Napisano już sporo książek o II wojnie światowej, wiele z nich wstrząsa swoim okrucieństwem i brakiem litości, co wcale nie jest przekolorowaniem prawdy tylko faktem. Złodziejka książek Markusa Zusaka, to jednak opowieść, którą każdy powinien przeczytać, bez znaczenia czy jest wielbicielem literatury wojennej czy też nie.
Markus Zusak jest synem Austriaka i Niemki. Urodził się w czerwca w 1975 roku. Zaczął pisać w wieku szesnastu lat. Gdy jeszcze był dzieckiem słuchał opowieści o II wojnie światowej, Żydach oraz bombardowaniu Monachium. Co stało się podstawą do napisania Złodziejki książek.
Według mnie książka jest kapitalna. Narratorem w niej jest Śmierć, która choć przytłoczona ciężarem wojny i pod natłokiem pracy w postaci zbierania dusz ludzkich, opowiada historię małej niemieckiej dziewczynki imieniem Liesel. Już na wstępie Śmierć zabiera jej brata. Dziewczynka mieszka u rodziny zastępczej na przedmieściach Monachium, na ulicy Himmelstrasse. Tam zawiązuje przyjaźnie, pierwsze dziecięce miłości oraz poznaje pewnego Żyda, którego jej zastępcza rodzina ukrywa w piwnicy. Jest to bardzo ciekawy obraz dla nas Polaków. Na naszych pułkach aż roi się od książek, w których Niemcy grają te najgorsze role, jednakże poznać II wojnę światową z perspektywy małej niemieckiej dziewczynki, jest o tyle niezwykłe o ile niezwykła jest postać małej Liesel. Oprócz tej niebywałej przyjaźni, jaka zawiązuje się w piwnicy, Liesel ma niezwykłą słabość do książek. Dla niej największą wartość mają te książki, które ukradnie. Potrafi czytać je całymi godzinami, jest to jednocześnie jej lek na strach, jaki odczuwa.
Książka nie jest lekka, ale inna. Zusak mówi o Europie ogarniętej wojną w sposób okrutny nie omijając żadnego szczegółu. Pokazuje bestialstwo niemieckich żołnierzy, nienawiść zwykłych ludzi do Hitlera, którzy musza cierpieć głód i biedę. Wydaje mi się również, że pisarz dając książce tak niezwykłego narratora, jakim jest sama Śmierć, stara się przyzwyczaić ludzi do faktu umierania. Na swój sposób oswaja nas z perspektywą śmierci ukazując ją, jako osobę, która choć zapracowana i niemająca wpływu na nic co się dzieje, na swój sposób współczuje Liesel.
Na mnie książka wywarła nie małe wrażenie. Miejscami jest dość zabawna, ale i tak nie pozwala zapomnieć, w jakiej rzeczywistości naprawdę znajdują się bohaterowie. Jest słodko-gorzka na swój śmiertelny sposób. Rzadko autor buduje w niej napięcie, czasami uprzedza kilka stron wcześniej o tym, co się stanie, ale to ani trochę nie sprawia, że powieść nie jest interesująca. Spokój, jaki okrywa główną bohaterkę jest całkowicie zwodniczy, naloty które omijają Himmelstrasse są jak cisza przed burzą. W tamtych czasach wojna każdego musiała dosięgnąć bezpośrednio.
Polecam książkę gorąco, ponieważ rzadko kiedy możemy przeczytać tak niezwykłą a zarazem poruszającą opowieść o przyjaźni, wojnie, cierpieniu i Śmierci.
Tytuł | Złodziejka książek |
Tytuł oryginału | The Book Thief |
Autor | Markus Zusak |
ISBN | 9788310113580 |
Wydawca | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania | 2008 |