Kolejny tom przygód Alcatraza Smedry’ego z pewnością nie zawiedzie jego fanów. Nasz bohater znów wpada w poważne kłopoty i znów – z pomocą zwariowanych przyjaciół i szalonej rodziny – stara się z nich wydostać. A wszystko to okraszone dużą dawką świetnego poczucia humoru, odrobiną złośliwości i bardzo dobrym warsztatem literackim.
Zacznę może od tego, że jeśli nie czytaliście wcześniej pierwszej części przygód Alcatraza – „Piasku Raszida” – radziłabym przede wszystkim zacząć od nadrobienia zaległości. Choć bowiem druga część jest w moim odczuciu znacznie lepsza, to jednak warto zapoznać się z wcześniejszymi przygodami bohatera i historią tego, w jaki sposób w ogóle znalazł się w sytuacji, w której rozpoczynamy lekturę „Kości Skryby”. Zresztą – dwie świetne książki zawsze są lepsze niż jedna!
Akcja drugiego tomu cyklu rozpoczyna się kilka tygodni po wydarzeniach, które zakończyły poprzednią część. Alcatraz stara się uciec z Ciszlandów do Wolnych Królestw, ale okazuje się, że nie jest to proste – tropiący go Bibliotekarze wpadają na jego ślad, a w dodatku okazuje się, że jego dziadek, zamiast towarzyszyć mu w ucieczce, udał się do Biblioteki Aleksandryjskiej w poszukiwaniu zaginionego ojca Alcatraza. Chłopiec postanawia więc porzucić chwilowo plany ucieczki i wraz z grupą towarzyszy rusza tropem obu mężczyzn. Sytuację komplikuje fakt, że biblioteka pełna jest przerażających kustoszy, próbujących odebrać odwiedzającym duszę i zatrzymać na zawsze każdego, kto wkroczył w ich progi. Jakby zaś tego było mało, tropem Alcatraza rusza straszliwy wysłannik szczególnej grupy bibliotekarzy – Kości Skryby. Silniejszy niż przeciętny człowiek, posiadający niezwykle niebezpieczne umiejętności, stara się za wszelką cenę odebrać naszemu bohaterowi zdobyte z trudem w poprzednim tomie soczewki tłumacza.
W drugiej części cyklu pojawiają się także nowi bohaterowie – na szczególne uwzględnienie zasługuje tutaj w moim odczuciu postać Draulin, matki Bastylii. Dzięki niej dowiadujemy się więcej o życiu młodej bohaterki i jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć jej postawę i postępowanie. Wprowadzenie do książki elementu trudnej relacji na linii rodzic-dziecko dodaje jej również nieco więcej głębi.
Z tą głębią zresztą ponownie nie jest źle także w innych aspektach. Pomiędzy opisem – powiedzmy sobie szczerze – niezbyt ambitnych, sensacyjno-fantastycznych wydarzeń, autor wplata drobiazgi, których zwykle w takich lekturach trudno się spodziewać. Pojawiają się np. drobne odwołania do strzelby Czechowa wiszącej na ścianie – które to hasło pewnie większości czytelników nie mówi zbyt wiele, a być może skłoni ich do poszukiwań na ten temat. Gdyby tak było – a taką mam nadzieję – wówczas książka będzie mieć również pewien walor edukacyjny.
Moje ogólne odczucia po lekturze książki są niezwykle pozytywne. Dość dawno wyrosłam już z wieku –nastu lat i prawdę mówiąc nie spodziewałam się, że książka adresowana do tej grupy odbiorców może mnie jeszcze zainteresować. Tymczasem serii o Alcatrazie naprawdę się to udało. Dość powiedzieć, że pierwsza część zrobiła na mnie ogromne wrażenie, a druga jest moim zdaniem jeszcze lepsza. Autor bardzo ciekawie rozwija fabułę (opowiada dalej historię głównego bohatera, rozszerza kolejne wątki i wprowadza dodatkowe postaci), nie gubiąc przy tym swojego specyficznego, nieco złośliwego i irytującego sposobu prowadzenia narracji. Znane już z pierwszego tomu wtrącenia i dygresje, spowalniające akcję w najciekawszych momentach, w „Kościach Skryby” naprawdę zaczynają działać czytelnikowi na nerwy – tak bardzo ciekaw jest tego, co wydarzy się za chwile. Brandonowi Sandersonowi wybacza się jednak wiele.
Po raz kolejny pochwalić muszę też język, w jakim napisana jest książka – niby nic niezwykłego, ot, zwyczajny poprawny język potoczny, którym opowiadana jest historia. W ostatnim czasie coraz częściej mam jednak wrażenie, że nie jest to sprawa oczywista, a wydawane książki są coraz bardziej niechlujne i zaniedbane pod tym względem. Tym bardziej więc warto ten element docenić.
Reasumując, po raz kolejny z dużą przyjemnością polecam Wam książkę z cyklu „Alcatraz kontra bibliotekarze” Brandona Sandersona. Okazuje się, że nawet dla dorosłych (no, może takich z jakimś nieutraconym elementem dziecięcym) ta lektura może być świetnym, bardzo przyjemnym sposobem na spędzenie wolnego czasu.
Informacje o książce:
Tytuł: Alcatraz kontra bibliotekarze. Tom 2. Kości Skryby
Tytuł oryginału: Alcatraz vs. the Evil Librarians. Book Two: The Scrivener’s Bons
Autor: Brandon Sanderson
ISBN: 9788379660353
Wydawca: IUVI
Rok: 2017