieci. Tytułowa bohaterka nie ma pojęcia dokąd pognała jej matka, do chwili gdy ich dom odwiedza kolejny przybysz. Tym razem zabiera on ze sobą Dinę. I w ten sposób rozpoczyna się ciekawa, pełna akcji historia dziewczynki, która za wszelką cenę starała się uwolnić swoją matkę spod rąk okrutnego Drakana.
Pierwsze co przykuło moją uwagę to opis znajdujący się na tylnej stronie okładki:
,,Dina odziedziczyła po matce niezwykły dar. W oczach ludzi potrafi dostrzec ich uczynki, to czego się wstydzą, co chcieliby ukryć…”
Unikatowy pomysł – tak wtedy pomyślałem.
Z drugiej jednak strony obawiałem się, że moc głównej bohaterki – Diny, będzie opierała się tylko i wyłącznie na spokojnym prześwietlaniu poszczególnych osób (bez robienia im jakiekolwiek krzywdy), aby uzmysłowić czytelnikowi jak paskudny jest gatunek ludzki. Zdziwiłem się bardzo podczas czytania, że autorka przedstawiła to w nieco inny sposób, który okazał się wręcz niezwykły, mianowicie każdy człowiek na którego padł wzrok Diny, widział wszystkie swoje złe uczynki. Powracały do niego przykre wspomnienia, które lata temu pogrzebał, sądząc, że już nigdy nie będzie musiał do nich ponownie zaglądać. Dina również je widziała. Taka prześwietlona osoba czuła niewiarygodny wstyd nie tylko przed innymi ludźmi, ale całym światem i co najważniejsze – przed samym sobą. Ten wstyd w pewien sposób sprawiał im ból, dlatego też ludzie unikali Diny oraz jej matki (posiadającej tę samą moc co córka), na które wołali obraźliwie ,,Zawstydnice”.
Sam sposób ,,czytania” ludzkich wykroczeń przez Dinę, również został zaprezentowany w ciekawej formie. Z początku sądziłem, że główna bohaterka będzie jedynie tępo przyglądać się danej osobie i co najwyżej uroni kilka łez w sytuacji, gdy uczynki ludzkie przejdą jej najśmielsze wyobrażenia. Nie spodziewałem się, że sama Dina podczas „odczytywania” grzechów będzie się tak zmieniać. Jej głos stawał się nieludzki, oczy budziły grozę, a dziewczynka sprawiała wrażenie bycia medium, przez które mówi jakaś mroczna siła.
Moc Diny jest motywem przewodnim w opowiadaniu. Autorka chciała w ten sposób pokazać złą stronę ludzi, która w prawdziwym świecie jest niemożliwa do wykrycia przez jakiekolwiek urządzenia.
Podczas czytania człowiek zaczyna się zastanawiać, co by było gdyby naprawdę istniała taka możliwość ujrzenia ludzkich przewinień? Jak by wtedy wyglądał nasz świat? Z pewnością większość osób chodziłoby z głową ukrytą pod kapturem, gdyż wstydziliby się swoich złych uczynków, równie mocno przed sobą, jak i innymi ludźmi.
Fabuła jest nieliniowa. Mamy w niej kilka ważnych zwrotów akcji, po których bohaterowie wpadają w poważne tarapaty. Każdy taki zwrot akcji buduje napięcie i zachęca czytelnika do spędzenia większej ilości czasu na czytanie, niż się wcześniej założyło.
Przyznam szczerze, że lektura mnie wciągnęła. Szczególnie przypadł mi do gustu cały motyw przewodni związany z mocą Diny, pozwalającą wejrzeć w głąb duszy człowieka i zobaczyć, co takiego złego w swoim życiu uczynił, aby zaraz potem mu to wyświetlić przed oczami i sprawić, by cierpiał za swoje przewinienia. Spodobał mi się również sposób w jaki zostały przedstawione smoki w opowiadaniu. Autorka wyobraziła je sobie jako pełzające po ziemi, obrzydliwe, śmierdzące, i krwiożercze kreatury, nad którymi człowiek nie ma żadnej kontroli.
Z całego serca polecam tę książką wszystkim dzieciom, młodzieży, wszelkim fanom fantastyki oraz każdemu kto lubi zatopić się w fikcyjnym świecie oblanym magią i orężem, gdyż niewątpliwie jest ona warta uwagi.
Informacje o książce:
Tytuł: Niezwykły dar Diny
Tytuł oryginału: Skammerens datter
Autor: Lene Kaaberbøl
ISBN: 8372361827
Wydawca: Philip Wilson
Rok: 2005