Equilibrium game to powieść podszyta wątkiem metafizycznym, opowiadająca jednak o zmaganiach człowieka. Człowieka, który żyje w wielu różnych wymiarach. Można nawet powiedzieć, iż ma on kilka wcieleń, a każde z nich prowadzi własne życie. Bez dwóch zdań jest to książka, dla której warto poświęcić czas. Ale zacznijmy od początku…
Victor jest utalentowanym, młodym człowiekiem. Poznajemy go w momencie ukończenia studiów na Harvardzie na trzech kierunkach- psychologii, medycynie i prawie. Jest nie tylko geniuszem, ale także bożyszczem studentek i wykładowców. Pracuje na uniwersytecie jako nauczyciel akademicki w dziedzinie psychologii. Niestety, nasz bohater to człowiek zły, zimny. Nie interesują go inni ludzie, co więcej- gardzi nimi. Silnie uzależniony od narkotyków często oddaje się uciechom cielesnym wraz z prostytutkami, kobietami, które ledwie poznaje albo stałymi kochankami. Wiedzie mu się świetnie, ma pracę, pieniądze, mieszkanie, powodzenie u płci pięknej, trzeźwy umysł i siłę wewnętrzną. Jednakże w czasie upojenia doznaje wizji, które nie do końca rozumie i które wzbudzają w nim różnorodne emocje. W trakcie swoich podróży widzi rzeczy, których normalnie człowiek nie doświadcza. Każda z nich odgrywa się w innym wymiarze, innej rzeczywistości. Nawet Bóg i szatan postanowili zagrać o jego duszę, wystawiając go na różnorodne próby.
W końcu Victor poznaje Eveline, studentkę I roku, którą ratuje przed demonicznym ojcem. Dziewczyna zamieszkuje u niego, a wkrótce zostaje jego ukochaną. Bohater prze przez życie bez jakichkolwiek trosk i problemów, raz po raz sięgając po ulubione używki. Pewnego dnia Victor otrzymuje propozycję pracy w szpitalu psychiatrycznym. Jak się okazuje, ma wziąć udział w tajemniczym projekcie ,,Doors”, który ma na celu pozyskiwanie informacji od osób błądzących w różnych, równoległych bądź przyszłych światach. W trakcie pracy bohater staje w obliczu wielu nieoczekiwanych zdarzeń, przechodzi wewnętrzną przemianę. Jego wizje wciąż się powtarzają i nasilają, a Bóg i szatan stale szykują mu inne, coraz bardziej zaskakujące zadania.
Książka Equilibrium game bardzo mi się podobała. Wątek walki dobra ze złem o duszę jednego człowieka nadaje jej niesamowitego, nieco mrocznego charakteru. Postać Victora początkowo wydaje się prosta- oto jawi nam się człowiek zepsuty do szpiku kości, bezwzględny, kierujący się żądzą. W trakcie trwania powieści poznajemy coraz bardziej jego wnętrze, które przechodzi niezwykle dynamiczną przemianę, chociaż nadal mamy wrażanie, iż jest to psychika samego diabła. Doświadczamy jednocześnie ogromnej ilości ambiwalentnych emocji wobec bohatera: w jednej chwili go nienawidzimy, w drugiej zaś- chcemy spieszyć mu z pomocą. Co więcej, poruszamy się wraz z nim w świecie wizji i halucynacji, które zdają się tworzyć odrębne rzeczywiste światy, doświadczając tego samego, czego doświadcza Victor. Oczekujemy na wynik rozgrywki pomiędzy złem a dobrem, wciąż zadając sobie pytania ,,co dalej?”, ,,kto wygra?”, ,,czy na prawdę o naszym losie decydują dwie nadprzyrodzone siły?”. Dążymy do zakończenia, które jest niezwykle zaskakujące…
Jestem szczęśliwa, iż mogłam przeczytać tę powieść, co więcej- powrócę do niej jeszcze nie raz. Książka bardzo mi się podobała, a w dodatku jej treść idealnie wpasowała się w moje zainteresowania. Studium wewnętrznego życia Victora na pograniczu rzeczywistości i marazmu oraz dynamika zmian jego osobowości była dla mnie niemalże ucztą intelektualną. Zwroty akcji, których się nie spodziewamy oraz język żywo oddziałujący na wyobraźnię to kolejne cechy, dla których warto zgłębić tę lekturę. Podsumowując, Equilibrium game niezwykle przypadło mi do gustu. Z ogromną przyjemnością zachęcam wszystkich do przeczytania.
Informacje o książce:
Tytuł: Equilibrium game
Tytuł oryginału: Equilibrium game
Autor: Szymon Salski
ISBN: 9788379421398
Wydawca: Novae Res
Rok: 2014