Głosownik
Paweł Maj
Staszek Juraszek, znany też jako Szajbek, to współczesny 11-latek z ogromnym problemem – szlabanem na laptopa. Co w takich okolicznościach robić? Szajbek ma pomysł (a zawsze ma ich wiele). Nagrywa głosownik, czyli taki pamiętnik, tyle że za pomocą smartfonowego dyktafonu. Bo przecież pamiętniki piszą tylko dziewczynki, więc on będzie go nagrywał – jak tłumaczy sam Szajbek. Co z tego wyniknie i jak bardzo osobiste będą to wpisy? Tego właśnie dowiecie się z młodzieżowej książki „Głosownik, czyli odjechany dziennik Staszka Juraszka„…
Książka, chociaż krótka pokazuje problemy z jakimi zmaga się chłopiec wchodzący dopiero w wiek dojrzewania. Wszystko wokół może stanowić wielki problem, mnóstwo różnych obowiązków, starsi zwykle nie rozumieją, a tym bardziej nie pomagają w ich rozwiązywaniu. Dodatkowo trzeba jeszcze pogodzić życie podwórkowe ze szkolnymi obowiązkami. Szajbek ze swoją paczką mają jednak na wszystko sposoby (a przynajmniej tak im się wydaje). Jak na pamiętnik przystało, narratorem jest sam Staszek i cała historia prowadzona jest z perspektywy jego osoby. Dzięki temu dowiemy się jaki dziwny ciąg myśli stoi za decyzjami nastolatka, co sądzi o znajomych i jakimi motywami kieruje się nasz bohater. Wszystko to oczywiście okraszone humorem i młodzieżowymi odzywkami. Czy autentycznymi? Nie mi to osądzać, gdyż samo wydawnictwo ostrzega na tylnej okładce, że jest to „humor, którego dorosły nie ogarnie„. Podobnie jak można nie ogarnąć kreatywności i burzy myśli samego Staszka, ale cóż… wszyscy przez to przechodziliśmy, ale teraz do tego się nie przyznajemy ;-)
Cała historia dzieje się w ciągu kilku dni, gdy Staszek z powodu braku laptopa zaczyna nagrywać godne uwagi momenty w jego życiu. Właściwie tych momentów jest bardzo wiele poza szkolnymi lekcjami, które z założenia są nudne. Poznajemy więc jego najbliższych przyjaciół – Plastusia i Rudego, a także Magdę, która dołącza do ich paczki. Pojawi się także kilku „starszych”, którzy zwykle w całej historii sprawiają same problemy (Staszek przecież zawsze chce dobrze). W ciągu tych kilku dni Szajbek pozna czym jest przyjaźń, zostanie gwiazdą szkolnej dyskoteki i zaliczy przy tym wiele wzlotów i upadków. Będą wypady do miejsc zakazanych, ucieczka przed policją i włamanie się na wysypisko. Wszystko to przeplatane także wspomnieniami samego Szajbka, dzięki którym poznamy skąd co się wzięło oraz tłumaczące jego postrzeganie na daną sytuację. Chociaż kolejne doświadczenia kierują go w stronę dorosłości gdzie zauważa, że musi dbać o siebie, odpowiadać za swoje decyzje i szanować swoich przyjaciół, to jednak nie spodziewajcie się, że Szajbek tak szybko dojrzeje ;-)
„Głosownik” to prosta historia o przeciętnym nastolatku. Może właśnie w tym tkwi jej urok – nie ma tu nic nierealnego, nie jest tu nic przejaskrawione. Po prostu krótki wycinek z życia młodego chłopaka, z którym każdy może się w jakiś sposób utożsamiać. Chłopaka, który widzi świat na swój młody, niedojrzały, ale i zbuntowany sposób. Sposób, którzy dorośli już nie potrafią dostrzegać, lub trywializują młodzieżowe zmagania. Dodatkowym urozmaiceniem są porozrzucane w tekście ilustracje, które uzupełniają to, co główny bohater chciał nam przekazać. Krój pisma jest nieco większy, a ilość tekstu na stronę nie powinna być przytłaczająca dla młodych czytelników. Jest to więc lektura w sam raz dla rówieśników Staszka ;-)
Informacje o książce:
Tytuł: Głosownik
Tytuł oryginału: Głosownik
Autor: Paweł Maj
ISBN: 9788382070101
Wydawca: Skrzat
Rok: 2020
