To nie miała być polska „Bridget Jones” ani też „Seks w wielkim mieście„. Takie porównania czy też anty-porównania sprawiają, że z marszu chcę właśnie skonfrontować daną książkę z wymienionymi tytułami. Przejdę do tego później. Przynajmniej do porównania z Bridget, bo z „Seksem w wielkim mieście” nie miałam do czynienia.
„Kobiety nieidealne. Magda” to historia tytułowej Magdy oraz bardziej pobocznie jej trzech przyjaciółek. Główna bohaterka jest czterdziestolatką po rozwodzie. Razem z dwunastoletnim synem wyniosła się z domu, który dzieliła z mężem i zamieszkała w niewielkim mieszkaniu na osiedlu Przyjaźni w Poznaniu.
No i właściwie tutaj mogłabym skończyć opisywać fabułę, bo mam wrażenie, że każde wydarzenie z życia Magdy, które tutaj opiszę będzie spoilerem. Cóż, będę starała się je ograniczyć do minimum jeśli zdarzy mi się o nie zahaczyć.
Książka Magdy Kawki i Gosi Hayles to literatura kobieca na wysokim poziomie. Oprócz opisu codziennych perypetii głównej bohaterki oraz jej przyjaciółek w fabule autorki powplatały naprawdę sporo mądrych cytatów i z samej treści można wyciągnąć co nieco dla siebie.
„- Nie rozśmieszaj mnie – chrząknęła żałośnie Baśka, choć doskonale wiedziałam, że wcale nie jest jej do śmiechu. Poprowadziła mnie, wzdychając, do przestronnego salonu z chromu i szkła, z wielkim kominkiem pełniącym podobno rolę punktu skupiającego uwagę. Przynajmniej tak założył znany architekt projektujący dom. Zawsze gdy odwiedzałam Baśkę, myślałam o tym, że trudno nie skupić na nim uwagi, do złudzenia przypominał bowiem piec krematoryjny.”
Powyższy cytat moim zdaniem świetnie obrazuje subtelne i totalnie nienachalne poczucie humoru, jakie możemy odnaleźć w tej powieści. Niejednokrotnie uśmiechałam się pod nosem, a nawet zdarzyło się, że miałam łzy w oczach.
Magda, Iza, Baśka i Joanna nie są postaciami odrealnionymi. Którąś z nich mogłaby być każda z nas, nasza mama, ciotka, koleżanka czy sąsiadka. To mamy, spełnione żony, rozwódki, zawzięte singielki-karierowiczki (nie w pejoratywnym znaczeniu). Idealnie się dopełniają, a ich przyjaźń jest naprawdę piękna i rzadka. Co więcej, one tą relację pielęgnują, pomagają sobie i regularnie się spotykają.
„Tyle w życiu było rozczarowań, że ja się już niczego nie boję – odpisałam po dwóch dniach, męcząc się jak potępieniec. Najchętniej odpisałabym natychmiast, ale byłam mądrą kobietą, która swego czasu czytała „Filipinkę”, potem „Elle” i „Twój styl”, i nauczona doświadczeniem milionów kobiet wiedziałam, że w relacji z mężczyzną nie można być nadmiernie szczerą, bo, chcesz czy nie, między kobietą a mężczyzną zawsze toczy się gra, a wygrywa tylko ten, kto ma tego świadomość”
Co do porównania Magdy do Bridget Jones, to się zgadzam i nie zgadzam. Owszem, widziałam podobną do Jones, nieco starszą od niej kobietę, która również stara się znaleźć w życiu szczęście. Jednak oczywiście Mark Darcy to nie Gustaw, ale czas chyba się pogodzić z ciągłymi porównaniami do literatury zagranicznej. Nic nie może być po prostu nasze. Nie, coś jest polskim tym i tym, a to tamtym i owantym.
Podoba mi się także okładka. Przez to, że nie widać twarzy kobiety, na miejscu głównej bohaterki każda z nas z powodzeniem może sobie wyobrazić siebie, a szpilki w dwóch różnych kolorach mogą odzwierciedlać odmienne charaktery dziewczyn.
Na skrzydełku okładki widać, że w przygotowaniu są trzy pozostałe książki kolejno o Izie, Joannie i Baśce. Z chęcią bym je przeczytała, bo przywiązałam się do każdej z osobna. Mam też wrażenie, że ich osobne historie będą równie interesujące i że nie zdradziły nam jeszcze wszystkich swoich sekretów.
Podsumowując, „Kobiety nieidealne. Magda” polecam z całego serca. Bo to takie nasze, kobiece, zabawne i niegłupie. Myślę, że wiele dziewczyn i kobiet będzie się świetnie bawić przy lekturze. Polecam też do niej sięgnąć po lampkę wina, a co!
Informacje o książce:
Tytuł: Kobiety nieidealne. Magda
Tytuł oryginału: Kobiety nieidealne. Magda
Autor: Magdalena Kawka, Małgorzata Hayles
ISBN: 9788376747163
Wydawca: Replika
Rok: 2018