Recenzje książek

Nagle trup – Marta Kisiel

Nagle trup - Marta Kisiel

Nagle trup
Marta Kisiel

Kiedy na rynku księgarskim pojawia się nowe wydawnictwo, zawsze jest zagadką, jaki profil wydawniczy obierze i czy książki przez nie wydawane będą warte zainteresowania. Ponieważ jedną z założycielek nowopowstałego wydawnictwa Mięta jest Katarzyna Zając, znana szerzej pod pseudonimem Katarzyna Berenika Miszczuk, autorka wielu poczytnych powieści (w tym fenomenalnej, zekranizowanej „Drugiej szansy”), a drugą doświadczona redaktorka Agnieszka Trzeszkowska – Bereza, można było przypuszczać, że pierwsze powieści, które wyjdą pod ich wspólnym szyldem będą znakomite. Dlatego też zdecydowałam się sięgnąć po pierwszą premierę spod znaku mięty, komedię kryminalną Marty Kisiel pod tytułem „Nagle trup”.

Marta Kisiel to pisarka ze sporym dorobkiem, od kilkunastu lat wydająca z powodzeniem książki zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci (na przykład świetnej serii dla najmłodszych czytelników o Małym Lichu). Czytelnicy ciepło przyjęli jej poprzednie komedie kryminalne „Dywan z wkładką” oraz „Efekt pandy”, zatem i „Nagle trup” zapowiadał się obiecująco. I rzeczywiście czytałam go z ogromną przyjemnością. Styl autorki jest lekki, żartobliwy, kartki same mi się przekładały jedna za drugą i nawet nie wiedziałam kiedy dotarłam do strony setnej, potem do połowy i wreszcie do końca książki.

Powieść zaczyna się, jak nam wskazuje tytuł, niespodziewanym i nagłym znalezieniem trupa. Trup należy do redaktora współpracującego z wydawnictwem książkowym JaMas, znajduje się w redakcyjnej toalecie, a ujawnia go student szóstego semestru polonistyki, rozpoczynający właśnie praktyki w wydawnictwie, przerażony Olaf. Na miejsce zdarzenia zostają skierowani dwaj policjanci: starszy sierżant Jerzy Pozgonny oraz starszy posterunkowy Michał Mogiła, których nazwiska w konfrontacji z zawodem, jaki wykonują i czynnościami, jakie przeprowadzają budzą uśmiech nie tylko u czytelnika, ale i wśród postaci z kart książki.

„- Mogiła? – powtórzyła. – Pozgonny i Mogiła?
– Owszem.
– Dobre. Dobre! Ja to muszę zapamiętać!
– Okej, ale… po co…?
– No żeby wykorzystać! Dla pisarza wszystko może być inspiracją! Podsłuchana rozmowa, opona w rzece, niecodzienne nazwisko… (…)
– A musi…? – jęknął cichutko.
– A co? Odmawiasz pisarce weny?!”

Jeżeli miałabym się do czegoś przyczepić, to jedynie to, że większość akcji książki dzieje się w tym samym miejscu, bohaterowie mało się przemieszczają w inne lokalizacje, co wprowadzało trochę monotonii. Ale zabawne dialogi, wyraziście skonstruowane postaci całkowicie wynagradzały ten mały mankament. Skłamałabym zresztą, gdybym stwierdziła, że akcja nie wychodzi poza biura wydawnictwa, w którym policjanci przesłuchują kolejno pracowników wydawnictwa.

Mamy tu bowiem między innymi dynamiczną i arcyzabawną scenę na podwórku z udziałem rozchełstanych i roznegliżowanych bohaterów, biorących udział w sesji zdjęciowej na potrzeby promocji książki autorstwa debiutującej w roli pisarki byłej komendantki powiatowej policji. Niestety trup w toalecie może znacząco opóźnić premierę książki dawnej przełożonej policjantów prowadzących dochodzenie, a to nie sprzyja spokojnemu przeprowadzaniu czynności śledczych.

Nagle trup - Recenzja książki

Bardzo lubię zabieg stosowany niekiedy przez autorów powieści komediowo – kryminalnych, polegający na umieszczeniu na początku książki spisu wszystkich bohaterów wraz z kilkoma słowami o każdym z nich. Muszę przyznać, że kilka razy posiłkowałam się tym spisem, ponieważ fabuła skonstruowana jest w taki sposób, że większość postaci wprowadzonych jest prawie jednocześnie i w tym samym miejscu, przez co początkowo musiałam zerkać na tę ściągawkę, aby sprawdzić, czy nie mylę Barbary z Kasią albo Głaziny z Danielą.

Podsumowując, mamy w powieści oczywiście trupa, jak to w kryminale, ale mamy tu również porządne mordobicie, konflikt sąsiedzki, walkę o spadek, kłamstwa, niedomówienia, a nawet elementy erotyki (nie będę oczywiście zdradzać, w jaki sposób ta erotyka autorce się do powieści wkradła). No i oczywiście znajdziemy tu porządną policyjną robotę w postaci przesłuchań, węszeń, analiz i wyciągania wniosków.

Powieść Marty Kisiel jest zabawną lekturą, to świetna propozycja na wakacyjny czas, na urlopowy relaks, na czytanie pod parasolem na plaży, czy podczas odpoczynku po górskich wędrówkach. Albo na zabicie czasu w deszczowe letnie dni, których oczywiście u progu wakacji nikomu nie życzę. A książkę „Nagle trup”, w odróżnieniu od niepogody, serdecznie polecam!

Informacje o książce:
Tytuł: Nagle trup
Tytuł oryginału: Nagle trup
Autor: Marta Kisiel
ISBN: 9788396458209
Wydawca: Wydawnictwo Mięta
Rok: 2022

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać