Nie ma na świcie nic piękniejszego niż macierzyństwo – byłam o tym przekonana od dawna, a to, że kilka miesięcy temu zostałam mamą, tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziło. Ale to, że jest piękne, nie jest równoznaczne z tym, że również łatwe. Nic bardziej mylnego. To także nieprzespane noce i codzienna harówa, za którą dostaje się zapłatę cenniejszą od jakiejkolwiek waluty – uśmiech i miłość małego człowieka. Zawsze chętnie sięgam po publikacje dotyczące macierzyństwa, gdyż w każdej z nich, w mniejszym lub większym stopniu, odnajduję coś dla siebie. Czasem jest to jedna myśl wyłapana gdzieś między wierszami, innym razem chłonę wszystko jak gąbka i umieszczam przydatne informacje w odpowiednich szufladkach, by do nich wracać, gdy przyjdzie taka potrzeba.
Przyznam szczerze, że przed lekturą „Małego buntownika” czułam spory opór. Owszem, sięgnęłam po książkę, bo tematyka wydała mi się interesująca, ale przed samym jej otwarciem broniłam się dość długo. Jako że uważam, że słowa mają moc, to jedno nieopatrznie dobrane potrafi mnie do lektury skutecznie zniechęcić. W tym przypadku były to dwa sformułowania, na jakie natrafiłam już na okładce. Po pierwsze „instrukcja obsługi” w moim odczuciu uprzedmiotowiła młodego człowieka, który przecież ma prawo do buntu, a po drugie – „pozytywna dyscyplina”. Należę do tej grupy osób, które na dźwięk słowa „dyscyplina” dostają gęsiej skórki i mają minę jak po zjedzeniu cytryny bez cukru. Osoby, w których ustach je słyszę, mam ochotę sama odesłać do kąta gwoli kultywowania akceptowanej przez nich idei dyscypliny. Co prawda epitet „pozytywna” trochę mi to osłodził, niemniej jak dla mnie jest to nazwa zupełnie nietrafiona, gdyż wiele osób mojego pokroju może po prostu z tego powodu z lektury tej książki zrezygnować. A szkoda by było.
Pozostawienie tej publikacji na półce byłoby najgłupszą rzeczą, jaką zrobiłabym w ostatnich miesiącach, jeśli nie latach. Bo ona jest rewelacyjna! Wystarczyło, że zajrzałam do środka, a w sumie nawet spojrzenie na tył okładki, by przekonać się, że autorki podzielają moje zdanie, uważając, że słowa mają prawdziwą moc i nieumiejętnie dobrane potrafią zranić i zaszufladkować człowieka. Przykładowo dziecko kreatywne jest postrzegane jako to z głową w chmurach, spontaniczne jako źle wychowane, a emocjonalne jako nieopanowane. Tutaj te słowa dobrano tak właściwie, że choćbym zastanawiała się tygodniami, nie ujęłabym tego lepiej.
Zajrzałam do środka i co widzę? Cudo! Dosłownie! Nie ma tekstu ciągłego, nie ma mikroskopijnej czcionki i brak jest potężnych pokładów teorii, jak to zwykle bywa w książkach o takiej tematyce. Co dostałam w zamian? Rozwiązanie najlepsze z możliwych – komiks, dymki z dialogami, grafy, wykresy i mnóstwo koloru. Co z tego, że to publikacja dla dorosłych. Tak trafia do człowieka bardziej, bez względu na wiek czytelnika.
Kolejna zaleta to dobór treści. Jest bardzo życiowo – sytuacje kryzysowe nie są wydumane ani mało prawdopodobne, to codzienność każdej z matek. Dziecko nie chce się ubrać, usiąść do stołu, nie chce się uczyć lub spać. Za tym buntem ukryte są potrzeby młodego człowieka, do których jesteśmy w stanie dotrzeć, jeśli tylko się w nie wsłuchamy i umiejętnie poprowadzimy rozmowę. Autorki podpowiadają konkretne wyjścia z trudnych sytuacji, w każdym z nich dając dziecku wybór, w końcu dziecko ma prawo głosu i warto uczyć je decydowania już od najmłodszych lat. Wolisz niebieską czy różową bluzkę? Wolisz ubrać się teraz czy po śniadaniu? Chciałbyś mojej pomocy czy wolisz ubrać się sam? Naprawdę niewiele potrzeba, aby nasza wypowiedź została odebrana w zupełnie inny sposób przy jednoczesnym zachowaniu intencji. Wypracowanie kompromisu jest możliwe w prawie każdej sytuacji, ale najpierw trzeba pokazać rozmówcy, że to, co do nas mówi i jego potrzeby są dla nas ważne. To zwykłe okazanie szacunku tej drugiej osobie. Ten szacunek w końcu się jej należy bez względu na to, ile ma lat.
Informacje o książce:
Tytuł: Mały buntownik. Instrukcja obsługi
Tytuł oryginału: Petit decodeur illustre de l’enfant en crise
Autor: Anne-Claire Kleindienst, Lynda Corazza
ISBN: 9788328709843
Wydawca: Muza
Rok: 2018