Literatura kobieca

Jillian Westfield wyszła za mąż – Allison Winn Scotch

Recenzja książki Jillian Westfield wyszła za mąż

Jillian Westfield wyszła za mąż
Allison Winn Scotch

Książka, która pochłonęła mnie bez reszty i na czas spędzony z nią, nie docierało do mnie nic innego. Wciągnęła za uczy do swojego świata i nie pozwoliła zignorować czaru i mocy, jaki w niej drzemał. Cudownie lekka z dozą wewnętrznych rozdarć i dylematów. Maleńka perełka.

Jill jest żoną Henry’ego i matką maleńkiej Katie. Jak na wzorową żonę przystało, dom lśni czystością, a mąż, kiedy w końcu wróci z licznych rozjazdów, dostaje ciepły obiad pod nos. Jak na wzorową matkę przystało, Jill zna na pamięć wszystkie osiemnaście słów i listę wyczynów swojej córeczki.  Czy Jillian jest tak wzorowa i szczęśliwa, za jaką uchodzi? Coraz częściej wraca myślami do przeszłości i myśli, co by było gdyby nie poznała obecnego męża. Nie to, że go nie kocha. Po prostu… będąc matką i wiecznie opuszczoną żoną, czuje się stłamszona i odsunięta, nie radzi sobie w tej roli. Chociaż nie pracuje i tak naprawdę nie zajmuje się niczym poza wychowywaniem dziecka, ma już dość swojego życia.
I nagle któregoś dnia budzi się w starym mieszkaniu. Wróć. W starym ciele. A dokładnie, siedem lat wstecz. Kiedy jeszcze nie poznała Henry’ego, jej przyjaciółka Meg żyła i miała się dobrze, kiedy Jill była dziewczyną Jacka… i kiedy nie istniała Katie. Jill postanawia skorzystać z okazji. Znając przeszłość zmienia czasami nieco bieg wydarzeń, czasami wyprzeda niektóre zdarzenia mając wpływ na nie. Jednak w którymś momencie jej wiedza staję się ciężka do utrzymania w tajemnicy, a tęsknota za córeczką zbyt dominująca, by ją ignorować. Nagle okazuje się, że dobry seks czy pójście na kompromis w każdej kwestii, gdzie do tej pory zaczynali i kończyli kłótniami, nie zawsze wystarcza.

Czy zawsze pójście na łatwiznę jest właściwą drogą? Wydaje mi się, że Jill dopiero uczy się tak naprawdę żyć. Jaką rolę odegra w przemianie Jill jej matka, która uciekła od rodziny, kiedy dziewczyna miała dziewięć lat? Okazuje się, że w pewnym momencie człowiek dorasta na tyle, by nie powielać błędów. Kiedy Jill przejrzy na oczy? Cóż, dylemat. Seks czy rodzina. Czy Henry rzeczywiście jest przeznaczeniem i najważniejszym punktem w życiu kobiety? Wydaje mi się, że nie ma to jak mąż. Co przyniesie w życiu Jill podróż w przeszłość i kilka dość istotnych zmian, które wprowadzi zdesperowana kobieta?

Jestem dosłownie oczarowana. Książka jest tak mądra i świeża, niesie w sobie tyle emocji i przekazu, aż trudno pozostać obojętnym na to wszystko. W trakcie czytania główna bohaterka zmienia się, a wraz z nią światopogląd i wartości. Okazuje się, że jedna podróż w przeszłość potrafi pomóc odzyskać zaprzepaszczone szanse i odkryć na nowo sens związku. Piękne dla mnie było to, że Jill w końcu poznaje prawdę o sobie i widzi jak bardzo się zmieniła i czego chce od życia. Kogo chce. Niesamowite jest to, jak bardzo można się dusić w pozornie wymarzonej roli. Dzięki tej podróży do swojej młodości, Jill udaje się uniknąć losu jej matki, a to już dużo. Patrząc z perspektywy całości myślę, że każda kobieta, a zwłaszcza młoda matka i „etatowa mężatka” ma w sobie ten specyficzny rodzaj strachu i niewiedzy. Dusi się w tej roli, a jednocześnie kocha to, co robi. Ta książka jeśli nie jest lekiem, to chociaż wskazówką, co robić. I dlaczego nie żałować.

Jestem generalnie na tak. Polecam każdemu, nie tylko zagubionym kobietom. Uczy bardzo wiele i pokazuje inny punkt widzenia. Nie zawsze pozorne ideały w rzeczywistości takie są. Podejdźmy do tego z dystansem i dajmy sobie odrobinę przestrzeni.

Informacje o książce:
Tytuł: Jillian Westfield wyszła za mąż
Tytuł oryginału: Time of My Life
Autor: Allison Winn Scotch
ISBN: 9788375151107
Wydawca: Otwarte
Rok: 2011

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać