Facet taki jak ja
Marianna Kujawa
Powroty bywają ciężkie, ale są też takie na myśl, o których szeroki uśmiech automatycznie pojawia się na naszej twarzy. Któż z nas nie chciałby wrócić do beztroskiego czasu studiów? Z jednej strony obowiązki – egzaminy, zaliczenia, prezentacje, godziny spędzone w bibliotece nad zakurzonymi książkami, tony papieru zapisanego drobnym druczkiem. Z drugiej – życie towarzyskie w pełnym rozkwicie, pierwsze poważne związki, przyjaźnie zawierane na lata, niepewne kroki w dorosłość… To chyba najpiękniejszy czas w życiu człowieka – gdzie wszystko można, a jeszcze nic nie trzeba.
Marianna Kujawa w swojej powieści „Facet taki jak ja” zabiera nas w sentymentalną podróż do studenckich czasów. Irek zwyczajny, niczym niewyróżniający chłopak rozpoczyna pierwszy rok studiów magisterskich z informatyki. Na nudnym wykładzie prowadzonym przez profesora o nikłych umiejętnościach dydaktycznych – czytaj: zanudzającego studentów na śmierć, koło Irka siada zjawiskowej urody dziewczyna. Na jej widok cała męska część roku robi maślane oczy, ale ona wybiera miejsce akurat obok zupełnie zwyczajnego chłopaka. Może to zbieg okoliczności? Ale przecież na sali jest wiele pustych miejsc, mogła wybrać którekolwiek. Chłopak przez cały wykład nie może pozbierać myśli i zastanawia się, dlaczego tak piękna dziewczyna, wybrała miejsce obok chłopaka takiego jak on. Czasami nasz obraz samych siebie jest zaskakująco różny od naszego obrazu w głowach innych ludzi. Czasami kompleksy, które sprawiają, że mamy zaniżone poczucie własnej wartości skutecznie zakłamują rzeczywistość. Czasami jesteśmy o wiele bardziej wartościowi niż nam się wydaje.
Zastanawialiście się kiedyś co sprawia, że zakochujemy w konkretnej osobie? Dlaczego niektóre osoby przyciągają nas jak magnes podczas, gdy obok innych przechodzimy obojętnie? Oliwia mogłaby mieć każdego chłopaka, jej nieprzeciętna uroda przyciąga męską część grupy jak lep – muchy. Jednak Oliwia zaprzyjaźnia się z Irkiem. Pozostali koledzy nieustannie ją adorują, ale ona cały skupia całą swoją uwagę na zwyczajnym chłopaku – czy to na imprezie, czy w bibliotece, czy na uniwersyteckim korytarzu. Irek jest zauroczony urodą dziewczyny, cieszy się, że może się z nią przyjaźnić. Jednak skrycie marzy o tym by pewnego dnia zgodziła się zostać jego dziewczyną. Gdy profesor zapowiada półroczne kolokwium, zgadza się, by udzielać Oliwii korepetycji. Robi to głównie dlatego, żeby spędzić z nią jeszcze więcej czasu poza uczelnią. Powoli zakochuje się w dziewczynie, ale nie uzewnętrznia swoich uczuć. Oliwia poznaje jego kolegów i rodziców. Zarówno jedni jak i drudzy nie mogą zrozumieć jak to możliwe, że tak piękna dziewczyna zainteresowała się ich zwyczajnym Irkiem. Życie pisze różne scenariusze czasami zupełnie nieprawdopodobne. Czy historia Oliwii i Irka to będzie love story zakończone happy endem ? Czy jednak na idealnej sylwetce dziewczyny znajdą się jakieś rysy ? Nie wszystko złoto co się świeci, czasem najpiękniejsza błyskotka okazuje się zrobiona z tombaku.
Muszę przyznać, że początkowo myślałam, że trzymam w dłoniach lekką historię opowiadającą o pierwszej miłości. Jednak z każdą przeczytaną stroną upewniałam się, że moja pierwsza ocena nie była zbyt trafna. Autorka z historii o zauroczeniu, które zmienia się w zakochanie uczyniła historię z pazurem. Zachwyciła mnie lekkość i swoboda, z jaką przemieniła ton opowiadanej historii i sprawiła, że urocze łaskotanie w brzuchu zmieniło się w gęsią skórkę na karku. Nie zdradzę co przydarzyło się naszym bohaterom jednak możecie być pewni, że zaskoczenie jest gwarantowane. Bo przecież każdy z nas ma jakąś przeszłość. Niektórzy mają nadzieję, że zdołają przed nią uciec, a wstydliwe fakty nie ujrzą światła dziennego. Jeśli lubicie czytać love story, która jest doprawiona szczyptą tajemnicy, mrocznej przeszłości i strachu to ta pozycja koniecznie musi się znaleźć na Waszej liście: must read. Nie ukrywam, że zapewniła mi kilka godzin przyjemnej lektury i zaskakującej rozrywki. Zachęcam Was do tego samego. Pogoda za oknami nas rozpieszcza. Sierpniowe słońce przyjemnie grzeje – to idealne warunki do zatopienia się w lekturze. Polecam – ta pozycja na pewno Was nie zawiedzie!
