Literatura obyczajowa

Pokerzyści i frajerzy – Franciszek Przeklasa

Recenzja książki Pokerzyści i frajerzy

Pokerzyści i frajerzy
Franciszek Przeklasa

Poker to gęstwina namiętności.
Poker to bezpardonowa walka o pieniądze, prestiż i pozycję wśród swoich.
Poker to kobiety, alkohol i wyuzdany seks.

Takie słowa znaleźć można na okładce książki Pokerzyści i frajerzy wraz z kilkoma innymi zdaniami niewiele mówiącymi o treści. Ten właśnie krótki opis, którzy również widnieje na wielu stronach internetowych, zdecydowanie zniechęcił mnie do czytania. Obawiałam się, że za takim mocnym tytułem może stać zbiór opowiadań, biografia, a równie dobrze (o zgrozo!) literatura popularnonaukowa. Co mnie zatem przekonało do sięgnięcia po Pokerzystów…? Były to opinie Czytelników, które znalazłam w Internecie pod niewiele mówiącym opisem. Opinie, które jednoznacznie pozytywnie oceniały książkę. Idąc za poleceniem Czytelników, postanowiłam sprawdzić, co kryje się pod tym tytułem.

Autor Pokerzystów… – Franciszek Przeklasa – debiutuje na rynku literackim. Trudno zatem znaleźć o nim informacje. Z okładki można poznać jedynie kilka faktów z biografii autora oraz informację  tym, że jego pierwsze dzieło powstawało przez ponad 25 lat. Być może dzięki temu, że tak przemyślane, zdobyło wyróżnienie w konkursie Literacki Debiut Roku 2012. Więc cóż to za debiut??

Głównym bohaterem powieści (jak się okazało) jest Janusz. Jest to mężczyzna w kwiecie wieku. Cieszy się ze swojego szczęśliwego życia – ma dobrą, pewną pracę na uniwersytecie, co pozwala mu na zapewnienie godnego życia dla rodziny. Po kilkunastu latach małżeństwa pozostaje niemalże niezmiennie szczęśliwy z żoną Jolą. Wspólnie wychowują dziewięcioletnią Iwonkę, a córka jest źródłem dumy dla rodziców z powodu nienagannego zachowania i nauki. Jednym słowem – idylla. W tak dobrze poukładanym i zorganizowanym życiu Janusza pewnego dnia pojawia się Marian. Kolega ze szkolnej ławy odzywa się nagle, zapowiadając swe odwiedziny. Jest to miłą niespodzianką dla Janusza, więc chętnie przyjmuje dawnego druha. Jak się okazuje, Marian wiedzie zgoła inne życie od niego – nie ma żony, dziecka, domu ani nawet stałej pracy. Mimo to doskonale sobie radzi i nigdy nie musi martwić się o pieniądze. Dlaczego? Jest zawodowym pokerzystą. Do Janusza przyjeżdża z prośbą o towarzyszenie w czasie poważnej gry, którą ma rozegrać kolejnego dnia. Kolega, nie bez wahania, ostatecznie się zgadza, gdyż jest ciekawy sposobu zdobywania pieniędzy przez Mariana. Panowie udają się zatem na spotkanie, gdzie czeka na nich suto zastawiony stół oraz trzech przeciwników. W miarę rozwoju gry dołączają również dwie prostytutki po to, aby przegrani mogli choćby trochę „skorzystać” tego wieczoru, a wygrani mieli możliwość świętowania swego sukcesu. Pewny siebie Marian wygrywa pokera, pozbawiając przeciwników wszystkich pieniędzy. Nie jest chętny do korzystania z usług pań do towarzystwa, z czego nie rezygnuje Janusz, rzekomo szczęśliwy w małżeństwie. Spędza upojne chwile w łóżku z jedną z prostytutek, nie mając świadomości, że ta decyzje i inne podjęte w ciągu minionych 24 godzin zaważą na całym jego życiu. To tylko początek historii…

Książka bardzo mnie wciągnęła. Pisana jest prostym, dynamicznym językiem, co sprawia, że naprawdę trudno się od niej odezwać. Przemiana wewnętrzna bohatera przestawiona została bardzo obrazowo. Nie jestem specjalistą od uzależnień czynnościowych, ale sądzę, że autor dobrze zobrazował schemat wchodzenia w szpony hazardu. Skupiał się zarówno na psychicznym aspekcie funkcjonowania Janusza, jak i na jego życiu w rodzinie, pracy, i całym społeczeństwie. To, co mnie zaskoczyło, to tempo tej przemiany. Na początku Janusz został przedstawiony jako stateczny człowiek, dobrze zorganizowany i szczęśliwy w swoim spokojnym, nudnawym życiu. Dlatego totalnym zaskoczeniem i niezgodnością z wcześniejszą kreacją bohatera, było przypisanie mu spontanicznej decyzji o pójściu do łóżka z prostytutką. Nie wydaje mi się prawdopodobne, aby człowiek tak zadowolony ze swojego życia i pewny siebie w swoim postępowaniu, nawet po dużej ilości alkoholu zachował się w ten sposób. To wydarzenie było dla mnie jedyną niespójnością zarówno w charakterystyce bohaterów, jak i opisie kolejnych wydarzeń. Dalsza część stanowiła już tylko bardzo prawdopodobny opis tego, co może być skutkiem choćby jednej niewłaściwej decyzji.

Podsumowując, Pokerzyści i frajerzy to dobry przykład powieści, która może obrazowo przestawić drogę wchodzenia w uzależnienie od hazardu wraz ze wszystkimi elementami życia, które traci się na tej drodze. Jest przy tym napisana w tak przystępny sposób, że poleciłabym ją każdemu, kto lubi czytać, a nie boi się trudnych tematów.

Informacje o książce:
Tytuł: Pokerzyści i frajerzy
Tytuł oryginału: Pokerzyści i frajerzy
Autor: Franciszek Przeklasa
ISBN: 9788377226018
Wydawca: Novae Res
Rok: 2013

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać