Fantastyka

Klejnoty elfów – Clarissa Black

Recenzja książki Klejnoty elfów

Klejnoty elfów
Clarissa Black

Oto książka fantastyczna. Nie tylko z gatunku, jak się okazuje. Książka zagmatwana i niejednokrotnie nieprzewidywalna. Moim zdaniem, jak sądzę. Ale to właśnie książka, która zabiera wieczór, oddaje późną noc. To książka, którą można czytać w zatłoczonym autobusie czy w poczekalni. Bo TA książka wciąga.

Cathy nie jest typową nastolatką i nikt chyba takiej się nie spodziewał. Chociaż w dzisiejszych czasach dość ciężko znaleźć ogólny wzorzec „typowej nastolatki”, mimo tego wszystkiego, na co narzekają staruszkowie przy różnych okazjach. Świat się zmienia, a my z nim. Taka kolej rzeczy. Ale wracając. Jak już wspominałam, Cathy jest bardzo nieszablonowa. Ma moc, jest wiedźmą, choć tak jakby nie do końca. Jest centuri, ma moc, niekiedy dość ciekawą. Jak na przykład wtedy, gdy przenosi coś siłą woli. Dla mnie bomba. Dobra, nie o jej moce chodzi, nie tylko. Catherine wykazała się niebanalnym talentem negocjatorskim, który po niedługim czasie doprowadził do starcia z Cieniami, przedstawicielami innej magicznej rasy, z którymi Cathy miała dojść do ugody bez rozlewu krwi. Miała, jak się okazuje. Bo zadanie wykonała raczej średnio. Dziewczyna i jej straż przyboczna musieli się ewakuować. Szybko. Czasami takie rzeczy się zdarzają, jednak kiedy kilka dni później dochodzi do uszu Catherine, że cały klan z wyjątkiem jednego Cienia został wymordowany, zaczyna się robić nieciekawie. Dziewczyna zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Naraziła się przecież już jednemu facetowi, jak się okazuje, wysoko postawionemu i od tego czasu jej życie jest zagrożone. A teraz jeszcze poluje na nią Cień.

Jakkolwiek by to nie brzmiało. Angelo, Cień, który przeżył, potrafi być niebezpieczny. Opanowany żądzą zemsty jest po prostu nie do zatrzymania. Jednak kiedy Cathy uświadamia mu, że tak naprawdę mają jednego wroga, postanawia darować jej życie. Mało tego, zaczyna jej pomagać. Dziewczyna i Cień zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu, między kolejnymi spotkaniami z Gwardią, dla której pracuje Catherine a atakami na innych, Cathy zaczyna widzieć w Angelu chłopaka. Jednak on ma jedną wadę. Cienie nie potrafią kochać. Więc po co wystawiać serce na piedestał  tylko po to, by ktoś je ze szturmem zniszczył? Czasami droga serca nie jest właściwą drogą, nawet jeśli droga rozumu wydaje się zbyt trudna.

Czy Cathy uda się ujść z życiem? Czym są Klejnoty Elfów i jaką mają moc? Co z Angelo i Cathy? Czy dziewczyna zaryzykuje? Kim okaże się zdrajca w szeregach Gwardii?

Dobry kawałek zdrowej fantastyki. Pod względem gatunku jest smaczna i dopracowana. Mogłabym oczywiście szukać całego ogromu jakiegoś „ale”, jednak to się gubi. Ta książka jest po ludzku dobra. Autorka ma wyczucie młodej osoby, umiejętnie lawirując delikatnym, młodzieńczym zauroczeniem, w którym nierozerwalnie splątała się niepewność i fascynacja. Jednak to kawałek „damskiej fantastyki”, jak to już kiedyś nazwałam. Nie nadaje się dla obu płci, jest przepełniona damskim punktem widzenia, damskimi emocjami i gamą damskich przeżyć. Większość facetów to odstrasza. Taka jest niestety brzydka prawda. Dla przeciętnego faceta, w fantastyce nie powinno być delikatnych, kruchych skrzydeł prawdziwej miłości. Jak już, zimny i bezosobowy seks dla urozmaicenia fabuły. Pod tym względem, jest różnica. Niekiedy kolosalna. I taka książka jak ta, pokazują to w bardzo jaskrawy sposób.

Podsumowując, to dobra książka. Podoba mi się, jest o czymś. Na dodatek to coś jest inne, niż coś z książki obok. To mi się podoba. Brak suchych schematów ciągnących się przez kilka książek. Autor inny, książka ta sama. Dlatego gratuluję autorce pomysłu i polecam.

Informacje o książce:
Tytuł: Klejnoty elfów
Tytuł oryginału: Klejnoty elfów
Autor: Clarissa Black
ISBN: 9788379422289
Wydawca: Novae Res
Rok: 2014

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać