Fantastyka

Abhorsen – Garth Nix

książka autorstwa Gartha Nix'a Abhorsen

Abhorsen
Garth Nix

Tak jak obiecałam pisząc recenzję książki Lirael Gartha Nix’a, jeszcze tego samego dnia zabrałam się do trzeciej części serii o Starym Królestwie, czyli Abhorsen. Według mnie jest to wspaniała książka będąca jednocześnie zwieńczeniem przygód zarówno Sabriel jak i Lirael.

Już na końcu drugiej części, okazuje się, że obie kobiety są przyrodnimi siostrami, które łączą więzy krwi, a młoda Clayra, którą niegdyś była Lirael teraz staje się następczynią Abhorsenów, czyli nekromantą. Akcja rozpoczyna się, gdy ona i syn Sabriel książę Sameth są uwięzieni w domu Abhorsenów, oblężonego przez istoty wysłane specjalnie w tym celu przez zbuntowanego nekromantę Hedgea. Jego okrutne plany mają na celu zniszczenie całego świata, dlatego też ze wszystkich sił stara się, aby nie dopuścić do jakichkolwiek komplikacji.

Razem z Podłym Psiskiem stworzonym zarówno z dobrego Kodeksu jak i z Wolnej Magii, oraz służącym Abhorsenom kotem Mogettem, Lirael i Sam wydostają się z domu i zaczynają swoją wędrówkę w stronę Czerwonego Jeziora. W owym miejscu, szkolny przyjaciel Sama Nick, będący we władzy Hedgea, wykopuje przedmioty które  mają za zadanie przywrócić do życia pradawne zło, pragnące zniszczyć wszystko tak, aby na świecie zapanowała śmierć.

W tym samym czasie Sabriel Abhorsen oraz jej mąż król Thoustone, po nieudanych negocjacjach z rządem w Ancelstierr próbują wrócić do Starego Królestwa. Ich pobyt za granicą muru miał na celu rozmowy w sprawie uchodźców, których rząd chciał osiedlić w Starym Królestwie, a którzy jak tylko się tam znaleźli wpadali w ręce Hedgea i mordowani powiększali jego zastępy umarłych niewolników nekromanty.

Sabriel i Thoustone wpadają w zasadzkę skrupulatnie zaplanowanego zamachu na ich życie, co znacząco komplikuje sprawę powrotu do kraju.

Ta część według mnie jest równie dobra, co Lirael, nie wspominam już o stylu pisania Nix’a, lecz o samych przygodach, wciągającej akcji i świetnie wykreowanych postaciach. Nawet Sameth już tak nie denerwuje, choć nadal nie grzeszy odwagą w przeciwieństwie do swojej ciotki Lirael, która jako następczyni Sabriel wreszcie powoli przeistacza się w prawdziwego przywódcę.

Poza tym jest coś jeszcze, co niesamowicie podoba mi się w tych dwóch ostatnich częściach. Mianowicie mamy tu dwie główne postacie, czyli piękną Lirael i przystojnego Sama. Większość autorów zrobiłoby z nich parę, która dążyłaby do bycia ze sobą, aż do końca książki, ale nie Garth Nix. U niego ta para to rodzina, co zaskoczyło nawet mnie i oszczędziło mi czytanie kolejnego romansu.

Znowu chylę czoło przed autorem, który nie zakochuje się w swoich postaciach, a bez większych skrupułów „skazuje” ich na wiele ciężkich prób. Niestety na tym zakończę ten wywód, bo fakt, o którym chciałabym napisać najlepiej widać na końcu książki, ale do tego sami musicie dojść. Ja ze swojej strony oczywiście polecam powieść, bo przecież nic tak nie ożywia życia jak chodzące trupy. Niestety czeka Was kac książkowy, na który nota-bene teraz i ja cierpię po skończeniu tej części, ale znam na to genialne lekarstwo. Mianowicie tabliczka czekolady i następna książka.

Informacje o książce

Tytuł: Abhorsen
Tytuł oryginału:  Abhorsen
Autor: Garth Nix
ISBN:  8308036406
Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2004

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać