Literatura obca

Córka proboszcza – George Orwell

Córka proboszcza - George Orwell

Córka proboszcza
George Orwell

„Najbardziej eksperymentalna, jeśli chodzi o formę, powieść Orwella”

George Orwell, myślę, że tej postaci nie muszę przedstawiać bardzo szczegółowo. Jednak pokuszę się o krótką biografię, tak znamienitego pisarza. George Orwell, a tak naprawdę Eric Arthur Blair (1903-1950) to angielski powieściopisarz. Znany jest najbardziej z dzieł „folwark zwierzęcy” oraz „rok 1984”. Był przyjacielem Polski i Polaków. Planował napisać powieść o zbrodni katyńskiej, jednak jego przedwczesna śmierć mu to uniemożliwiła. Był badaczem kultury popularnej i masowej. Postać, która zostawiła po sobie duży ślad w literaturze i nie tylko.

„Córka proboszcza” to powieść wydana w 1935 roku, co oczywiście już może dać nam do zrozumienia, że język, jakim jest pisana, odbiega nieco od tego co mamy we współczesnej literaturze. Mimo to czyta się ją bardzo dobrze, jest przejrzysta, a wątki fabularne świetnie ze sobą współgrają, co pomaga w płynnym czytaniu. Ja osobiście uwielbiam literaturę angielską, więc widząc to nazwisko od razu chciałam sięgnąć po tę pozycję. I nie zawiodłam się. Mimo że nie jest to arcydzieło tego pisarza, to uważam, że nadal zasługuje na duże uznanie. I choć podobno sam autor nie był zadowolony ze swojego dzieła, to uważam, że przez oryginalność formy warto się jej przyjrzeć. Bardzo zaintrygował mnie rozdział napisany jako dramat. Może wprowadza trochę chaosu, jednak nadal trzyma się to wszystko fabuły. Daje to bardzo ciekawy obraz tego, jak Orwell eksperymentował ze swoimi powieściami.

Książka opowiada o losach tytułowej córki proboszcza w Anglii. Dorothy Hare – główna bohaterka, to 28-letnia kobieta, która prowadzi dom i wykonuje większość obowiązków duszpasterskich za swojego ojca. Prowadzi trudne i bardzo monotonne życie na wsi. Wszystko się zmienia, gdy ma atak amnezji. Osiem dni ginie w jej świadomości. Gdy trochę ją odzyskuje, okazuje się, że znajduje się w Londynie, bez pieniędzy. Nie pamięta kim jest. Znajdują ją włóczędzy, którzy zabierają ją ze sobą na poszukiwania pracy na farmie. Jednak zanim ją znajdą są zmuszeni kraść, spać w lesie i żebrać. Dorothy ma uniemożliwiony powrót do domu ze względu na skandal, który się wywiązuje.

Autor obnaża społeczeństwo angielskie tamtych czasów. To wielowymiarowa historia, która porusza trudne i często niewygodne tematy. Jednak pozostawia wiele niedopowiedzeń, które z kolei nakłaniają czytelnika do własnych przemyśleń. Myślę, że to jest siła tej książki. Autor ocenia ludzi, wyciąga na wierzch ich wady. Oczywiście wszystko jest zrobione ze smakiem i humorem, jak na Orwella przystało.

„Kiedy dotarli na umówione miejsce spotkania, Flo i Charlie zniknęli. Oczywiście szukali ich, ale dobrze wiedzieli co się stało. Było to zupełnie oczywiste. Flo zagadnęła jakiegoś przejeżdżającego kierowcę ciężarówki, który podwiózł ich do Londynu, w zamian za „przytulanko” po drodze. Co gorsza zabrali oba tobołki. Dorothy i Nobby nie mieli nic do jedzenia, ani kromki chleba, ani ziemniaka, ani szczypty herbaty, ani pościeli, ani nawet puszki po tabace, w której mogliby ugotować wszystko, co uda im się ukraść – nic, z wyjątkiem ubrań w których stali”.

Na duże uznanie zasługują moim zdaniem postacie i ich barwne opisy. Niesamowity indywidualizm przemawia przez każdą z postaci, dzięki czemu książka wydaje się być tak realistyczna. Portrety psychologiczne to największa siła tej powieści. Dodatkowo postacie są tak różne, a autor za ich pomocą przedstawia ogromne rozwarstwienie społeczne, które miało miejsce w XX wieku w Anglii. Mimo że to powieść, to można dowiedzieć się z niej wiele, jak wyglądało życie w tamtym czasie i jaka była przepaść pomiędzy klasami. Myślę, że to dzieło jest niedocenione. Przez inne, bardziej znane powieści Orwella, pozostała część jest pomijana. I wielka szkoda, ponieważ „Córka proboszcza” jest dowodem na to, że inne książki tego autora są tak samo znakomicie napisane. I warto byłoby się im bliżej przyjrzeć.

Myślę, że książka pozwala na wiele przemyśleń co czyni ją ciekawą intelektualnie. To wieloszablonowa i nieco ponura opowieść. Polecam ją każdemu, kto ceni sobie dobrą literaturę i potrafi docenić kunszt pisarski.

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać