Propozycję zrecenzowania „Twoich fotografii” dostałam mniej-więcej w tym samym czasie, kiedy obejrzałam recenzję Anity na BookTube. Wtedy nie miałam już żadnych wątpliwości i wiedziałam, że chcę poznać tę historię. Kiedy książka wpadła w moje ręce, to myślałam, że uporam się z lekturą stosunkowo szybko. Cóż… Okazało się, że nie byłam przygotowana na aż tak wielki ładunek emocjonalny, jaki autorce udało się zawrzeć w swojej powieści. Chyba trudno sobie wyobrazić gorszy prezent na dwudzieste ósme urodziny, niż wiadomość, że rak piersi, który od kilku lat trwał w remisji, znowu zaatakował. Właśnie z taką sytuacją musi zmierzyć się Ava, nasza główna bohaterka…
Diagnoza jest niczym cios w twarz – młodej kobiecie został maksymalnie rok życia. Ava nie chce poddać się chorobie i zamierza odejść z tego świata na własnych warunkach. Jej pierwszym pomysłem, który zamierza wprowadzić w życie jest urządzenie wesela. Ava zawsze chciała wyjść za mąż. Jest tylko jeden problem… Brak pana młodego.
Główna bohaterka ma ograniczone środki finansowe i oczywiście ograniczoną ilość czasu. Jej przyjaciółki tworzą wydarzenie na Facebooku i w krótkim czasie w organizację imprezy angażują się także media.
Wspomniała wyżej o ogromnym ładunku emocjonalnym i to, że na początku lektury co kilka stron w moich oczach pojawiały się łzy i musiałam przerywać czytanie powinno świadczyć samo za siebie. Tej historii nie da się czytać ciągiem bez przerw. Przez cały czas myślałam sobie, jakie to niesprawiedliwe. Na raka chorują osoby z każdej grupy wiekowej. Ta choroba sieje spustoszenie w organizmach nawet małych dzieci, co naprawdę trudno mi znieść.
Powieść Tammy Robinson to nie tylko historia, która opowiada o pożegnaniu z życiem. To także historia miłości. Kiedy w życiu Avy pojawił się James, to ponownie wszystko we mnie krzyczało, jak bardzo życie okazało się dla niej niesprawiedliwe. Czy starczy jej sił i odwagi, żeby pokochać a niedługo potem się pożegnać?
” – Może spróbujmy od nowa. – Wyciągam rękę i robię poważną minę. – Cześć. Jestem Ava. A ty pewnie jesteś James. Mnóstwo o tobie słyszałam.
Na jego policzkach pojawiają się dołeczki.
– Naprawdę?
– Nie. Ani słowa. Znów nie wiem, dlaczego to powiedziałam. Z jakiegoś powodu przy tobie się denerwuję. Ale pewnie działasz tak na większość kobiet.
– Nic mi na ten temat nie wiadomo.
– Serio? Spójrz na siebie. Jesteś taki… no wiesz. – Gestem dłoni mierzę go od góry do dołu.
– Wysoki?
– Tak. Wysoki. Właśnie to miałam na myśli.
– A więc jednak nie oszałamiająco przystojny?
Bezwiednie parskam śmiechem, ale z powrotem przybieram poważną minę.”
Powinnam chyba jeszcze przedstawić wam bardziej postać głównej bohaterki. Ava to zwyczajna młoda kobieta, która tak jak pewnie większość ludzi na ziemi myślała, że na zrealizowanie swoich planów i marzeń będzie miała wystarczającą ilość czasu. Że nikt jej nie goni. Okazało się jednak inaczej i ta świadomość była dla mnie bardzo bolesna tym bardziej, że zostałam obdarzona naprawdę solidną dozą empatii. Na szczęście Ava jest otoczona przez ludzi, którzy ją kochają i którzy cały czas ciągną ją w górę.
Jestem bardzo zadowolona z tego, jak wielki nacisk na regularne badania i ogólnie dbanie o swoje zdrowie Tammy Robinson przemyciła w tej powieści. Zrobiła to za sprawą kolumny, którą Ava zaczęła prowadzić w magazynie dla kobiet.
„Nie daj się spławić, jeżeli rezultaty wizyt cię nie satysfakcjonują. Idź do drugiego lekarza, a jeśli trzeba, nawet do trzeciego. Jeżeli poczują się urażeni, to znaczy, że nie są dla ciebie odpowiednimi lekarzami. (Dla nikogo innego zresztą też). Nalegaj na skierowanie do specjalisty, a jeśli to konieczne, zapłać za badania. Nie bój się odzywać. Choroba nie zawsze dotyka osoby danej płci czy z konkretnej grupy wiekowej. Nikt nie jest „za młody” na raka. Nikt.
Nigdy nie pożałujesz walki o siebie.
Ale braku działania już tak.”
Co więcej mogę powiedzieć? To trudna lektura, owszem, ale jest naprawdę świetnie napisana (Ava jest niesamowitą narratorką, naprawdę) i bardzo potrzebna. Warto raz na jakiś czas sobie przypomnieć, że nasz czas na Ziemi nie jest nieograniczony i żeby żyć teraźniejszością, korzystać z okazji, jakie podsuwa nam życie i przede wszystkim kochać ludzi wokół siebie. No i najważniejsze: żeby regularnie się badać! Polecam z całego serca.
Informacje o książce:
Tytuł: Twoje fotografie
Tytuł oryginału: Photos of you
Autor: Tammy Robinson
ISBN: 9788379660506
Wydawca: IUVI
Rok: 2019