Kto z Nas nie poszukuje szczęścia? Nie tropi go, nie szuka jego śladów? W swoich poszukiwaniach okazujemy się być niewiarygodnie kreatywni. Dlaczego? Ponieważ szukamy czegoś, co nie ma ani koloru, ani kształtu. Nie ma również określonej materii ani nazwy. Szukamy po omacku czegoś co nazywamy szczęściem, ale nie wiemy tak naprawdę czym ono dla Nas jest . Może to nowy samochód, nowa szminka, kolejna para butów, gra komputerowa, batonik czy telefon?
Długo nad tym myślałam i wymyśliłam, że sama go nie odnajdę. Proste jak budowa cepa. Jeżeli nie wiem czego szukam to jak mam znaleźć? Zrozumiałam, że ktoś musi mi w tym pomóc. Naprowadzić, zainspirować, odszyfrować moje własne zacementowane głęboko potrzeby oraz pragnienia. Pomógł mi w tym Maciej Bennewicz w swojej książce Coaching na wyspach szczęśliwych.
Książka składa się z 2 głównych części. Pierwsza część dotyczy tego, co szczęściu przeszkadza. Zawiera w sobie 7 rozdziałów, coś na wzór 7 grzechów, które zacierają nam ślady poszukiwanego szczęścia. Wśród nich odnajdziemy lenistwo, pychę, złość, nieumiarkowanie, kłamstwo, lubieżność oraz zachłanność. Do każdego z nich autor przyporządkowuje pojawiające się u każdego z nas nawyki, wyuczone zachowania, które prawie zawsze nam towarzyszą w życiu codziennym. To zadziwiające jak różni, a zarazem tacy sami jesteśmy. Zaś druga część dociera do tego co szczęściu pomaga. Podobnie jak część pierwsza zawiera siedem rozdziałów. Te zaś znacznie różnią się od poprzednich. Otwartość, „tu i teraz”, radość, misja, przepływ, sens, siła brzmią znacznie lepiej. Od razu po przeczytaniu wzbudzają w Nas pozytywne emocje. Tutaj autor daje pewne wskazówki, poszlaki, które okazują się być bardzo cenne w naszych poszukiwaniach. Jakby tego było mało każdy rozdział zawiera w sobie 3 elementy. Pierwszym z nich jest opowieść Wiktora, który zgłosił się do coacha by osiągnąć swój zamierzony cel jakim jest szczęście. W każdym rozdziale Wiktor wysyła maile opisując w nich swoje życie, doświadczenia oraz wnioski. Elementem drugim są opowieści coachów, ich wspólne spotkania, rozmowy. Ostatnim jest sugestia do self-coachingu. Jest to podsumowanie ważnych treści oraz ćwiczenia dla Czytelnika, które służą w odnalezieniu tego, czego tak zaciekle szukamy.
Czytając lekturę mamy okazję poznać sześciu zawodowych coachów, nierzadko terapeutów i psychologów. Są nimi Trynidad, Inka, Eryk, Jędrzej, ojciec Rafał – zakonnik oraz Maciej. Inaczej Stowarzyszenie Badaczy Szczęścia. Ludzie, którzy mają za sobą wiele lat doświadczeń menedżerskich życiowych i coachingowych. Przeczytane stosy książek, zdobyte sukcesy, opłakane straty oraz odbyte liczne podróże po świecie. Razem postanawiają poszukiwać szczęścia. Poznać pewne tajniki, które szczęściu pomagają, a które przeszkadzają. Spotykają się razem w tygodniu, by podzielić się swoimi doświadczeniami z pracy. Pomagają sobie nawzajem opowiadając przy tym historie ze swoich podróży. Każda z nich jest niezwykła. Każda jest inaczej interpretowana. Każda daje inne rozwiązania inspirując zarazem słuchaczy jak i Czytelników.
Książka mnie zaskoczyła i wciągnęła. Nagle zrozumiałam, że szczęście, którego szukam jest bardzo blisko mnie. Muszę jedynie wsłuchać się we własne wnętrze i potrzeby. Wyciszyć ciągły szum, zgiełk, który nieustannie kłębi się wokół mnie. Opowieści trenerów były dla mnie jak wielobarwne obrazy, niezwykłe podróże. Czułam zapach, klimat, słyszałam zgiełk ludzi, widziałam słońce z perspektywy różnych kontynentów. Lekko i bezszelestnie przenosiłam się z jednego kraju na drugi. Czułam się bardzo dobrze czytając lekturę. Język jakim pisze autor był dla mnie niezwykle pomocny. Prosty, dosadny, a zarazem z nutką humoru dotykającego głębokich treści. Największą niespodziankę sprawiły mi sugestie do self-coachingu. O tak, wspaniały prezent. Ćwiczenia ubogaciły mnie w pewien sposób. Dzięki nim miałam okazję poznać siebie taką jakiej jeszcze nie znałam. Jedynym mankamentem dla mnie jest rozmiar książki i jej ciężar. Jestem zadowolona i usatysfakcjonowana. Wiem, że czas jaki poświęciłam lekturze nie jest stracony, a wręcz przeciwnie kiedyś czymś zaowocuje.
Książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Zwiedziłam wiele zakątków, dostałam wiele cennych wskazówek. Bardzo pomocne w zrozumieniu treści okazały się przykłady z życia wzięte. Jeżeli kochasz podróże i przygody, ta książka jest dla Ciebie. Jeżeli chcesz odnaleźć własne szczęście i nazwać je po imieniu dzięki niej i samemu sobie, dokonasz tego. Jeżeli interesujesz się coachingiem to trafiłeś w dziesiątkę. A gdy szukasz mądrych wskazówek i ćwiczeń, które pomogą Ci dotrzeć do twojego wnętrza to na pewno się nie rozczarujesz. Serdecznie polecam!
Informacje o książce:
Tytuł: Coaching na wyspach szczęśliwych
Tytuł oryginału: Coaching na wyspach szczęśliwych
Autor: Maciej Bennewicz
ISBN: 9788324673230
Wydawca: Helion
Rok: 2013