Biznes i zarządzanie

Jesteś start-upem. Buduj swoją przyszłość, inwestuj w siebie i realizuj się – Reid Hoffman, Ben Casnocha

Recenzja książki Jesteś start-upem. Buduj swoją przyszłość, inwestuj w siebie i realizuj się

Jesteś start-upem. Buduj swoją przyszłość, inwestuj w siebie i realizuj się zawodowo
Reid Hoffman, Ben Casnocha

Zostałeś stworzony do bycia twórcą swojego życia, więc nie zachowuj się jak tania siła robocza. Zostań „dyrektorem generalnym własnej kariery”!

„Bez względu na to, czy jesteś prawnikiem, lekarzem, nauczycielem, inżynierem czy właścicielem firmy, w dzisiejszych czasach powinieneś myśleć o sobie jako o przedsiębiorcy odpowiedzialnym za przynajmniej jedno rozwijające się od zera przedsięwzięcie, a mianowicie za swoją karierę zawodową” (s. 14).

Tak oto ująć można główne przesłanie biznesowej pozycji Helionu o intrygującym tytule „Jesteś start-upem”.

Aby dobrze zrozumieć tytuł książki, a więc – CZYM JESTEM według autorów (a raczej – czym lub kim powinnam się stać), zwróciłam się do Wikipedii. Definiuje ona Start-up następująco:

„firma lub tymczasowa organizacja stworzona w celu poszukiwania modelu biznesowego, który gwarantowałby jej rozwój. Firmy te mają zwykle krótką historię, są w fazie rozwojowej i aktywnie poszukują nowych rynków. (…) Przedsiębiorstwa start-up powstać mogą w dowolnej branży, jednak najczęściej związane są z nowymi technologiami”

Po rozpracowaniu tytułu przechodzę do lektury. Zaczyna się tak, jak lubię. Kontrowersyjnie i charyzmatycznie. Po prostu nie mogę nie zacytować:

„Urodziłeś się przedsiębiorcą. To wcale nie oznacza, że urodziłeś się po to, aby zakładać firmy. Właściwie należałoby stwierdzić, że większość ludzi nie powinna zakładać firm”; „Każdy człowiek jest przedsiębiorcą nie dlatego, że powinien założyć własną firmę, ale dlatego, że odczuwa głęboko zakorzenioną w swoim DNA potrzebę tworzenia, a tworzenie stanowi istotę przedsiębiorczości” (s. 13).

Cały rozdział I poświęcony jest rozwinięciu i uargumentowaniu tezy o „genach przedsiębiorcy” – każdy człowiek jest przedsiębiorcą i start-upem. A raczej powinien się nim stać naprawdę (i to w trybie pilnym), bo tego właśnie wymagają obecne realia (amerykańskie, dodajmy). Autorzy, przedsiębiorcy Doliny Krzemowej z doświadczeniem robiącym wrażenie, przekonują, iż tylko nastawienie typu „permanentna wersja beta” (czyli ciągła adaptacja do warunków środowiska) gwarantować może przetrwanie. Posługują się przy tym retoryką raczej kija niż marchewki („Dostosuj się albo giń”), w celu (jak mniemam) podkręcenia motywacji do działania.

Rozdział I to mocne, przykuwające uwagę i wzbudzające niemałe emocje, wprowadzenie do koncepcji „Ty jako startup”. Pozostałe rozdziały poświęcone zostały kluczowym kompetencjom, warunkującym sukces tego projektu. A są nimi: (1) budowanie przewagi konkurencyjnej opartej na 3 elementach (zasoby, aspiracje i wartości oraz rzeczywistość rynkowa); (2) metoda adaptacyjnego planowania ABZ; (3) budowanie sieci kontaktów; (4) umiejętność generowania i korzystania z przełomowych okazji oraz (5) inteligentna ocena i zarządzanie ryzykiem.

Niestety, co najmniej część z poruszonych zagadnień nie będzie ani merytorycznie innowacyjna, ani oryginalnie zaprezentowana, co dla Czytelników obeznanych z tematyką może stanowić pewien minus. Chociaż znaczenie sieci kontaktów to nie novum, pozytywnie zaskoczyło mnie podejście autorów do nawiązywania relacji w celach zawodowych. Nie wiem, jak na temat networkingu wypowiadają się inni, ale Reid Hoffman i Ben Casnocha propagują wyjątkowo etyczny wymiar relacji, to znaczy opartych na współpracy, zrozumieniu, empatii i wzajemności. Co więcej, przeciwni są lansowaniu kultu jednostki-bohatera, SAMOpomocy i SAMOrozwoju kosztem więzi z innymi ludźmi i umniejszania sukcesów zespołowych. Przyszłością jest, według nich, już nie idea DIY, a DIO („Do it ourselves”), czyli „Ja do potęgi MY”. Taką wizję biznesu – opartego na etycznych wartościach – popieram całą sobą! A autorzy mają u mnie za to wielki plus.

Spodobały mi się też ciekawie ujęte ćwiczenia coachingowe po każdym rozdziale – w formie planu inwestycji w siebie, rozpisanego na „Dziś”, „Przyszły tydzień” oraz „Za miesiąc”. Zabrakło mi natomiast podsumowań najistotniejszych treści. Jak dla mnie – wzrokowca – wielkim minusem tej publikacji jest niemalże zupełny brak szaty graficznej. Zabrakło podkreśleń najważniejszych fragmentów, chociażby w postaci wyboldowań w tekście, jakichś ramek z cytatami czy też adnotacji na marginesie. Preferuję także zastosowanie odmiennych stylów czcionki lub szarych ramek w celu oddzielenia od siebie różnego rodzaju treści – refleksji autorów, wiedzy psychologicznej czy też studiów przypadków. Byłoby to pomocne już po lekturze, gdy szuka się jakichś konkretnych informacji w tekście. Tutaj niestety bardzo mi tego zabrakło. Mile widziałabym także adekwatne graficzne wizualizacje do prezentowanych treści (więcej niż kilka). W efekcie, publikacja ta, chociaż wartościowa, okazała się dla mnie po prostu trudna do przyswojenia i strawienia. Dla mnie – duży minus.

Warto jeszcze nadmienić, iż niemal wszystkie z prezentowanych studiów przypadków (a jest ich naprawdę całe mnóstwo) odnoszą się raczej do branży nowych technologii, głównie z Doliny Krzemowej (co zresztą nie dziwi, bowiem właśnie tam zrodziła się idea „start-upów”). Oczywiście to nie zarzut w stronę autorów. Jednakże „casy” zbudowane w oparciu o takie firmy jak chociażby Google, Facebook, Twitter, Flickr, LinkedIn, eBay czy PayPal, dla mnie okazały się zbyt specjalistyczne i monotonne. Z tego powodu „Jesteś start-upem” uważam za pozycję jednak sprofilowaną branżowo. Czytelnicy spoza niej będą musieli wykonać sporo pracy, aby wyłowić adekwatne dla siebie treści. Nie mam też przekonania, czy prezentowane przykłady znajdą zastosowanie w polskich realiach.

Informacje o książce:
Tytuł: Jesteś start-upem. Buduj swoją przyszłość, inwestuj w siebie i realizuj się
Tytuł oryginału: The Start-up of You: Adapt to the Future, Invest in Yourself, and Transfor
Autor: Reid Hoffman, Ben Casnocha
ISBN: 9788324674787
Wydawca: Helion
Rok: 2014

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać