Dla osób wierzących w Boga, modlitwa jest niesamowicie ważnym elementem każdego dnia. Wstając rano z łóżka dziękujemy za szczęśliwą noc, a także prosimy o błogosławieństwo na cały dzień. Kładąc się spać opowiadamy Bogu nasz cały dzień, to co nas rozzłościło, a także to co było dla nas miłym zaskoczeniem. Niestety bardzo często ten ważny element naszej wiary, zostaje zagubiony wśród natłoku wydarzeń i zajęć. Praca, obowiązki domowe sprawiają, że jesteśmy tak zmęczeni iż modlitwa wydaje się być kolejnym wyczerpującym zajęciem – w związku z czym odpuszczamy…
Ta forma rozmowy z Bogiem jest bardzo indywidualną sprawą. Każdy modli się jak umie, jak chce… Jeden odmawia kolejno formułki, które ma wpojone od czasu dzieciństwa, inny własnymi słowami , a jeszcze inny po prostu robi znak krzyża. Czy można powiedzieć, że któraś forma modlitwy jest lepsza? Oczywiście, że nie! Jest to nasze osobiste spotkanie, którego przebieg i formę wybieramy sami. Niemniej jednak dosyć często zdarza się, że mamy w sercu takie wewnętrzne poczucie niedosytu…
Naprzeciw naszym wątpliwościom wychodzi Wydawnictwo Benedyktynów w Tyńcu i o. Szymon Hiżycki w książce „Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie”. Zapewne wielu z nas, łącznie ze mną, nigdy z taką formą modlitwy się nie spotkało. Nazywana jest ona również modlitwą serca lub nieustanną modlitwą.
Polega ona na powtarzaniu jednej modlitewnej formuły: „Panie, Jezu Chryste Synu Boga Żywego, zmiłuj się nade mną grzesznikiem”. Jak zaznacza autor książki, oprócz wytrwałości w tej praktyce koniecznym jest unikanie grzechu i uczestnictwo w sakramentach. Ostatecznie ta modlitwa ma doprowadzić, do tego, że cały nasz dzień jest hołdem, który składamy Panu Bogu a elementem spajającym poszczególne jego części jest właśnie modlitwa Jezusowa.
Ktoś zapyta – skąd właśnie taka formuła, dlaczego takie słowa? Również i takie wątpliwości rozwiewa w swojej książce o. Szymon tłumacząc genezę tejże modlitwy, głęboko zakorzenionej na kartach Pisma Świętego.
„Powstała ona przez połączenie dwóch zdań z Ewangelii: wołania niewidomego spod Jerycha (Łk 18, 38) oraz modlitwy celnika w świątyni (Łk 18, 9-14).”
Wezwanie zbudowane jest z dwóch części, zaczerpniętych z dwóch fragmentów biblijnych. Pierwsza „Panie Jezu Chryste, Synu Boga Żywego” – jest naszym uwielbieniem i wyznaniem wiary w Jezusa Chrystusa. Druga natomiast „ulituj się nade mną grzesznikiem” – jest formą błagania o miłosierdzie i przebaczenie. Jest okazaniem i przyznaniem się do naszej ludzkiej słabości i grzeszności. Jak zaznacza o. Szymon
„Uwielbienie, adoracja poprzedza prośbę o miłosierdzie. Nie można bowiem prosić owocnie o przebaczenie kogoś, z kim nie ma się żadnej relacji”.
W książce mamy po kolei objaśnione każde słowo tego wezwania, gdyż wszystkie niosą ze sobą wielkie przesłanie i znaczenie.
Wracając do tego, o czym mówiłam wcześniej chcę podkreślić, ze w tej modlitwie niezwykle istotną rzeczą jest wytrwałość i ciągłe trwanie w niej. Musimy przeznaczyć na nią codziennie określoną ilość czasu. Najłatwiej jest określić sobie konkretną porę dnia, którą poświęcimy właśnie na nią. Ważnym jest także, aby podczas modlitwy nic nas nie rozpraszało, ani nie przerywało jej. Tym samym powinniśmy znaleźć takie miejsce i czas, które nam to zapewnią. Bezruch fizyczny i bezruch wewnętrzny czyli milczenie i wyciszenie są elementami, które w tej formie modlitwy są niezmiernie ważne.
„Codzienne powtarzanie wezwania modlitewnego przypomina stukanie młotkiem w potężną skałę: pewnego dnia skała pęknie – rozpadnie się nasze serce z kamienia i popłyną łzy, łzy skruchy, za wszystko zło, które było naszym udziałem. Będzie to przedsmak zjednoczenia z Bogiem.”
Modlitwa Jezusowa niesie ze sobą wiele pięknych owoców, ale mając świadomość naszej słabości i grzeszności musimy szczególnie dbać o swoje wnętrze. Wiele przeszkód może stanąć nam na drodze i nie mam na myśli tu tylko rozproszenia, natłoku różnych myśli w głowie czy po prostu zmęczenia. Znacznie poważniejszym zagrożeniem jest gniew i chowanie urazy do bliźniego. Jak pisze Ewagriusz z Pontu
„Modlitwa wyrasta z łagodności i wolności od gniewu. Cokolwiek uczyniłeś aby wziąć odwet na bracie, stanie Ci się przeszkodą podczas modlitwy.”
Nasze serce musi być czyste i wolne złości, gniewu, chęci zemsty jeśli chcemy aby nasza modlitwa była prawdziwą i owocną.
Zachęcam Was serdecznie do przeczytania tej, krótkiej książeczki, która na kilkudziesięciu stronach zdołała pomieścić tak wiele ważnych treści i wskazówek do głębszej relacji z Panem Bogiem. Musimy walczyć o to osobiste spotkanie z Bogiem na modlitwie, trwać i starać się, by było ono coraz bardziej wyjątkowe. Naprzeciw naszym oczekiwaniom wychodzi – modlitwa Jezusowa, do której serdecznie zachęcam!
„Jak deszcz im częściej pada, tym bardziej zwilża ziemię, tak również święte imię Jezusa, jeśli się je często wymawia i wzywa, napełnia ziemię naszego serca radością i weselem”
Informacje o książce:
Tytuł: Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie
Tytuł oryginału: Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie
Autor: Szymon Hiżycki OSB
ISBN: 9788373546219
Wydawca: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów
Rok: 2016