Piankowe niebo
Cathy Cassidy
„Piankowe niebo” to druga część serii „Bombonierki”. Po lekturze pierwszej część, czyli „Wiśniowego serca” miałam bardzo miłe wspomnienia i w sumie do tej pory wspominam ją ciepło. Dlatego nie wahałam się długo, kiedy dostałam propozycję zrecenzowania drugiej części tej serii.
Cathy Cassidy stworzyła opowieść o pięciu siostrach mieszkających w pensjonacie Tanglewood. W poprzedniej części główną bohaterką była Cherry, która wraz z ojcem przeprowadziła się do Kitnoru i tam rozpoczęła nowe życie wśród nowej rodziny. Pierwsza część traktowała o odnalezieniu się w nowej sytuacji i znalezienia swojego miejsca w coraz częściej spotykanym tworze w dzisiejszych czasach, czyli w patchworkowej rodzinie.
Przyszedł czas, aby oddać głos kolejnej z sióstr. Tym razem o swojej codzienności opowie nam Skye Tanberry. Skye oraz jej siostra bliźniaczka Summer niedługo skończą trzynaście lat. Dziewczynki wkraczają w „poważniejszy nastoletni okres dorastania”, że tak to nazwę. Fabuła zaczyna się w momencie, kiedy Paddy (ojczym Skye, Summer, Coco i Honey) znajduje na strychu skrzynię ze starymi sukniami. Okazuje się, że rzeczy należały do Clary, kobiety, która mieszkała w Tanglewood niemal sto lat wcześniej.
„Przed oczami staje mi chłopak o niebieskich oczach, w czerwonej apaszce i z piękną opalenizną, trzymający mnie za rękę, i serce zaczyna mi szybciej bić. Natychmiast odpędzam od siebie myśl o nim.
– To nie „moja” Clara – bronię się. – Poza tym wydziwiasz z tym dreszczem. Ona jest… naszą antenatką. Stanowi element rodzinnej historii, w dodatku bardzo smutnej. Musiała szalenie kochać tego Roma, skoro wszystko dla niego ryzykowała.
– A on ją zawiódł – wytyka Summer. – Typowy facet.”
Skye uwielbia historię. Widać to nawet w jej stylu ubierania, gdyż w jej szafie jest wiele ubrań w stylu vintage. Dlatego między innymi tak mocno poczuła więź z żyjącą tyle lat temu Clarą. Historia kobiety tak mocno zawładnęła dziewczynką, że aż rzuciła cień na jej codzienność. W życiu Skye coś zaczyna się zmieniać. Coraz częściej czuje, że pozostaje w cieniu swojej bliźniaczki Summer. W dodatku jej najlepsza przyjaciółka zaczyna się od niej oddalać i zdaje się, że ma obsesję na punkcie chłopców i zrobi wszystko, aby niedługo przeżyć swój pierwszy pocałunek. Czy Skye uda się odnaleźć własną tożsamość? I czy uda jej się rozwiązać zagadkę przeszłości Clary?
Cathy Cassidy stworzyła naprawdę słodką opowieść. I nie chodzi mi tylko o to, że Paddy i matka dziewczynek prowadzą coraz lepiej prosperujący czekoladowy biznes. Podoba mi się to, że mimo tego, że autorka przedstawia problemy nastolatek to nie robi tego w taki głupiutki sposób. Cathy Cassidy porusza problemy dopasowania się do nowej sytuacji czy jak teraz słowami Skye, poszukiwania własnej, odrębnej od jej bliźniaczki tożsamości. Pod tą słodką opowieścią można znaleźć poważne problemy i co więcej, Cassidy prowadzi narrację w taki sposób, że nie kręci się głową z politowaniem.
Przejdę teraz do ważnej części tej serii, czyli do nawiązania do słodyczy. W obydwu tomach jest to czekolada i przez treść pojawia się pakowanie trufli i wysyłanie ich do klientów. Dziewczynki pomagają w warsztacie, co mi osobiście bardzo się podobało. Czekolada czekoladą, ale każda z dziewczynek ma swoje ulubione łakocie. Cherry uwielbiała wiśnie a Skye zaś zakochała się w smaku pianek i prawoślazu. Jestem ciekawa, jakie słodycze przemawiają najbardziej do pozostałych sióstr. W sumie jestem chyba najbardziej ciekawa historii Honey, gdyż jest ona tą najbardziej trudną i buntującą się w obozie Tanglewood.
Podsumowując, „Piankowe niebo” to mądra i słodka opowieść ogólnie można by rzecz o dojrzewaniu. Bardzo polubiłam Skye i to jej dążenie do stania się indywidualną jednostką. Jeśli macie wolny wieczór lub dwa, to jak najbardziej polecam. Przy tej powieści się po prostu odpoczywa.
Informacje o książce:
Tytuł: Piankowe niebo
Tytuł oryginału: Marshmallow Skye
Autor: Cathy Cassidy
ISBN: 9788379660544
Wydawca: IUVI
Rok: 2019
