Śmierć i podatki to dwie pewne rzeczy w naszym życiu. Ale gdy zadrze się z taki Urzędem Skarbowym, w którym pracuje główna bohaterka książki pt. Podatek, to już na pewno śmierć wydaje się bardziej humanitarna.
Książka Podatek to lekka i zabawna powieść Mileny Wójtowicz. Autorka studiowała socjologie w mieście, które ja bardzo lubię, czyli w Lublinie. Książkę pisała jeszcze, gdy była na studiach. Na jej stronie internetowej można przeczytać, że jest „gadatliwą optymistką, zadeklarowaną miłośniczką psów, roczników statystycznych, książek, komiksów internetowych i lampek choinkowych”.
Osobiście uważam się za wielbiciela lekkich książek, które czyta się szybko i łatwo. Nie mam pojęcia, dlaczego, ale przytłaczająca i ciężka fantastyka, którą gdy skończy się czytać zastawia po sobie „lodową kulę” w żołądku jakoś słabo mi idzie. Podatek to jedna z tych książek, które każdy z nas powinien mieć na swoim biurku, aby poprawić sobie humor. Oczywiście, postacie nie są wyraziste i idealnie skomponowane, a nie każdy dialog też strzela humorem na lewo i prawo, gdybym jednak chciała, aby tak było, przeczytałabym coś pokroju Błazna Christophera Moore’a.
Główną bohaterka książki jest Monika, rusałka oraz urzędniczka „tego drugiego” Urzędu Skarbowego. Co oznacza sformułowanie „ten drugi”? Chodzi tu o urząd, który pobiera podatek od używania magii zarówno od stworzeń takich jak Smok Wawelski czy Biała Dama, po zwykłych ludzi. Akcja dzieje się w Lublinie, więc jak można się domyśleć jest tam wszystko: Tajne Służby Magiczne, Stowarzyszenie Magów, mafia warszawska i tajemnicza siła, a wszystko rozchodzi się o jedną magiczną księgę. Kto pierwszy położy na niej rękę? Jaka będzie droga do jej odnalezienia? I co ma z tym wszystkim wspólnego rusałka? No cóż dowiecie się jak przeczytacie.
Sam pomysł na książkę wydaje mi się bardzo ciekawy, oczywiście przebija się w tym wszystkim delikatna nieumiejętność zebrania całej powieści w kupę i poprowadzenia bardziej żywej akcji, jednakże postacie takie jak dymienica, która musi spełnić jeden dobry uczynek dziennie czy zakochane w wodniku żaby wprost uwielbiające parapsychologie i filmy sensacyjne są całkiem ciekawe. Poza tymi postaciami jest jeszcze były mag, córka mafiosa mająca problemy z biernym paleniem, no i oczywiście rusałka bojąca się komarów i wszelkiego robactwa. Postacie, gdy się o nich pisze wydają się naprawdę ciekawe i barwne, ale w książce wypadają trochę słabo, niemniej w połączeniu z całą historią, zabawnymi wydarzeniami pełnymi magii, to wszystko da się przeczytać.
Książkę można czytać przez całe miesiące, a i tak się wie, o co mniej więcej chodzi, czasami akcja jest rozwlekłą a bohaterowie w jednych momentach całkiem inteligentni, w innych działają jak dzieci. Jednakże jak pisałam na wstępie jest lekka i przyjemna czasami delikatnie mdła i rozwlekła, ale to może być tylko moje zdanie. Polecam książkę, jako kolejna z serii „czytaj jak nie masz, co robić, gdy się opalasz”. W końcu tu przecież chodzi o Lublin!
Tytuł | Podatek |
Tytuł oryginału | Podatek |
Autor | Milena Wójtowicz |
ISBN | 9788375740783 |
Wydawca | Fabryka Słów |
Rok wydania | 2009 |