Anty-recenzja

Cena wolności. Kamień węgielny – Darek W. Tokarski

Cena wolności. Kamień węgielny - Darek W. Tokarski

Cena wolności. Kamień węgielny
Darek W. Tokarski

Książka „Cena wolności Kamień węgielny” jest jedną z najdziwniejszych i śmiem powiedzieć najgorszych powieści, jakie w życiu czytałam. Składa się z ogromnej ilości wymieszanych przypadkowo bohaterów i ich przygód oraz licznych wątków historycznych wpływających w sposób nieoczekiwany na współczesne losy bohaterów.

Głównymi „dobrymi” bohaterami powieści są doktor Laurą Wheepingdoe, oceanografka prowadząca badania nad językiem delfinów na Oceanie Atlantyckim, urodzona w USA, z pochodzenia Indianką, w połowie Nawaho, w połowie Hopi, uprowadzona z Maroka do Libii przez nieznanych porywaczy arabskich oraz pułkownik Rafał Dąbrowski, Polak, były kapitan w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, poświęcający całe swoje życie w obronie bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego. Prawą ręką naszego bohatera jest Borys Mazur, jego zastępca i główny specjalista od bezpieczeństwa cybernetycznego agencji oraz system komputerowy Colombo, analizujący wszystkie dostępne w światowej sieci dane oraz poszukujący powiązań bohaterów dramatu w ich życiorysach i przekazujący położenie wszystkich postaci według potrzeb naszych głównych bohaterów.

Gro „złych” bohaterów reprezentuje Georgia Stewart, urodzona w Wielkiej Brytania dziedziczka fortuny Stewartów, która staje na ślubnym kobiercu jako wybranka Johna Lewisa Juniora, syna prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz jej ojciec Bert Cremer, dążący do powiększenia swojej już ogromnej fortuny poprzez przejęcie skarbów ukrytych ponad dwieście lat wcześniej, najprawdopodobniej na terenie byłych kopalni, należących wcześniej do obszaru Indian. Skarby te chce także odkryć i znaleźć kolejne pokolenie masonerii, ukrytej w drugiej połowie dwudziestego wieku pod postacią studenckich stowarzyszeń.

Jeden z tropów mówi, iż skarby ukryto w kamieniu węgielnym, który miał być wmurowany w fundamenty budynków Kongresu i Białego Domu podczas zagospodarowywania Terytorium Kolumbia dwa wieki wcześniej. Zrobili to Tadeusz Bonawentura Kościuszko wraz z przyjaciółmi – Georgem Washingtonem i Thomasem Jeffersonem. Skarbu poszukują także członkowie tajnego studenckiego stowarzyszenia sprzed kilkudziesięciu lat, między innymi Wielki Wąż, ojciec Laury Wheepingdoe oraz Henryk Sandomierski, przyjaciel Rafała Dąbrowskiego. Co więcej, byli studenci są najprawdopodobniej blisko połączeni z kręgami europejskiej masonerii. Zaś jej dokumenty przechowywane były chyba w Watykanie, pod strażą Gwardii Szwajcarskiej i budziły ciekawość świata już kilkadziesiąt lat wcześniej, w tym Edwarda Glika, polskiego księdza, pracującego na rzecz władz komunistycznych.

Mam nadzieję, że w tym momencie, czytelnicy tak jak i ja otwierają oczy ze zdumienia. O co tu chodzi? Powieść jest mieszanką wybuchową i niestrawną, bo jej wątki zawierają: wierzenia i przypowieści Indian, historię życia geniusza wojskowości Tadeusza Kościuszki, historię tworzenia podwalin państwa w Stanach Zjednoczonych, żądze przyświecające europejskiej masonerii Rytu Szkockiego, tajemnice Bibliotek Watykańskich, kryzys państw arabskich w północnej Afryce, wraz z niestabilnością polityczną tamtego regionu, bombardowania obozów uchodźców w Libii, włoskie statki ratujące tonących uchodźców na Morzu Śródziemnym, kodowanie i dekodowanie języka delfinów przez oceanografów. Co więcej – w tej książce – delfiny mówią (!) i prowadzą kilka dialogów istotnych z punktu widzenia toczącej się akcji. Ja natomiast nie przytoczyłam powyżej nawet połowy wątków, o których w książce przeczytamy.

Książki absolutnie nie polecam, chyba, że ktoś ma ochotę na zwariowany komediodramat, który plącze kilkanaście przypadkowych wątków polskiej i światowej historii dając pole do popisu autorowi z ułańską fantazją.

Przyznam, że czytając książkę, zastanawiałam się czy nie została napisana przez komputer, przez tak zwanego osobistego asystenta wyższej generacji, po podaniu przez autora wybranych nazwisk i wątków oraz krajów, gdzie ma się toczyć akcja. Do tego przemyślenia skłonił mnie kompletny brak docelowego czytelnika książki. Kto może nim być, skoro mamy w książce gadające delfiny (poziom bajek dla dzieci), opowieści Indian (idealne dla nastolatków), życiorys Kościuszki (idealne dla domorosłych historyków), aktualną sytuację polityczną w obrębie Morza Śródziemnego (no przecież każdy Polak się zna na polityce) i inteligentne komputery analizujące miliony danych z całego świata (dziś każdy chce być postrzegany jak maniak komputerowy, znający się na algorytmach używających sztucznej inteligencji). Niepojęta mieszanka moim zdaniem.

Książka „Cena wolności Kamień węgielny” jest kontynuacją powieści „Cena nieśmiertelności”. Bursztynowa zagadka, której nie czytałam, jednak nie sądzę, aby ten fakt miał znaczenie w odniesieniu do mojej oceny dla tej książki.

Informacje o książce:
Tytuł: Cena wolności. Kamień węgielny
Tytuł oryginału: Cena wolności. Kamień węgielny
Autor: Darek W. Tokarski
ISBN: 9788382196061
Wydawca: Novae Res
Rok: 2022

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać