Łukasz Warzecha ma na swoim koncie kilka wywiadów-rzek, m.in. z Radosławem Sikorskim i Lechem Kaczyńskim. W swojej najnowszej książce, „Między Berlinem a Pekinem” nie odszedł od tej konwencji. Zawarł w niej treści rozmów z analitykami Ośrodka Studiów Wschodnich. Organizacja ta jest instytucją państwową której zadaniem jest wyjaśnianie i prognozowanie skutków wydarzeń jakie toczą się od Niemiec po Chiny. Analizy te trafiają do rąk nie tylko polityków ale i zwykłych obywateli. Są pisane w sposób zwięzły, przystępnie. Tak też były formułowane odpowiedzi na pytania Łukasza Warzechy.
Rozpiętość tematyczna – jak można poznać po tytule – jest olbrzymia, jednak większość tekstów dotyczy naszych najbliższych sąsiadów – Ukrainy i Rosji. Poza tymi krajami czytelnik może poznać a przede wszystkim zrozumieć co dzieje się w krajach Skandynawskich, na Bałkanach, w krajach islamskich, czy choćby poznać historię i model pracy Ośrodka.
W porównaniu z poprzednimi książkami autora, ta zdecydowanie jest najlepsza. Poruszane zagadnienia, dociekliwe pytania pozbawione prób lansowania konkretnej tezy, czy postawy (by przypodobać się rozmówcy) czy wreszcie niepoprawne politycznie odpowiedzi czynią z tej książki ciekawą lekturę. Szczególnie uwidacznia się to w rozmowie z Krzysztofem Srtachotą o islamie. W odpowiedzi na pytania Warzechy odnośnie tego, że czy islam jest religią pokoju (jak twierdzą niektóre autorytety również ze świata chrześcijańskiego) czy jest wprost przeciwnie, Strachota mówi wprost, że nie ma jednego islamu
(…) Kto miałby decydować czym jest prawdziwy islam? Arabiści, muzułmańscy uczeni, wśród których opinie też są różne, duchowni muzułmańscy? Dlaczego mielibyśmy uznawać, że jedni są w stanie określić, co jest prawdziwym Islamem, a co nie, a inni już tego nie potrafią? (s. 270).
Nie ze wszystkimi analizami poruszanymi w książce można się zgodzić (ja osobiście mam odmienne zdanie na temat nacjonalizmu o zabarwieniu antypolskim na Ukrainie) jednak warto wnikliwie przeczytać wszystkie wywiady by poznać argumentacje dla takiego a nie innego stanowiska. Poglądy rozmówców Warzechy są głoszone w sposób klarowny i opierają się na mocnych podstawach. Czytając te teksty dochodzi się do wniosku, że pieniądze z budżetu państwa (a więc nasze) są w tym przypadku dobrze spożytkowane.
Dużym plusem książki jest wspominana wcześniej wielowątkowość. Pytania zahaczają o historię, dzień dzisiejszy przyszłość krajów znajdujących się w sferze wpływów Ośrodka, politykę zagraniczną i wewnętrzną, gospodarkę, wojsko, mentalność, poruszają kwestie elit, mentalności zwykłego człowieka, przechodząc na końcu do ciekawostek. Z poszczególnych rozdziałów można poznać odpowiedzi na pytania bardzo poważne jak i mniej, np.: Co zawdzięcza rosyjska armia polskiemu prymasowi, Józefowi Glempowi? Czego podczas ewentualnego konfliktu Polsko-Rosyjskiego nie zbombarduje rosyjskie lotnictwo strategiczne i dlaczego? Dlaczego niektórym muzułmanom wolno pić alkohol?
Książka nie jest pozbawiona wad. Największą z nich jest brak spontaniczności. Czytając niektóre wywiady nie sposób nie dojść do wniosku, a pytania służą tylko budowaniu narracji. Widać to szczególnie w rozmowie z Andrzejem Wilkiem dotyczącej Rosji i jej armii. W pytaniu o szafowanie krwią żołnierską na prawo i lewo w przeszłości, o większej wadze przykładanej do sprzętu niż życiu żołnierzy i o zmianach z tym związanych Wilk odpowiada, że „z niepokojem zauważam w tej dziedzinie zmiany na lepsze” (s. 215). Aż ciśnie się na usta pytanie dlaczego rozmówca uważa, że szacunek dla ludzkiego życia, przybliżenie się do kultury zachodniej, a oddalenie od azjatyckiej uwidaczniające się w Rosji wzbudza w nim niepokój zamiast go cieszyć. Sprawa wyjaśnia się dopiero kilka stron (dokładnie 6) dalej. Użycie tych słów (oczywiste biorąc pod uwagę kontekst Rosji w całej książce ) jest oczywiste: Wielki Brat na wschodzie jest traktowany jako przeciwnik w rzeczywistym wymiarze i wszelkie zmiany zachodzące na jego korzyść stanowią dla nas niebezpieczeństwo. Cała konstrukcja wypowiedzi, kolejność poruszanych tematów w pytaniach ma na celu wzmocnienie efektu końcowego. Jak w dobrym filmie.
Mimo tego zastrzeżenia książka jest warta przeczytania. Wszyscy choć trochę interesujący się wydarzeniami na świecie, szczególnie sytuacją na wschodzie powinni po nią sięgnąć. Dzięki niej wiele geopolitycznych kwestii stanie się jaśniejsze dla mieszkańca Polski, a pewne wydarzenia dziejące się na świecie znajdą swoje uzasadnienie.
Informacje o książce:
Tytuł: Między Berlinem a Pekinem
Tytuł oryginału: Między Berlinem a Pekinem
Autor: Łukasz Warzecha
ISBN: 9788380790414
Wydawca: Fronda
Rok: 2016