Jeżeli jesteście fanami nowych technologii, w tym np. uniwersalnych robotów budowlanych, drukarek 3D umożliwiających drukowanie domów, czy nowej wątroby, bądź pragniecie spersonalizowanej medycyny to książka „Jakoś wkrótce. Dziesięć technologii niedalekiej przyszłości, które wszystko usprawnią i/lub zepsują” jest właśnie dla Was! A jeżeli dodatkowo, uwielbiacie abstrakcyjne poczucie humoru, to gwarantuje Wam, że po lekturze tego dzieła, stwierdzicie, iż jest ono genialne!
Ale od początku… Książka „Jakoś wkrótce…” autorstwa rysownika komiksowego Zach’a Weinersmith oraz jego partnerki, badaczki (zajmującej się biologią pasożytów) dr Kelly Weinersmith, porusza temat tego, co czeka nas w najbliższej przyszłości w dziedzinie nowych technologii. Omawiają oni takie tematy jak: tani dostęp do przestrzeni kosmicznej, możliwość pozyskiwania różnych surowców (m.in. żelaza, niklu) z asteroid, syntezę jądrową, programowalną materię, robotyzację budownictwa, rozszerzoną rzeczywistość, biologię syntetyczną, możliwość otrzymywania precyzyjnie dobranych leków, biodrukowanie oraz interfejs mózg-komputer. Na samym końcu znajdziemy podsumowanie nazwane przez autorów „Cmentarzyskiem utraconych rozdziałów” zawierające krótki przegląd pozostałych technologii (np. zaawansowanych protez, nadprzewodników działających w temperaturze pokojowej czy informatyki kwantowej), które z jakieś bliżej nieokreślonej przyczyny nie zostały zawarte w głównej części książki (po przeczytaniu książki, myślę, że gdyby autorzy nie ograniczyli się do wybranych dziedzin, to lektura ta liczyłaby z 1000 stron, bo tak im fajnie idzie pisanie). Po przeczytaniu książki można zauważyć, że autorzy włożyli w nią wiele serca i wysiłku. Przeanalizowali setki artykułów badawczych dotyczących omawianych technologii (których spis znajduje się na ostatnich stronach, za co wielki plus dla twórców), spotkali się i przeprowadzili rozmowy z czołowymi naukowcami, m.in. nieżyjącym już specjalistą w badaniach nad rakiem, doktorem Johnem Mendelsohnem z instytutu MD Anderson Cancer Center, czy zajmującą się ewolucją, biolog molekularną Beth Shapiro z Uniwersytetu Kalifornii w Santa Cruz. Wszystko to zaowocowało ogromną dawką rzetelnych i niesamowicie ciekawych informacji dotyczących technologii przyszłości zebranych w jednym miejscu… a właściwe książce. Co ważne, zachwyt autorów nad omawianymi technologami nie jest bezkrytyczny. W każdym rozdziale przedstawiają oni także swoje obawy i skutki dla świata wynikające z upowszechnienia danego osiągnięcia naukowego. Przy czym autorzy, tłumacząc Nam zawiłe sprawy nauki, robią to w zupełnie ludzki, zrozumiały dla laika sposób, przeplatując to wszystko niebywałymi (trochę nerdowskimi) żartami i absurdalnymi porównaniami (naprawdę warto przeczytać tą książkę, chociaż dla celów rozrywkowych! Popłaczecie się ze śmiechu, gwarantuje!). Przykładowo, czytacie o robotach budowlanych umożliwiających konstrukcję domów w 24 godziny i nagle widzicie to zdanie:
„Jak już wspomnieliśmy, jedno z nas chciałoby zamieszkać w dwunastopiętrowej wieży czarodzieja. Aktualnie dwiema najważniejszymi przeszkodami na drodze do tego celu są: koszty oraz żona, która nie zna się na dobrej zabawie.”
Po prostu nie można się, nie uśmiechnąć! Albo i rozmarzyć… ja się rozmarzyłam, jak autorzy nakreślali wizję rozszerzonej rzeczywistości.
„Szef staje nad twoim biurkiem, żeby z jakiegoś powodu na ciebie nawrzeszczeć. Nie możesz nic na to poradzić (…). Nagle przypominasz sobie, że masz wbudowany w soczewkę kontaktową maleńki ekran. Mrugasz. Szef jest przez chwilę zdezorientowany, ale potem podejmuje przerwaną tyradę. Świat przed twoimi oczami ulega przemianie. W tle wyrastają palmy. Światło lekko przygasa. Na kretyńskiej przylizanej fryzurze przełożonego siada filigranowy różowy ptak (…). Procesor na biurku wykrywa głos twojego szefa i przekształca jego słowa w wiadomości sportowe, których słuchasz spokojnie.”
Prawda, że miła wizja? Ja, osobiście już widziałam tą scenę oczami wyobraźni. Och, ile mniej stresu w pracy!
Wszystko to okraszone jest znakomitymi scenkami komiksowymi autorstwa Zacha, które to jeszcze bardziej umilają lekturę książki.
Po lekturze tej książki można sobie uświadomić, jak daleko zaszedł człowiek w rozwoju nauki. Fakt, że ludzie pracują nad tak niewyobrażalnymi rzeczami jak np. programowalna materia (wyobraźcie sobie rower, który w miarę potrzeby zmienia się np. w krzesło, prawda, że fajne?) robi na mnie niesamowite wrażenie. Ja zwykle doceniam piękno nauki, i to ile ona nam daje, w związku z tym czytanie o takich technologiach powoduje u mnie dreszcz emocji. I oczywiście, nie wiadomo ile z tych technologii znajdzie zastosowanie w przyszłości i zostanie pozytywnie przyjęte przez ludzi. Może okazać się, że niektóre z tych rozwiązań więcej popsują, niż naprawią. Mimo wszystko zawsze warto mieć świadomość, co się w otaczającym świecie dzieje. A w jakim kierunku pójdzie nauka i technologia? Z pewnością przekonamy się… jakoś wkrótce.
Informacje o książce:
Tytuł: Jakoś wkrótce. Dziesięć technologii niedalekiej przyszłości, które wszystko usprawnią i/lub zepsują
Tytuł oryginału: Soonish. Ten Emerging Technologies That’ll Improve and/or Ruin Everything
Autor: Kelly i Zach Weinersmith
ISBN: 9788366071285
Wydawca: Insignis
Rok: 2020