Istnieją takie postaci, o których mogą powstać dziesiątki książek, a to i tak będzie za mało. Żadne słowa nie oddadzą w pełni ich zasług i nie pokażą, jacy tak naprawdę byli. Dlatego wciąż powstają nowe publikacje, a popyt na daną tematykę nie spada. Ludzie chcą więcej i więcej, a autorzy wychodzą naprzeciw ich czytelniczym potrzebom. Takimi osobami są z pewnością Zośka, Alek i Rudy, bohaterzy z czasów drugiej wojny światowej i główne postaci z „Kamieni na szaniec”. A kto może opowiedzieć o nich więcej niż sympatia tego najważniejszego, „Zośki”?
Wspomnienia Hali Glińskiej to lektura obowiązkowa dla każdego, kto tak jak ja pokochał każdego z tych chłopców, czytając o nich i śledząc ekranizację ich losów. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że niektóre fragmenty powinny być opracowywane na lekcjach języka polskiego w liceum. Kim zatem była Hala Glińska? Zwyczajną dziewczyną ze szczęśliwym dzieciństwem, później harcerką angażującą się w pomoc potrzebującym podczas wojny, dziewczyną Tadeusza Zawadzkiego, pseudonim „Zośka”.
Zacznę może od tego, że książkę bardzo przyjemnie się czyta ze względu na płynną narrację i przeplatanie się wspomnieć leciwej już kobiety, która w tysiąc dziewięćset czterdziestym trzecim roku musiała się pogodzić ze śmiercią ukochanego. Jak sama przyznaje, gdyby nie wojna i przedwczesne pożegnanie się z życiem, zostałaby żoną „Zośki”. Hala opowiada też dużo o sobie, swojej rodzinie, edukacji, włączaniu się w działania podziemia. Mnie jednak pewnie jak większość, najbardziej interesowały jej wspomnienia z czasu, gdy była już sympatią bohatera „Kamieni na szaniec”. Zabieg ten, tj. przeplatanie się wspomnień mniej i bardziej istotnych z punktu widzenia Czytelnika, pozwala na utrzymanie u niego zainteresowania na niesłabnącym poziomie. Chociaż może źle się wysłowiłam, to nie są mniej ważne wspomnienia, bo to one pokazują, jaką kobietę pokochał „Zośka”.
Dzięki spisaniu tych wspomnień możemy, choć na chwilę oderwać się od bohaterskich czynów chłopców z „Kamieni na szaniec” i przyjrzeć im się z innej perspektywy, zobaczyć takimi, jakimi byli na co dzień, dla swoich bliskich, zanim wojna przedwcześnie zabrała im młodość, a potem życie. Chociaż opisów zwycięskich akcji nad okupantem również tu nie brakuje. Dowiadujemy się zatem, że Tadeusz Zawadzki był najprzystojniejszy z chłopaków, ale to stwierdzenie w ustach jego sympatii akurat nie powinno dziwić. Raczej typ introwertyka, trzymający się trochę z boku i obserwujący wszystko wokół. Genialny strateg, który każe posunięcie miał dokładnie zaplanowane. Romantyk z rodzaju tych, którzy potrafią śpiewać dla dziewczyny, której serce chcą podbić. I w dniu śmierci „Zośki” chyba to właśnie ta romantyczna część jego charakteru dała o sobie znać, bo chociaż nie miał brać udziału w walce, to widząc impas w starciu z wrogiem, poderwał chłopców do ataku, a zbłąkana kula trafiła właśnie jego, który był jedyną ofiarą śmiertelną w tej akcji. Smutny koniec pięknie zapowiadającego się życia. Takich końców było niestety wiele, zbyt wiele.
Książka została opatrzona mnóstwem zdjęć z życia Hali i jej przyjaciół. Osobiście przez dłuższą chwilę nie mogłam oderwać wzroku od ostatniej fotografii, jaką młoda dziewczyna zrobiła swojemu ukochanemu. Nic w jego spojrzeniu nie mówiło, że liczy się on z ryzykiem, na jakie każdego dnia się wystawia. Nie myślał o możliwej śmierci z rąk wroga, raczej o wielu wspólnych latach, które spędzi u boku Hali, gdy nadejdą już lepsze czasy dla miłości i życia.
„Zośka. Moja wielka miłość” to publikacja mająca bardzo dużą wartość historyczną, ja jednak najbardziej doceniam ładunek emocjonalny, jaki za sobą niesie. Hala Glińska opowiada o wydarzeniach znanych nam z innych książek i filmów, ale jakby w nowej odsłonie. Lepiej, bo dokładając warstwę uczuciową osoby blisko związanej z uczestnikami tamtych zdarzeń. Robi to po wielu latach, już jako staruszka powoli myśląca o własnym końcu, a jednak na każdym kroku daje się odczuć, że te emocje nie osłabły, że one wciąż w niej tkwią i będą z nią już na zawsze. Dzięki tej książce mogą się one udzielić i nam, Czytelnikom.
Informacje o książce:
Tytuł: „Zośka” Moja wielka miłość
Tytuł oryginału: „Zośka” Moja wielka miłość
Autor: Dorota Majewska, Aleksandra Prykowska-Malec
ISBN: 9788328707962
Wydawca: Muza
Rok: 2017