Marzenia sukuba – recenzja książki

Marzenia Sukuba
Richelle Mead

Seksownej Georginy Kincaid przygód ciąg dalszy. Richelle Mead powraca z nową książką pod tytułem Marzenia sukuba. Z czym, albo, z kim tym razem Georgia Kincaid ma się zmierzyć?

Richelle Mead zalicza się do czołówki amerykańskich autorów romansów paranormalnych, w ogóle mnie to nie dziwi, bo oprócz zwykłych zajęć, jakie powinien mieć sukub (tu: ciągłe spanie z facetami), z książki wręcz wylewają się tony rozterek miłosnych i niespełnionych nadziei oraz romantycznych uniesień głównej bohaterki. A wszystko to osadzone w najbardziej znanych miastach Stanów Zjednoczonych.

Georgina wreszcie ma swoją spełnioną wielką miłość w postaci introwertycznego pisarza Seta. Wydaje się on być facetem wręcz idealnym, normalnie „do rany przyłóż”… No, bo jaki chłopak akceptował by skoki w bok swojej dziewczyny? Oczywiście, gdy pomniemy fakt, że Georgie jest sukubem i taki „skoki w bok”, dają jej energię życiową, bez której nie mogłaby istnieć. Ale miłość kwitnie i choć o normalnym zbliżeniu nie ma mowy, to sama bliskość i miłość wystarczą… Serio? Poza tym Georgie ma stać się mentorką dla nowego sukuba, czyli ma wprowadzić ją w tajniki podrywania mężczyzn. Nie jest to zbyt trudne, gdy ma się możliwość zmiany postaci i nieziemsko piękny wygląd tyle, że nowy sukub imieniem Tawny jest delikatnie mówiąc nieporadny. Choć wygląda jak skrzyżowanie Pameli Anderson i Angeliny Jolie to z facetami sobie nie radzi. Czy to koniec kłopotów, jakie ma Georgia? Oczywiście, że nie. Choć obiecała swojemu chłopakowi, że sypiać z facetami będzie tylko wtedy, gdy energia do życia będzie jej niezbędna, to nagle, co noc ją traci. Wszystko dzieje się za sprawą tajemniczych snów nawiedzających sukuba. Co w nich jest? Dlaczego traci swoją energię? Co ma wspólnego z tym nowy sukub? I jak na to wszystko zareaguje Set… no cóż… zapraszam do czytania.

Nie będzie w tym nic zaskakującego, gdy napisze, że kolejna książka Mead, niczym wcześniejsze pozycje, bogata jest w zabawne dialogi, lekkość pióra i krepujące sceny łóżkowe, których jest coraz więcej przez ciągłą utratę energii Georginy.

Ponownie w książce możemy zobaczyć zabawne postacie takie jak sama Tawny, Maddie siostrę najlepszego śmiertelnego przyjaciela Georginy i Dantego, a kim on jest? Nie puszczę pary z ust, sprawdźcie.

P.S. Następna część przygód też już czeka pod tytułem Namiętność sukuba.