Literatura kobieca

Daleko-Blisko – Barbara Garczyńska

Recenzja książki Daleko-Blisko - Barbara Garczyńska

Daleko-Blisko
Barbara Garczyńska

Daleko–Blisko” to tytuł debiutu pani Barbary Garczyńskiej, z pochodzenia Ślązaczki, mamy trójki dzieci. Z wykształcenia pani pedagog, obecnie na urlopie macierzyńskim. Mieszkająca w Poznaniu. Dodam – żona autora książki „Kelner” która pojawia się w rękach jednej z występujących w tle postaci.

Mamy tu opowieść o ludziach których możemy spotkać w swoim otoczeniu. Czyli blisko, a czasem daleko. Jak plany, marzenia, pragnienia i młodych i tych najstarszych.

Honorata, dziewięćdziesięcioletnia babcia, samotna i zgorzkniała. Jej zagmatwane życie, stosunki rodzinne są trudne a przeszłość jest dla niej nie najłatwiejszym tematem. Szczególnie gdy próbuje napisać testament. Dba o zdrowie codziennie spacerując z kijkami i odżywiając się według siebie zdrowo. Jednak w rzeczywistości pragnie już umrzeć.

„Czarne, sportowe adidasy, czarne, specjalne oddychające, ocieplane legginsy, czarny softshell, czarna polarowa czapka i czarne solidne kijki.
– No, jakbym padła na trasie, nie musieli by się zbytnio przejmować. Na czarno już jestem. Gdyby to tylko było takie proste… – staruszka wypowiedziała na głos swoje myśli.”

Maja, studentka dorywczo pracująca w żłobku, mającą toksyczne środowisko w domu rodziców, które bardzo chce opuścić. Pechowa, mająca biszkoptowego labradora wabiącego się Focus. Jest w trakcie poszukiwań mieszkania. Ulega wypadkowi, i tu poznajemy Janusza, singla blogującego i trenującego, lubiącego dobrą kuchnie.

„Bezy wietrzyły się w uchylonej kuchence. Muffinki bananowe stygły na kratce obok sezamkowych serduszek. Choć Janusz był pewny, że siostra nie będzie zadowolona z ilości cukru, jaki zawiera jego deser, to siostrzenice i szwagier na pewno się ucieszą – nawet będą wdzięczni za miłą odmianę od prozdrowotnego trybu życia.”

Bożena księgowa, mama trójki dzieci: Marcinka najmłodszego maluszka, dwuletniej Dorotki, i pięcioletniej Kasi. W tle pojawi się kochany mąż Michał. Bożena uwielbia czytać i ma ulubiona księgarnię. I w miarę możliwości na koniec dnia z mężem czytają, każde to co lubi.

Iwona mama osiemnastomiesięcznej Poli, kasjerka w markecie, żona nieobecnego Roberta. Sąsiadka naszej najstarszej bohaterki. Zmagająca się z kłopotami samotnych matek. Szuka dobrej opiekunki co niestety nie należy do łatwego zadania, gdy masz nielubianą i ciężką pracę, brak sił i czasu.

Maja uratowana przez kochanego psa trafia do szpitala dzięki pomocy świadka (i nie tylko chyba) wypadku którym jest Janusz.

„W ciemności zepsutej latarni nie było prawie nic widać, jednak prócz ujadającego psa, którego ślepia migotały jak oszalałe pod światłem reflektorów, jego auta zauważył coś jeszcze. Coś, co po raz kolejny w ciągu ostatnich paru godzin zmroziło mu krew w żyłach mimo ciepłej temperatury tego styczniowego wieczoru.”

Honorata trafia pierwszy raz do szpitala gdy zasłabnie w autobusie, pomoc wzywa Bożena. Nosząca w chuście na brzuchu swoje najmłodsze dziecko. W szpitalu oprócz Mai jest Honorata i dopiero w nim poznamy ojca Mai, i najbliższych Honoraty.

„ – …Wstawaj, przejdziemy się Trochę. Możesz chodzić, pytałem lekarza.
Brzmiało to jak rozkaz nieznoszącej sprzeciwu osoby, która zawsze dostaje to co chce – choć niekiedy (a raczej najczęściej) w niegodny naśladowania sposób. Zbliżył się jeszcze bardziej, roznosząc obrzydliwą woń potu, wymieszaną z tanim dezodorantem. Ignorując obecność innej pacjentki, będącej mimowolnym świadkiem żenującej sceny rodzinnej…”

Szpital będzie miejscem spotkań i sytuacji jakie połączą kilkoro z naszych bohaterów życia codziennego. Honorata trafi drugi raz do szpitala i tu ponownie Janusz będzie jako wzywający pogotowie. Co dla niego nie będzie normalne ani dla wnuczki Honoraty.

Ktoś się chyba zakochał i to z wzajemnością a co będzie dalej, zobaczymy.

Tajemnice z życia naszej staruszki zostaną ujawnione w epilogu gdzie poznamy treść testamentu, kilkakrotnie zmienianego w ostatnim czasie. Z niego dowiemy się tylko części historii o naszych bohaterach i nie tylko o nich. Jak dla mnie, interesującej się genealogią, historia tej rodziny jest bardzo zagmatwana, a to powoduje chęć poznania całej historii.

Zapowiedź kontynuacji mnie bardzo cieszy i z niecierpliwością będę czekać na kolejna książkę pani Barbary i zacznę obserwować jej blog: RodzinkaWartaPoznania.pl oraz serwis 3telnik.pl.

Okładka w jasnych pozytywnych barwach zachęca by każda kobieta w dogodnej wolnej chwili sięgnęła po tę książkę. A ja dodam przyjemna lektura więc warto.

Informacje o książce:
Tytuł: Daleko-Blisko
Tytuł oryginału: Daleko-Blisko
Autor: Barbara Garczyńska
ISBN: 9788381470940
Wydawca: Novae Res
Rok: 2018

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać