
Zdrowie doskonałe. Odkryj moc ajurwedy. Zadbaj o umysł i ciało
Deepak Chopra
Czy istnieje coś takiego jak zdrowie doskonałe? Czy warto do niego dążyć? Co należy zrobić, aby utrzymać ten stan, gdy już go osiągniemy? Na te i wiele innych pytań odpowie nam dr Deepak Chopra w swojej książce, o niezwykle wymownym tytule „Zdrowie doskonałe. Odkryj moc ajurwedy. Zadbaj o umysł i ciało”.
Autor jest amerykańskim, lekarzem, filozofem oraz pisarzem. Jest on również twórcą nowych teorii z zakresu medycyny ciała i ducha, a także propagatorem zdrowego i dobrego życia. Dr Chopra jest również wykładowcą akademickim oraz założycielem i dyrektorem The Chopra Center for Well Being w Kalifornii. Opublikował ponad dziewięćdziesiąt poradników, których część możemy odnaleźć na listach bestsellerów. Jego twórczość została przetłumaczona na ponad czterdzieści języków.
Książka, którą mam przyjemność recenzować, jest tak naprawdę drugim wydaniem „Zdrowia doskonałego”, pierwsze ukazało się ponad dziesięć lat temu. Po latach autor zdecydował się na aktualizację wiedzy przekazanej wcześniej, z tego względu, że stale się ona rozwija oraz ludzie są coraz bardziej świadomi, oraz chętniej korzystają z niekonwencjonalnych metod leczenia. Co więcej, zmieniło się również podejście środowisk naukowych do alternatywnego leczenia, pojawia się coraz więcej publikacji i artykułów na ten temat, co sprawia, że wiedza ta jest bardziej przystępna i może powiedzieć, staje się powszechna.
Główne aktualizacje, które autor wprowadził w stosunku do wydania pierwszego, to między innymi wprowadzenie nowych technik leczenia, które okazały się skuteczne dla pacjentów Chopra Center. Co więcej, autor przybliża czytelnikowi sterowane wizualizacje oraz medytacje, które mogą być źródłem bezpośredniego doświadczenia poszerzonej świadomości, co pomaga w zrozumieniu oraz postrzeganiu własnego ciała. Pokazuje też, jak uzyskać kontakt z własnymi narządami, tkankami i komórkami. Dr Chopra uważa, że właśnie umiejętność wpływania na autonomiczne funkcje organizmu jest istotne dla osiągnięcia i utrzymania zdrowia doskonałego. Z książki dowiadujemy się również wiele o ziołolecznictwie oraz zrównoważonym odżywianiu.
Autor świetnie podsumowuje, czym owo zdrowie doskonałe jest:
„[…] Prawdziwe zdrowie to dużo więcej niż nieobecność nieprawidłowości wykrytych w badaniu laboratoryjnym to nawet więcej niż najwyższa możliwa integracja ciała i umysłu. Zdrowie jest w tej istocie wyższym stanem świadomości. Przez tysiące lat wielcy mędrcy wedyjscy twierdzili, że celem dbałości o ciało jest dążenie do stanu znanego jako oświecenie. W tym stanie nasze wewnętrzne punkty odniesienia przesuwają się z ego ku duchowi, a my uświadamiamy sobie, że poznający, poznawanie i wiedza są jednym i tym samy. Bariery czasu i przestrzeni stają się płynne, gdy przypominamy sobie, że jesteśmy pozbawionymi granic istnieniami, jednie tymczasowo udającym osobne istoty. Ten stan to jest podstawa wszelkiego uzdrawiania. To właśnie stan zdrowia doskonałego.”
Książka składa się z trzech części. W pierwszej „Przestrzeń zwana zdrowiem doskonałym” dostajemy zaproszenie do wyższej rzeczywistości, odkrywamy typ swojego ciała, trzy dosze oraz przywracamy równowagę. W kolejnej części „Mechanika kwantowa ludzkiego ciała” otwieramy kanały uzdrawiania, uwalniamy od nałogów oraz czytamy o starzeniu się. Dalej w „Żyć w zgodzie z naturą” czytamy o dążeniu do rozwoju, diecie i ćwiczeniach.
Bardzo spodobał mi się rozdział poświęcony diecie, czyli jedzeniu dla równowagi doskonałej. Informacje o składzie posiłków są zależne od typu naszego ciała. To właśnie dosze mówią nam, co jest dla nas dobre, a co złe. Ważne jest, aby jeść zgodnie z własnym prakryti, naturalną konsystencją organizmu. Przydatne jest to, że autor dokładnie wymienia produkty, które są potrzebne danej duszy, aby prawidłowo funkcjonowała.
„Zdrowie doskonałe” jest świetną pozycją dla osób, które chcą wkroczyć w świat ajurwedy i niekonwencjonalnych metod leczenia. Autor przedstawia nam tajniki świata alternatywnego w ciekawy i przystępny sposób. Wiedza została przekazana prostym językiem, co ułatwia odbiór. W dużej mierze zawdzięczamy to polskiemu wydawcy, który dostosował brzmienie wyrażeń pochodzących z sanskrytu do języka polskiego, według zasad opracowanych przez warszawskich indologów (oryginale autor dostosował je do języka angielskiego).