Czas na miłość
Ilona Gołębiewska
„Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna
restauracja Gościńca u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w
tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszystko za sprawą trzech niezwykłych
kobiet”.
Ten klimatyczny opis, sprzyjający pogodzie na zewnątrz, przyciąga czytelnika jak ćmę do światła. Ale czy wewnątrz jest tak samo intrygująco? Bardzo chciałam się o tym przekonać, dlatego też sięgnęłam po tę pozycję. Tym bardziej że z twórczością tej autorki miałam już wcześniej styczność. Jak okazało się na samym początku powieści, ogromny nacisk nałożony jest na charakterne i bojowe kobiety. Książka z pewnością bazuje na damskiej sile charakteru. To coś bardzo ciekawego. Pokazuje punkt widzenia każdej z nich. Przekrój pokoleniowy jest fantastycznie ukazany. Wanda najstarsza bohaterka, jej córka Marta oraz najmłodsza Pola, która jest wnuczką ten pierwszej. Autorka dużą część historii poświęca na ukazanie ich niezłomnej relacji, miłość, troskę oraz ciepło rodzinne. Tego na pewno nie brakuje.
A o czym jest historia? Można powiedzieć, że jest podzielona na trzy części i każda z nich poświęcona jest innej bohaterce. Z opisu na okładce można wyczytać, że Wanda ma w sercu swoją dawną miłość. Niestety niedane jej było wygrać w walce o to uczucie. Ludzkie konwenanse pokrzyżowały plany na szczęście. Marta z kolei jest, moim zdaniem, najbardziej charakterną bohaterką. Zawsze stawia na swoim, budzi respekt. To samo tyczy się jej życia miłosnego. Skrzywdzona przez ojca Poli nie ufa żadnemu mężczyźnie. Najważniejszy jej dla niej biznes – prowadzenie rodzinnej restauracji. Czy uda się jej zaufać na nowo? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie właśnie w tej książce. Ostatnia bohaterka ma całkowicie odmienne zdanie na temat miłości. Po prostu w nią nie wierzy. Jak możecie się domyślić wydarzy się coś, a raczej ktoś przez kogo będzie miała niezły mętlik w głowie. Historie, choć bardzo oryginalne, to muszę przyznać, nie przekonały mnie do siebie. Niektóre strony wertowałam i pobieżnie czytałam. Poszczególne fragmenty były napisane bardzo na siłę i nie były spójne. I choć pomysł na fabułę był całkiem niezły, to gorzej z wykonaniem. Jedyne co było dla mnie godne pochwały to dobrze zredagowany tekst. Książka została wydana z dbałością i to się widzi. Ciekawym zabiegiem są tytuły a może opisy rozdziałów znajdujące się na pierwszej stronie każdego z nich. m.in.:
„Rozdział V
To dopiero początek – o wyjątkowej miłości do teatru, coraz
większych kłopotach w biznesie, mężczyźnie jak ze snów i niesfornych
wiadomościach z czeluści Internetu;Rozdział XI
Krótka chwila prawdy – o rychło nadchodzącej sławie, kwitnącej
miłości e cieniu tajemnicy sprzed lat i spotkaniu wyjątkowo upartej kobiety”.
Każdy rozdział opatrzony jest tego typu opisem, co nadaje niecodziennej oryginalności. Na plus zasługuje także duża czcionka i język, jakim posługuje się autorka. Łatwo i lekko przyswajany, przez co, jak można się domyślić, książkę czyta się szybko. Mnie to trochę zajęło, ale to przede wszystkim dlatego, że nie przekonała mnie do siebie. Myślę, że każdy miłośnik książek natknął się na chociaż jedną pozycję, która napawała go niechęcią i mimo języka czytało się ja bardzo mozolnie. Niestety dla mnie taką pozycją jest „Czas na miłość”. Myślę, że mógłby powstać z niej niezły film miłosny i podejrzewam, że byłby dużo ciekawszy niż powieść. Choć przyznam, że nie jestem zwolennikiem większości filmowych adaptacji książek. Tutaj trudno byłoby coś popsuć. Scenariusz z łatwością można by stworzyć ze względu na liczne dialogi i charakterystycznych bohaterów. Okładka już wola do nas, jakby była kadrem z filmu. Przeczytamy na niej napis: „Trzy pary. Trzy historie. I ONA w roli głównej… Po prostu MIŁOŚĆ!”. To fakt, ona gra główne skrzypce. Jest prawie na każdej stronie i każda rozmowa nawiązuje do niej.
To mieszanka powieści obyczajowej i romansu. Na rynku mamy bardzo wiele podobnych mieszanek, które są strzałem w dziesiątkę. Niestety z ogromnym bólem serca muszę przyznać, że ta nie zalicza się do tych, które powinny zostać zauważone. Czy polecam? Jak możecie się domyślić: nie. Uważam, że Ilona Gołębiewska ma lepsze książki, którym warto poświęcić uwagę. Jeśli zaczniecie poznawać autorkę od tej pozycji, szybko się zniechęcicie.
Informacje o książce:
Tytuł: Czas na miłość
Tytuł oryginału: Czas na miłość
Autor: Ilona Gołębiewska
ISBN: 9788328718791
Wydawca: MUZA
Rok: 2021
