Recenzje książek

Pacjentka – Alex Michaelides

Pacjentka - Alex Michaelides

Pacjentka
Alex Michaelides

Thriller psychologiczny to ostatnimi czasy dość popularna kategoria książek. Zabójstwo, tajemnica, dochodzenie krok po kroku do prawdy, która najczęściej jest zaskakująca i nikt się jej nie spodziewa. Dobry thriller psychologiczny to taki, który będzie trzymał w napięciu, będzie nieprzewidywalny, a jednocześnie – realistyczny. Taka jest powieść „Pacjentka” Alexa Michaelidisa.
Pochodzący z Cypru autor zadebiutował tą właśnie książką i błyskawicznie wspiął się na wyżyny popularności. „Pacjentka” została numerem jeden listy New York Times w tydzień po pojawieniu się w księgarniach w lutym 2019 roku. Zaledwie miesiąc później pojawiły się pierwsze informacje o planach dotyczących ekranizacji. Zarówno wśród krytyków, jak i czytelników „Pacjentka” zebrała olbrzymie żniwo pozytywnych komentarzy i recenzji. O czym zatem jest ta powieść i co czyni ją tak ciekawą?

Pacjentka” najzwyczajniej w świecie ma w sobie wszystko to, czego oczekuje się od dobrego thrillera psychologicznego właśnie. Wciągająca, nieprzewidywalna, zaskakująca. A do tego doskonale napisana, strony mijają nie wiadomo nawet kiedy, kolejne elementy układanki rzucane są Czytelnikowi w dobrze dobranych odstępach, ale praktycznie do ostatnich stron nie można być pewnym, jaka była ostateczna wersja wydarzeń.

W centrum powieści znajduje się, oczywiście, zabójstwo owiane tajemnicą. Ofiara – Gabriel, fotograf mody. Domniemana zabójczyni – Alicia, jego żona, popularna malarka. Małżeństwo szczęśliwe, bezproblemowe, zakochane w sobie po uszy. A jednak coś było nie tak. Alicia strzeliła Gabrielowi kilkakrotnie w twarz, po czym podcięła sobie żyły. Odratowano ją, ale od tamtej pory nie odezwała się ani słowem. Namalowała jeszcze jeden obraz – swój autoportret podpisany „Alkestis”. I milczy. W związku z tym milczeniem sąd uznał ją za niepoczytalną i zamknął nie w więzieniu, a w ośrodku psychiatrycznym. Gdzie więc tajemnica? Wszystko wydaje się być proste – znamy sprawczynię, jest szalona, po co drążyć temat. A jednak znajdzie się ktoś, kto będzie drążył, będzie starał się zrozumieć, co takiego stało się z Bohaterką, co doprowadziło ją do tak strasznych czynów. I dlaczego wycofała się w świat ciszy.

Tym kimś nie będzie jednak, jak to zwykle bywa w podobnego rodzaju książkach, policjant, czy detektyw, ale psychoterapeuta, Theo Faber. Zafascynowany historią Alicii, zrobi wszystko by poznać motyw i pomóc kobiecie. Na przykład zatrudni się w ośrodku, gdzie Alicia przebywa i postara się by osobiście prowadzić jej terapię. Trudno prowadzić terapię kogoś, kto nie odpowiada na pytania i nie komunikuje się, a w dodatku jest albo ekstremalnie agresywny, albo pod wpływem zbyt wielu środków uspokajających, żeby w ogóle wiedzieć, co się dzieje. Jednak Theo jest zdeterminowany, jeśli więc nie może dotrzeć do Alicii bezpośrednio, dotrze do jej rodziny, przyjaciół, współpracowników…

Krok po kroku układa mu się obraz przeszłości Alicii, jej problemów, z którymi się zmagała, wciąż jednak brakuje jeszcze fragmentu, i jeszcze jednego, i jeszcze jednego… Co odkryje psychoterapeuta na koniec? Czy uda mu się nakłonić kobietę do odezwania się? Co ma do tego wszystkiego Alkestis – bohaterka greckiej tragedii Eurypidesa, której imię przyjęła Alicia na swoim ostatnim autoportrecie?

Powieść podnosi bardzo istotną kwestię traum z przeszłości, które mogą spowodować głębokie rany i doprowadzić do zupełnie nieprzewidzianych skutków. Pełna jest kwestii dotyczących ludzkiej psychiki i różnych rodzajów terapii, jednak nie w sposób, który przysłaniałby główny wątek – morderstwo i próbę znalezienia jego sensu i motywu. Duży plus dla Autora za umiejętność wplecenia tych elementów bardziej naukowych w naturalny i wyważony sposób.

Narratorem całej powieści jest Theo i obserwujemy go nie tylko w spotkaniach z Alicią i jako jej terapeutę. Ważny element całej powieści to także jego życie prywatne, jego historia. Stanowiąca drugi plan, ale taki, bez którego całość nie miałaby sensu – jak tło obrazu. Niektóre podrozdziały „Pacjentki” są również napisane z perspektywy Alicii – to fragmenty jej pamiętnika, odsłaniające przed Czytelnikiem dodatkowe szczegóły historii. Całość zebrana w zgrabną, choć skomplikowaną historię, którą aż chce się poznać.

Tej książki się nie czyta, ją się pożera. Jest kwintesencją tego, na co powinien składać się psychologiczny thriller. I każdemu, kto ceni sobie mocną lekturę, tajemnice, szczyptę psychologii i wciągającą narrację – polecam z całego serca „Pacjentkę”.

Informacje o książce:
Tytuł: Pacjentka
Tytuł oryginału: The Silent Patient
Autor: Alex Michaelides
ISBN: 9788328061477
Wydawca: WAB
Rok: 2019

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać